skończyłem w 3 dni . Tak wciąga !!
5 chapterów w 20 godzin notując blisko 80 zgonów 0_o tak leszczyk ze mnie
Pierwsze co się rzuca w oczy to ruchoma kamerka i interaktywne otoczenie . Choć z tą interkacją nie zawsze jest na bakier to może cieszyć i urozmaica zabawe w ..zabijaniu wieśniaków :p To zresztą jest nauczka na przyszłośc by nie zadzierać z rolnikami
Fabuła wydaje się być szczątkowa , jakby ktoś wybił dwie jedynki i wstawił jakieś rupiecie dwa razu do chrypnięcia batona . Podczas rozgrywki tak mi się zdawało ,że ciekawszy i dojrzalszy scenariusz bogowie (zwykłe ''panowie'' to dla nich potwarz ) z Capcomu nakreslili w pierwszych odsłonach Resident Evil . Tu jest zbyt dużo myków i pójśc na łatwizne . Za malo wyrazistych postaci , zwrotów akcji i tajemnicy , która do tej pory była siłą napędową tej serii . Czułem się jakbym oglądał jakąś tanią intrygę porównywalną z Kryminalnymi albo zagranicznymi Herosami .
Poziom trudności jest zbyt niski jak dla mnie . Poziom Normal zbyt lajtowy bo niezbyt się przykładajac zaliczał kolejne hordy zarażonych i subbosów ,którzy mieli fajny dizajn trza przyznać . Dopiero końcowka nastręczyla mi tylko pewnych problemów i musiałem się troszkę napocić by skończyć żywot pewnej malej ale niezwykle rozgadanej postaci . Jednak pewna broń okazała się nieoceniona w tych bojach i za ten pomyślunek leci plus do twórców .
Właśnie , zbyt wielu momentów ni ma aby ruszyć swą mózgownicą i pokombinowac . Gracz prowadzone jest za rączkę ( choć z tym używaniem key itemów przesadzili ;/) niekiedy tylko wracając do poprzednich miejscówek .
Grafika i sceneria tez jest ogromną zaletą tejże gry . Poczatkowo myślałem ,że będa ograniczony tylko do zwiedzania starych i brudnych wiosek a tu proszę jaki mily zonk . Sa klimaty wiejskie , jest mroczne zamczysko które przytłacza swą powierzchnią , jest uroczy cmentarzyk skąpany w nocy , są elementy typowe dla filmowych sceneri zwłaszcza Indiana Jonesa . Widać także ,że Alien był bardzo lubianym tytułem w studiu Capcom ;] Powiem szczerze ,że niezbyt mnie grzeje fragment gdy walczymy z 10 metrowa pokraką , która swym wyglądem przypomina skrzyżowanie wazki z pająkiem . Blaahh ...
Całośc psuje zakończenie , które pozsotawia wiiiiiiiiiiiiiele do zyczenia ;>
Ni mniej polecam wszystkim fanom ostrej i nieskrępowanej sieczki 9/10