Ale Petera to oni zmasakrowali, pomijając regres technologiczny. Do boju sony!
Że niby ten nowy Parker jest technologicznie gorszy od poprzedniego? Nope.
Oryginalny Spider-Man był grą stylizowaną (nie cartoonową, chodzi o stylizację jak np. Uncharted, czyli niby idzie w realizm, ale jednocześnie zmienia proporcje, uwypukla pewne cechy, dzięki czemu postacie są bardziej charakterystyczne). Insomniac usiadł do Spider-Mana 2 i zapewne uznali, że aby pokazać progres wizualny muszą iść bardziej w realizm (co jest naturalną konsekwencją rozwoju w grafice). Inaczej ciężko byłoby pokazać wyraźne różnice. To samo zrobili z Milesem. Przy okazji Remastera pewnie uznali, że dobrze będzie przedstawić "nowego" Petera, co będzie miało sens gdy wyjdzie SP2. Problem w tym (i o to mam do nich żal), że zrobili to tylko dla głównych bohaterów (może dla kilku nowych postaci z Miles Morales także), a nie dla wszystkich, w związku z czym jest rozdźwięk.
Poprzedni Parker podobał mi się bardziej, miał więcej charakteru, ale było to spowodowane kierunkiem artystycznym (warto zobaczyć sobie zdjęcia aktora, który użyczył twarzy). Nowy wygląda mniej ciekawie, ale jednocześnie bardziej realistycznie (tym razem to pewnie "czysty" skan geometrii i tekstur). Co trzeba zaznaczyć - obecny bardziej pasuje wiekiem. Byłem przekonany, że Peter w SP ma ok 30 lat, a prawda jest taka, że 23. Plus pewnie został wybrany, aby nie odbiegał zbytnio od Hollanda, który gra młodszą wersję u Marvela.
W kwestii dynamicznego 4k - może i jest to słabe, że gra z poprzedniej generacji nie chodzi w pełnym 4k, ale też uważam, że trzeba mieć na uwadze kilka rzeczy. To gra robiona z myślą o poprzedniej generacji, w związku z tym, nie skorzysta w pełni z nowego sprzętu. Nie wiemy jak bardzo Insomniac przy tym dłubał. Tak samo jak nie wiemy co dynamiczne 4k znaczy - równie dobrze, może być tak, iż w kilku miejscach gra, może spaść poniżej, a zdecydowana większość będzie w natywnej rozdzielczości (a Sony nauczone przykładem Killzone Shadow Fall szykuje sobie dupochron). A może być inaczej. Niemniej napiszę coś, co powtarzam od czasu PS4Pro i XOX - nie ważne, czy mamy natywne 4k, czy nie, o ile jakość obrazu się zgadza. Da się to zrobić, co udowodniło trochę gier (zwłaszcza ex'y Sony). Reszta zostaje dla fanatyków liczenia pikseli.
4k to marnowanie mocy obliczeniowej. Z pewnością zobaczymy sporo tytułów na obu konsolach, które nie będą osiągać tej rozdzielczości natywnie - przynajmniej jeśli będą stawiać na lepszą grafikę. Trzeba też spojrzeć na rynek PC - karty graficzne (w tym obecny "mesjasz" RTX 3080), które są w stanie ciągnąć starsze gry (z obecnej generacji) w 4k i 60 fps'ach (do tego bez RT) są drogie (a to przecież tylko GPU), a robią to i tak bardziej dzięki swojej mocy, niż optymalizacji. Zakładam, że gry pokroju Spider-Mana będą właśnie polegały bardziej na czystej sile sprzętu, a nie optymalizacji. A i tak, nie odpalają dokładnie tej samej gry, tylko z usprawnieniami/dodatkami.
Tutaj warto też odesłać do dema UE5 - wyglądało świetnie, a nie jest to natywne 4k. To jest przyszłość grafiki na tej generacji.