Dla mnie najlepsza gra w jaką grałem, gra ŻYCIA!!! I taką pozostanie pewnie przez długi czas. żadna gra tak nie przykuła mojej uwagi, nigdy nie czytałem wszystkich dzienników, wszystkich bzdetów, wszystkiego co było potrzebne lub nie. Nigdy nie strzelałem do jednego typa 10 razy patrząc jak upada. Na dziś nawet fimu nie pamietam abym tak długo rozpamiętywał. Dlatego nie kupie gry drugi raz, nie chce sie zawieść po kolejnym przejściu. Nie chce tez widzieć kolejnych remasteretuberultramagazordpowertrasformeredyszyn gier. Zresztą jak napisał klasyk Bedzie w plusie DARMO!!!!! TAK kur** DARMO!!!!!
Dla mnie natomiast The Last of Us, jak i nowy Order 1886 to przerost formy nad treścią - po raz kolejny mamy epickie 'set-pieces', filmową fabułę, itd., zapominając, że gameplay ma stać na pierwszym miejscu. Gra ma bardzo ciekawą fabułę, co nie zmienia faktu, że cała opiera się na zasadzie od budynku do budynku, zlikwidować wrogów (tudzież przekraść się dalej), zobaczyć cutscene, do przodu kilka minut, powtórz.
Może dlatego bardziej przekonuję się do gier indie. Zobaczcie m.in. jak doświadczony gracz komentuję grę w Binding of Isaac:
Natychmiastowy gameplay, poza tym niesamowita meta od momentu kiedy wypada pierwszy item. Albo Transistor, z ciekawym systemem walki. Albo nowa gra Klei - Invisible Inc.
Im jestem starszy i mam mniej czasu tym mniejsza we mnie cierpliwość do spędzenia kilku minut odpalając konsolę, szykując się do gry, oglądać długie intro, itd. Może się to zmieni, jak PS4 dostanie porządny Resume, taki sam jak Vita.
Co do przyszłości konsol, to jestem ciekaw następnej konsoli przenośnej jak i stacjonarnej Nintendo. Vita to prawdopodobnie ostatnia konsola przenośna Sony, a PS5/Xbox Two to na razie pewnie dopiero w planach są. Wątpię aby były oparte na VR.