Autor Wątek: Rozwój i przyszłość konsol  (Przeczytany 563542 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

LukeSpidey

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 10-05-2010
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 10
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2400 dnia: Maja 24, 2013, 08:16:10 am »
Teraz już wiemy czemu EA zrezygnowało z online pass.  :lol:

LukeSpidey

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 10-05-2010
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 10
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2401 dnia: Maja 31, 2013, 08:11:13 am »
Marzy mi się, aby na przyszłej generacji było możliwe, że kiedy strzelimy w ścianę do ślady po kulach zostaną na niej już na zawsze tak, że kiedy wrócimy do tej samej miejscówki za kilka godzin te dziury dalej tam będą. Marzy mi się gra z otwartym światem, gdzie będą widoczne na otoczeniu nasze działania, jak zniszczone elewacje budynków, w które strzelimy czy uderzymy samochodem. Marzy mi się zniszczalne otoczenie, które nie naprawia się przy kolejnej wizycie w tym samym miejscu. Marzy mi się zdecydowanie większa interakcja z NPCami i wszystkim co nas otacza. Marzy mi się po prostu więcej możliwości.

Myślę, że może pod koniec żywota tej generacji możemy coś takiego dostać.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2402 dnia: Maja 31, 2013, 12:54:49 pm »
Ja myślę, że na podobne bajery trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Może wyjdzie kilka gier, w których możemy wchodzić w interakcję z niemal wszystkim. Ale to będą wyjątki. Najprawdopodobniej dostaniemy tylko rozszerzenie tego, co widzieliśmy na obecnej generacji. Czyli więcej zniszczalnych murków, barykad itp. Do tego dojdzie lepsze i bardziej interaktywne oświetlenie oraz realistyczna fizyka. Cudów bym jednak nie oczekiwał. Developerzy nadal wolą pracować nad grafiką, niż nad interakcją i AI. Gdy grafika zacznie osiągać max i zbliży się do poziomu Avatara, to dopiero wtedy zaczną szukać nowych dróg i rozwiązań. Ja tak to widzę. Obym się jednak mylił.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2403 dnia: Maja 31, 2013, 19:37:55 pm »
BF3, jak ktos rozwali budynek, to jest rozwalony do konca meczu

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2404 dnia: Maja 31, 2013, 19:42:25 pm »
Developerzy nadal wolą pracować nad grafiką, niż nad interakcją i AI. Gdy grafika zacznie osiągać max i zbliży się do poziomu Avatara, to dopiero wtedy zaczną szukać nowych dróg i rozwiązań.
Takie gadanie trwa przynajmniej od dwóch generacji.
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2013, 19:45:53 pm wysłana przez Kert »

Unlimited

  • Gość
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2405 dnia: Maja 31, 2013, 19:45:10 pm »
Na tej generacji myślę że to fizyka będzie odgrywała swoją niemałą rolę. Do tego jeszcze większe przywiązanie do detali.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2406 dnia: Maja 31, 2013, 19:56:55 pm »
Developerzy nadal wolą pracować nad grafiką, niż nad interakcją i AI. Gdy grafika zacznie osiągać max i zbliży się do poziomu Avatara, to dopiero wtedy zaczną szukać nowych dróg i rozwiązań.
Takie gadanie trwa przynajmniej od dwóch generacji.

Ja sobie nie wyobrażam poziomu Avatara z nieruchomą dżunglą podczas strzelaniny.
To musi iść w parze, bo avatar z obecnym poziomem fizyki wyglądał by co najmniej dziwnie.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2407 dnia: Maja 31, 2013, 20:01:22 pm »
Ja tylko nie chciałbym tytułów z otwartym światem, gdzie nasz wpływ na otoczenie pozostaje do końca gry, bo później wychodzą takie kwiatki jak Skyrim. Na dziedzińcu gildii magów sto smoczych szkieletów, a jak ktoś nabije za dużo godzin, to cała gra się pieprzy.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2408 dnia: Maja 31, 2013, 20:17:22 pm »
Developerzy nadal wolą pracować nad grafiką, niż nad interakcją i AI. Gdy grafika zacznie osiągać max i zbliży się do poziomu Avatara, to dopiero wtedy zaczną szukać nowych dróg i rozwiązań.
Takie gadanie trwa przynajmniej od dwóch generacji.
No i widać wielkie postępy?

Na pewno następna generacja będzie mieć lepszą fizykę itd., ale poza kilkoma grami nie ma co się spodziewać rewolucji w tym zakresie.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2409 dnia: Maja 31, 2013, 20:43:11 pm »
Wielkie postępy? Tak naprawdę sam nie wiem, ile trudu muszą wkładać twórcy, aby zaimplementować pewne elementy w grach i nie jestem świadomy, czy nie stosują bardziej zaawansowanego symulowania fizyki, niż na psx i ps2. Uważasz, że w temacie niewiele się dzieje? A Red Faction z konkretnymi zniszczeniami (nie pamiętam podtytułu, ten ostatni), Euphoria w GTA IV, kombinacja z elementami cząsteczkowymi w Mirror's Edge (Physx na PC), jakieś nie do końca udane rozwiązania typu TressFX, symulowanie interakcji deszczu, powierzchni wody, pyłów i wiele innych, o których nie mam świadomości. Animacja postaci już jest na wysokim poziomie w topowych tytułach, poprawić AI, zwiększyć wpływ gracza na grę i imo z punktu widzenia technicznego będzie bajka. W grach przede wszystkim trzyma gameplay, nawet jak fabuła niedomaga i tutaj widziałbym większy rozwój, niż dotychczasowe bazowanie na schematach.

I nie spodziewałbym się wizji przedstawionej przez LukeSpidey, choć rysuje się dość obiecująco. Załóżmy, że utrzyma się przedstawione przez niego zniszczalne środowisko. Wzorując się na GTA - rozwalam lokację, w której twórcy zaplanowali jedną z głównych misji pod koniec gry. Można by napisać, że jest od tego algorytm, od razu się dopasowuje i włącza alternatywna ścieżka scenariusza z inną kolejnością misji, z wpływem na dialogi, etc. Później jednak znowu coś rozwalamy i zmieniamy bieg gry. To mocno komplikuje sprawę i powoduje konieczność zaprojektowania nieograniczonej wręcz ilości scenariuszy, co jest raczej niemożliwe do osiągnięcia w aktualnych tytułach przy ich rozbudowaniu. Chyba, że twórcy pójdą na "łatwiznę" i po wysadzeniu czegoś z bazooki, ukatrupieniu postaci pozornie nieistotnej na danym etapie rozgrywki, dostaniemy swoisty "Game Over". Możliwa jest większa interakcja i bardzo bym jej oczekiwał, ale wątpię, aby zmiany miały wpływ na główny trzon gry, która w zamyśle twórców zawsze ma prowadzić z pkt. A do B. Nawet w grach RPG mamy do czynienia z questami, których zaliczenie wymaga spełnienia szeregu warunków, na które wpływu nie mamy.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2410 dnia: Maja 31, 2013, 21:23:00 pm »
W RPG to mamy akurat cofanie się konkretnie wstecz. Dialogi proste i mało rozbudowane, żeby budżet na aktorów i nagrywanie tego wszystkiego nie zeżarł połowy funduszy.


Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2411 dnia: Maja 31, 2013, 21:31:07 pm »
W RPG to mamy akurat cofanie się konkretnie wstecz. Dialogi proste i mało rozbudowane, żeby budżet na aktorów i nagrywanie tego wszystkiego nie zeżarł połowy funduszy.
Ciężko chyba oczekiwać czegoś na poziomie Planescape:Torment w tej kwestii ;)

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2412 dnia: Maja 31, 2013, 21:33:03 pm »
Sam już nie wiem Kert czy się ze mną zgadzasz czy nie?

Popieram to wszystko, co powyżej napisałeś i myślę bardzo podobnie. Coś się dzieje w temacie i widzimy rozwój, ale rzadko można zobaczyć tak interaktywne gry, jak np. wspomniane przez Ciebie Red Faction. Jeśli chodzi o większość gier, to nadal grafika będzie na pierwszym miejscu, a interakcja z otoczeniem dopiero gdzieś dalej. Na tej generacji raczej wiele się tutaj nie zmieni, choć postęp będzie widoczny.

Już po obecnej generacji wielu spodziewało się rewolucji w zakresie interakcji z otoczeniem (pierwszym kwiatkiem miał być Black, jeszcze z Ps2), okazało się jednak, że to nie takie proste i skończyło się na zniszczalnych murkach. Czy pierwszy gameplay z Kz:SF pokazał tu jakieś znaczące zmiany?

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2413 dnia: Maja 31, 2013, 21:39:19 pm »
Sam już nie wiem Kert czy się ze mną zgadzasz czy nie?
Zgadzam się, ale nie jest tak źle pod tym względem, jak przedstawiłeś i do tego się odniosłem.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2414 dnia: Maja 31, 2013, 21:49:00 pm »
No, jako całość moja pierwsza wypowiedź brzmi dość pesymistycznie, choć wątpię aby była daleka od prawdy, jeśli chodzi o ogólny zarys. Po prostu chodziło mi o to, że nie ma co się spodziewać rewolucji, a jedynie ewolucję.

Osobiście głównie liczę na to, że wreszcie gry będą mieć porządne, realistyczne i zmienne oświetlenie. Choć w pierwszych grach może tego jeszcze nie zobaczymy.

aphelion

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-09-2006
  • Wiadomości: 4 977
  • Reputacja: 25
  • PSN ID: aph
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2415 dnia: Maja 31, 2013, 21:56:07 pm »
W RPG to mamy akurat cofanie się konkretnie wstecz. Dialogi proste i mało rozbudowane, żeby budżet na aktorów i nagrywanie tego wszystkiego nie zeżarł połowy funduszy.
A niech ktoś, nie daj Boże, spróbuje wypuścić grę bez dialogów mówionych. Od razu psy na nim zwieszają i odeślą do lamusa. Czytanie jest dla plebsu.
Thou know'st 'tis common: all that lives must die, Passing through nature to eternity.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2416 dnia: Maja 31, 2013, 23:58:28 pm »
Wielkie postępy? Tak naprawdę sam nie wiem, ile trudu muszą wkładać twórcy, aby zaimplementować pewne elementy w grach i nie jestem świadomy, czy nie stosują bardziej zaawansowanego symulowania fizyki, niż na psx i ps2. Uważasz, że w temacie niewiele się dzieje? A Red Faction z konkretnymi zniszczeniami (nie pamiętam podtytułu, ten ostatni), Euphoria w GTA IV, kombinacja z elementami cząsteczkowymi w Mirror's Edge (Physx na PC), jakieś nie do końca udane rozwiązania typu TressFX, symulowanie interakcji deszczu, powierzchni wody, pyłów i wiele innych, o których nie mam świadomości. Animacja postaci już jest na wysokim poziomie w topowych tytułach, poprawić AI, zwiększyć wpływ gracza na grę i imo z punktu widzenia technicznego będzie bajka. W grach przede wszystkim trzyma gameplay, nawet jak fabuła niedomaga i tutaj widziałbym większy rozwój, niż dotychczasowe bazowanie na schematach.

I nie spodziewałbym się wizji przedstawionej przez LukeSpidey, choć rysuje się dość obiecująco. Załóżmy, że utrzyma się przedstawione przez niego zniszczalne środowisko. Wzorując się na GTA - rozwalam lokację, w której twórcy zaplanowali jedną z głównych misji pod koniec gry. Można by napisać, że jest od tego algorytm, od razu się dopasowuje i włącza alternatywna ścieżka scenariusza z inną kolejnością misji, z wpływem na dialogi, etc. Później jednak znowu coś rozwalamy i zmieniamy bieg gry. To mocno komplikuje sprawę i powoduje konieczność zaprojektowania nieograniczonej wręcz ilości scenariuszy, co jest raczej niemożliwe do osiągnięcia w aktualnych tytułach przy ich rozbudowaniu. Chyba, że twórcy pójdą na "łatwiznę" i po wysadzeniu czegoś z bazooki, ukatrupieniu postaci pozornie nieistotnej na danym etapie rozgrywki, dostaniemy swoisty "Game Over". Możliwa jest większa interakcja i bardzo bym jej oczekiwał, ale wątpię, aby zmiany miały wpływ na główny trzon gry, która w zamyśle twórców zawsze ma prowadzić z pkt. A do B. Nawet w grach RPG mamy do czynienia z questami, których zaliczenie wymaga spełnienia szeregu warunków, na które wpływu nie mamy.

Po przeczytaniu tego, przypomniałem sobie Chrono Cross z PSX.
Multum postaci, linia fabularna zależna w dużej mierze od poczyna gracza, za pierwszym przejsciem możesz mieć pewną postać w drużynie, natomiast w kolejnym będziesz walczyć przeciwko niej, lub w ogóle jej nie zobaczysz, jeśli nie pojawisz się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Finałowa walka też mogła być rozegrana na wiele sposobów, z różnymi zakończeniami, masa ukrytych miejsc i wątków. Bajka.

Gra była mega rozbudowana pod względem fabuły. świat gry był bardzo żywy. Dzisiaj technologia poszła mocno do przodu, jednak takiej gry ze świecą szukać. Developerzy idą na straszną łatwiznę, ani fabuły, ani interakcji ze światem. Gdyby Chrono Cross miał wyjść w dzisiejszych czasach, to pewnie musiałby dostać z 50 DLC, żeby dorównać temu co zostało stworzone na PSX.

Więc ten tak zwany rozwój, to tak na prawdę regres. Do przodu idzie jak na razie tylko grafika.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2417 dnia: Czerwca 01, 2013, 02:00:00 am »
Ja tam nie chce aż tak "nieliniowej fabuły" bo jak dla mnie zbyt takich "wątków pobocznych" odbiłoby się na głównej linii fabularnej. Jej jakość byłaby z mniejszym rozmachem i po prostu gry stałyby się nudne. Mnie tam wystarczy jeden, porzadny i dopracowany wątek fabularny, a nie jakąś tandetę ze zmieniającą się fabułą w zależności czy jakiś tam budynek rozwaliliśmy czy nie.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2418 dnia: Czerwca 01, 2013, 10:39:39 am »
Jeśli chodzi o Chrono Cross, to tam wszystkie te wątki związane z postaciami były opcjonalne. Główna linia fabularna nie ucierpiała, a te poboczne zadania były na prawdę fajnie zrobione i w ogóle bie czuło się, że to zadanie poboczne.

No ale z tym rozwalaniem budynków to masz rację, gra większości to fabuła napisana od początku do końca. Zabijając pewną postać w grze, zabijamy fabułę. Wirtualne życie piszące własne scenariusze, zależne od poczynań gracza, to już jakiś Matrix, którego raczej nie zobczymy.

LukeSpidey

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 10-05-2010
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 10
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2419 dnia: Czerwca 03, 2013, 10:19:18 am »
Ja tylko nie chciałbym tytułów z otwartym światem, gdzie nasz wpływ na otoczenie pozostaje do końca gry, bo później wychodzą takie kwiatki jak Skyrim. Na dziedzińcu gildii magów sto smoczych szkieletów, a jak ktoś nabije za dużo godzin, to cała gra się pieprzy.
Ale to już jest wina buga, a nie samej koncepcji. Zapewne gdyby Bethesda chciała to by ten błąd wyeliminowała. Dla mnie świetna sprawa, że wracasz za jakiś czas do lokalizacji, gdzie szkielet smoka, z którym wcześniej walczyłeś ciągle tam leży, a nie wyparował w niewyjaśnionych okolicznościach.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2420 dnia: Czerwca 03, 2013, 14:20:29 pm »
Ale to już jest wina buga, a nie samej koncepcji.

Koncepcji. Biorąc pod uwagę, że każda zmiana musi być zapisana, save rozrastałby się w nieskończoność. Zasoby nie są z gumy i po dwudziestu, dwustu albo dwóch tysiącach godzin gra w końcu zaczęłaby się sypać. Zważywszy na fantazję graczy, taki system raczej nie da się w stu procentach zoptymalizować.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2421 dnia: Czerwca 03, 2013, 15:40:57 pm »
Cache na dysku zamiast sejwa z tymi danymi?
W sumie i tak się grę instaluje.


Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2423 dnia: Czerwca 13, 2013, 18:58:08 pm »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2424 dnia: Czerwca 13, 2013, 19:47:03 pm »
To chyba oczywiste, że typek co jeździ Ferrari, a mógłby dwoma dzięki DRM popiera tą technologię  :D

Braveheart1989

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-04-2013
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 14
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2425 dnia: Czerwca 13, 2013, 20:18:59 pm »
Ma ktos info na czym był puszczany Tom Clancy’s The Division? bo wyglądał zajebiście, a PC wersja nie jest potwierdzona.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2426 dnia: Czerwca 13, 2013, 20:24:33 pm »
Na PS4.

Braveheart1989

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-04-2013
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 14
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2427 dnia: Czerwca 13, 2013, 20:45:58 pm »
Na PS4.
A jakieś info można prosić?

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2428 dnia: Czerwca 13, 2013, 20:51:23 pm »
Na konferencji grali na padach od ps4.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2429 dnia: Czerwca 13, 2013, 21:22:59 pm »
Jest gdzieś w ogóle stwierdzone (na przykładach), że DRM podnosi sprzedaż gier i tym samym zarobki developerów i wydawców?

Imo zamiast podnosić ceny gier i nakładać blokady powinni po prostu starać się z każdą generacją rozszerzyć działalność na inne rynki zbytu (w końcu główny koszt to wyprodukowanie gry, a nie jej rozprowadzenie). Świat nie kończy się na Europie zachodniej, USA i Japonii. Jestem pewien, że dobra polityka marketingowa mogłaby znacznie rozszerzyć wpływy na rynkach rozwijających się. Choć wymaga to oczywiście wiele pracy. Ale w końcu (niby) żyjemy w społeczeństwie globalnym.


Ps. W sumie temat można by przenieść do Multiplatformowe Next Gen (tam chyba bardziej by pasował).

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2430 dnia: Czerwca 14, 2013, 01:07:26 am »
Jakby ceny były jak filmów na DVD to bym nie miał nic przeciwko cyfrowej dystrybucji.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2431 dnia: Czerwca 14, 2013, 07:01:54 am »
Jest gdzieś w ogóle stwierdzone (na przykładach), że DRM podnosi sprzedaż gier i tym samym zarobki developerów i wydawców?

Imo zamiast podnosić ceny gier i nakładać blokady powinni po prostu starać się z każdą generacją rozszerzyć działalność na inne rynki zbytu (w końcu główny koszt to wyprodukowanie gry, a nie jej rozprowadzenie). Świat nie kończy się na Europie zachodniej, USA i Japonii. Jestem pewien, że dobra polityka marketingowa mogłaby znacznie rozszerzyć wpływy na rynkach rozwijających się. Choć wymaga to oczywiście wiele pracy. Ale w końcu (niby) żyjemy w społeczeństwie globalnym.


Ps. W sumie temat można by przenieść do Multiplatformowe Next Gen (tam chyba bardziej by pasował).

Inne rynki zbytu zwyczajnie nie mają takiej siły, jakiej oczekują koncerny. Sony zarabia super w Brazyli na...PS2. Zazwyczaj tak jest, że mniej rozwinięty rynek generuje zyski głównie z poprzedniej generacji konsol. Są to małe liczby, ale są.

Natomiast Jim Sterling już odpowiedział Cliffemu - róbcie tańsze gry. Proste. Przemysł growy ma kosmiczne problemy z budżetowaniem zarówno gier, jak i akcji marketingowych. Dlatego zamiast pytać 'jak możemy wyciągnąć więcej pieniędzy' warto zapytać 'jak możemy obniżyć koszta produkcji gier'. Ludzie nie chcę super duper grafiki - CoD sprzedaje się super, a jedzie od kilku lat na tym samym silniku.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2432 dnia: Czerwca 14, 2013, 07:18:11 am »
CoD sprzedaje się super bo kasa przeznaczona na marketing starczyłaby na zrobienie 2,5 kolejnych części.

Marins

  • Gość

Braveheart1989

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-04-2013
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 14
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2434 dnia: Czerwca 23, 2013, 12:46:13 pm »

lupinator

  • Gość
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2435 dnia: Czerwca 23, 2013, 14:20:26 pm »
http://www.eurogamer.pl/articles/2013-06-22-nowa-generacja-otwartych-swiatow
Gry z otwartym światem to moje ulubione gry i osobiście jakoś nie zauważam zalewu super zajebistych gier open-world na next geny. Wszystko to praktycznie albo wielkie niewiadome na razie albo typowe odcinanie kuponów.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2436 dnia: Czerwca 23, 2013, 16:21:25 pm »
Gry z otwartym światem to moje ulubione gry i osobiście jakoś nie zauważam zalewu super zajebistych gier open-world na next geny. Wszystko to praktycznie albo wielkie niewiadome na razie albo typowe odcinanie kuponów.

Serio Lupi? Zrób listę gier na które czekasz, to się okaże, że 2/3 z nich to gry z otwartym światem. Sporo tytułów, które do tej pory były korytarzykami, przeskakuje w open world - MGS(!!!), Wiedźmin, Dragon Age, Mirror's Edge. Ubisoft ma w kalendarzu co najmniej trzy dobrze zapowiadające się gry z otwartym światem - Watch Dogs, Black Flag i Dywizję. Znane z korytarzykowego szuterka Bungie robi open world mmo. Nawet głupi Killzone, który grą z otwartym światem może nie będzie, wyłazi z ciasnych, klaustrofobicznych lokacji na zdecydowanie większe przestrzenie. Z łatwością mogę wskazać kilka pewniaków i potencjalnych hitów, a kotletów widzę naprawdę niewiele.

lupinator

  • Gość
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2437 dnia: Czerwca 23, 2013, 16:27:27 pm »
Zrób listę gier na które czekasz, to się okaże, że 2/3 z nich to gry z otwartym światem.
Obecnie tak naprawdę czekam na MGSa tylko. Hiper entuzjam co do reszty gier mi przeszedł. Watch Dogs zapowiada się jak kupiasty Assasins Creed tyle, że nowoczesności, Black Flag nawet nie komentuje, o Division prawie nic nie wiadomo, a poza tym to online gra, nie moje gusta. Mirror's Edge jest pieśnią roku 2015, Dragon Age i Wiedźmin miały już po dwie części, tak samo jak InFamous. Killzonie nie jest open-world, a gra Bungie to online i lata mi koło nosa. Jeśli chodzi o gry open-world to jest bardzo słabo obecnie.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2438 dnia: Czerwca 23, 2013, 16:33:48 pm »
W takim razie przyszła generacja zapowiada się dla ciebie bardzo smutno  :(

Dragon Age i Wiedźmin miały po dwie części, ale grami open world nie były.

lupinator

  • Gość
Odp: Rozwój i przyszłość konsol
« Odpowiedź #2439 dnia: Czerwca 23, 2013, 16:41:53 pm »
W takim razie przyszła generacja zapowiada się dla ciebie bardzo smutno 
Ty się niby jarasz tymi grami co wymieniłeś? Gdzie jest więcej nowych IP, jak Deep Down i The Order, które by nie były od tych gamoni z Ubisoftu i EA? :-? Albo chociaż, żeby te nowe części wprowadzały nową jakość w serii, jak MGS V. Na razie nowa generacja głównie wyraża się w nowych cenach.