Jak by mi kot tak na dzieciaka sie rzucil to by dostal takiego buta ze juz by sie nie pojawil w tym domu.
Powinien małemu skurwysynowi wydrapać oko, a starą powinno się zamknąć za znęcanie się nad zwierzętami. Skurwiałe patusy.
Czemu tak ostro? Dzieciaki mają niekontrolowane odruchy (tym bardziej w emocjach - jak widać w filmiku), sam z powodu małoletniej głupoty zdarzyło się złapać psa za ucho i sprzedać liścia kotu, jak miałem jedną cyfrę w wieku, ale jakoś nie nabijam ich na pal, nie leję pasem, nie głodzę, nie przywiązuje do słupa i nie gotuję z nich obiadu, ba, oddałem 1% podatku na zwierzaki i mam kilka w domu, które nie wyglądają na zestresowane. Robisz z dzieciaka patologię, a jak widać po szczeniackim wkurwie i płaczu dostał nauczkę i pewnie drugi raz nie wystartuje do kociaka.
Kochasz zwierzęta i więzisz je w domu?
Lolwut? A co ma wspólnego jedno z drugim? Poza tym poczytaj jak persy są delikatne i dlaczego takie koty powinno się trzymać w domach.
Luz. Wspólnego ma dużo, bo oznaką miłości jest zapewnianie przestrzeni i komfortu (instynkt zwierzaka swoje robi)
Skoro jednak Twojemu persowi to na rekę (łapę), nie ma problemu.