Jakiś brak konsekwencji widzę, kolego. Średniak, który cię nudzi, ale 100% wpadło - a do tego trzeba każde zawody zaliczyć.
Ja napiszę coś oczywistego, ale czego zadziwiająco wiele osób nie rozumie. Otóż, jakby każdy z nas miał ten sam smak growy, byłoby nieciekawie.
Nie dalej jak wczoraj jeden z portali wspomniał coś o
The Last of Us II. Przeczytałem kilkanaście pierwszych komentarzy. Nie muszę chyba wspominać, że poszło tam niemal na noże, bo dla jednego gra życia, inny płakał jak przechodził, a dla innego ściek fabularny.
I jeszcze jakby ci ludzie rozumieli, że inna osoba ma prawo do odmiennej opinii....
Ja widzę to tak. Kampania
DiRT 5 zamiast tych 14 godzin mogłaby trwać z 8 i było by lepiej (bo faktycznie często wyścigi się powtarzają).
Niemniej bawiłem się przednio i im dłużej grałem, tym było lepiej, choć zalecam maks kilkanaście wyścigów za jednym podejściem zrobić, by znużenia nie odczuć.
Całość jest ciekawa, zróżnicowana i dała mi frajdę na tyle, że 100% wczoraj wpadło i zastanawiam się czy drugiej platyny nie machnąć
Ogólnie gra przyjemna w odbiorze. Nie jestem chyba odosobniony w swojej opinii, gdyż średnia światowa tejże pozycji, to 79%.
GT natomiast jest inne. O ile
DiRT, to taka
Forza (efektownie, przyjemnie, kolorowo), to produkt Polyphony jest majestatyczny, stonowany w odbiorze, bardziej wymagający.
Dodam, że o ile konstrukcja kampanii bardzo mi się podoba, to czasami irytowała bardziej niż w
DiRT5. Dlaczego - durne wymogi PO, a w późniejszych etapach klepanie tych samych tras, ale nie po 3, a po pięć okrążeń z czego schemat wygląda tak, że w grze Codemasters już po pierwszych zakrętach możesz być na prowadzeniu, a okrążenia są szybkie (okolice minuty), tak w GT gonisz stawkę do której masz 34 sek i jak jesteś niezły/dobry, to pod koniec wyścigu walczysz z top 4.
Gra ma 88% średnią, wiec też mój osąd wydaje się być rzetelny.
No, ale co kto lubi. Ja na forach spotykałem się z opiniami broniącymi (ha tfu)
Street Fighter V na premierę, więc okolice sprawiedliwych granic 8/10 dla tych gier wyścigowych nie powinny być solą w niczyim oku.
Reasumując. Błotna zręcznościówka, to (bardzo) dobra gra do szybkich sesji. Konkret od początku (grałem już w ubiegłym roku na Serii X), natomiast GT mogłoby być znacznie lepsze gdyby nie kilka baboli (fatalne losowania, bzdury z tytułu PO, konieczność gonienia przez kilka okrążeń czołówki, opcja "zawsze on line").
A, w kwestii grafiki, w piątym Dircie jest to takie naciągane 7/10, a w GT mocna 8, żeby nie było, że dzieli je jedynie jedna klasa.