Wielkie postępy? Tak naprawdę sam nie wiem, ile trudu muszą wkładać twórcy, aby zaimplementować pewne elementy w grach i nie jestem świadomy, czy nie stosują bardziej zaawansowanego symulowania fizyki, niż na psx i ps2. Uważasz, że w temacie niewiele się dzieje? A Red Faction z konkretnymi zniszczeniami (nie pamiętam podtytułu, ten ostatni), Euphoria w GTA IV, kombinacja z elementami cząsteczkowymi w Mirror's Edge (Physx na PC), jakieś nie do końca udane rozwiązania typu TressFX, symulowanie interakcji deszczu, powierzchni wody, pyłów i wiele innych, o których nie mam świadomości. Animacja postaci już jest na wysokim poziomie w topowych tytułach, poprawić AI, zwiększyć wpływ gracza na grę i imo z punktu widzenia technicznego będzie bajka. W grach przede wszystkim trzyma gameplay, nawet jak fabuła niedomaga i tutaj widziałbym większy rozwój, niż dotychczasowe bazowanie na schematach.
I nie spodziewałbym się wizji przedstawionej przez LukeSpidey, choć rysuje się dość obiecująco. Załóżmy, że utrzyma się przedstawione przez niego zniszczalne środowisko. Wzorując się na GTA - rozwalam lokację, w której twórcy zaplanowali jedną z głównych misji pod koniec gry. Można by napisać, że jest od tego algorytm, od razu się dopasowuje i włącza alternatywna ścieżka scenariusza z inną kolejnością misji, z wpływem na dialogi, etc. Później jednak znowu coś rozwalamy i zmieniamy bieg gry. To mocno komplikuje sprawę i powoduje konieczność zaprojektowania nieograniczonej wręcz ilości scenariuszy, co jest raczej niemożliwe do osiągnięcia w aktualnych tytułach przy ich rozbudowaniu. Chyba, że twórcy pójdą na "łatwiznę" i po wysadzeniu czegoś z bazooki, ukatrupieniu postaci pozornie nieistotnej na danym etapie rozgrywki, dostaniemy swoisty "Game Over". Możliwa jest większa interakcja i bardzo bym jej oczekiwał, ale wątpię, aby zmiany miały wpływ na główny trzon gry, która w zamyśle twórców zawsze ma prowadzić z pkt. A do B. Nawet w grach RPG mamy do czynienia z questami, których zaliczenie wymaga spełnienia szeregu warunków, na które wpływu nie mamy.