System Wars 2 (PS4/XOne/PC/Switch/Inne...)

[Kyokushinman]

Znany rasowy youtuber zachwycony motionflow. Taka troche kontra dla pana z Dębicy i Vincenta.
W sumie to bardziej znany niż ten vincent a poziom coś tam troche wyższy. Typ przynajmniej gra w gry.
Jprd ja już 12 lat na upłynniaczu a ludzie teraz to ogarniają.

[Moldar]

Bardziej znany

Poziom wyższy

Resztę pominę, bo to sponsorowany film czytany z kartki.

[Kyokushinman]

Upłynniacz na plus to już samo w sobie lepiej o jego poziomie świadczy.
W Polsce na bank bardziej znany zapytaj kolegów z psx forum kto to Nrgeek a kto Vincent.
Sponsorowany? Hmm ponoć nie typ zabrał tv na własność także panie Moldar 3:0 dla mnie.

[Moldar]

Dostał pierw do testów, to raz.

Dwa




Trzy, na extreme już kręcą beke i raczej znany jest z tego, że kiedyś nagrał śmiesznego crapa. Wiedza o tv typowa, czyli żadna.

Upłynniaczy nie neguje, sam w Samsungu lubiłem, ale mało kto wypomina o artefaktach, które widać i na jego materiale. Jego wiedza o tv, a wiedza Vincenta już chociaż nie żartujmy w taki sposób.

[Kyokushinman]

Fakt trochę troluje, wiadomo, że Vincent posiada dużo większą wiedze.
Jednak jego pierdololo, metadane do porzygu w co drugim zdaniu, zawsze będzie downgradowane przeze mnie.
Na plus tylko Quantum TV, innych expertów dla mnie nie ma.

[Sylvan Wielki]

Ale spokojnie, zostanie miłośnikom Soni jeszcze Ragnarok, do czasu, jak nie wyjdzie w glorius 4k i 120 fps na PCMR. 

[windomearl]

Cóż to za tendencyjne pierdolenie wyżej xd A fakty są takie, że za miesiąc horizon, później gran turismo a pierwszy ex od ms w tym roku który miał wyjść latem prawdopodobnie przełożony bo są problemy

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Sylvan Wielki]

Tendencyjne memy do podtrzymania życia w Wojnach Konsolowych. Lepsze to, aniżeli szermierka słowna czy Vincent ma większą wiedzę w zakresie TV, aniżeli NRGeek, który od kilku tygodni wrzuca pudło Bravizji jako tło do swoich filmików.

A na Aloy z nadwagą i GTS Remaster 4k czekam, nie powiem. 

[windomearl]

Tendencyjne memy do podtrzymania życia w Wojnach Konsolowych.

Można wrzucić takie nietendencyjne których jest masa i są śmieszne

[POK]

W tym roku MS nie ma szans z Sony, przynajmniej jeśli chodzi o exy. Ale ood 2023 zrobi się ciekawie.

Przejęcie Activision  najpierw odczują klienci Game Passa, bo pewnie dużo fajnych gier trafi w krótkim czasie do usługi. Jeśli chodzi o exy, to może dopiero od 2025 będzie to miało jakiś wpływ, bo pewnie Sony ma umowy na różne gry. Może nawet teraz szybko na kolanie podpisują jakieś z Kotickiem.

[Sylvan Wielki]

Te tytuły na wyłączność TAK tracą na znaczeniu, że niebawem nikt nie będzie nimi specjalnie wojował. Zresztą, wygląda na to, że wojnę w tym segmencie wygra PC Master Race, który oferuje na ogół najlepszą jakość. Od lat zgarnia co należne Xboksowi, a od jakiegoś czasu zaczyna pożerać kultowe marki Sony.

Mnie tylko ciekawi, czy Ragnarok/Forbidden West wyjdą na blachę za 3-4 lata, czy nastąpi to szybciej.

Można wrzucić takie nietendencyjne których jest masa i są śmieszne

Możesz się wykazać. 

Wiesz, mnie bawią żarty, które serwuje Ricky Gervais. Z tego co wiem, miliony odbiorców też jest zachwycona, a są ludzie, którym ten humor nieszczególnie pasuje. Kwestia gustu.

Rozumiem jednak, bo obserwuję co się na forach dzieję, że gracze, którzy kpili, że na X bąku gier nie ma, tylko Halo, Forza, nie ma to jak EKSY GrajStacji, teraz tracą te tytuły na wyłączność, konkurencja zgarnia potężne marki, a konsoli broni się GT, które ma już ponad dwie dekady .... No cóż, nie dziwię się, że miłośnikom marki Sony obecnie do śmiechu nie jest i pozostaje im narracja w deseń "Ale GoW stary jest, mnie Doom to nigdy się nie podobał, kto w ogóle gra w Call of Duty. Nie, nie czekam na Diablo 4. Cieszę się, że moi bracia PCtowcy zagrają w Uncharted 4".

[Zielarz]

Można wrzucić takie nietendencyjne których jest masa i są śmieszne

Nie, jeśli jesteś fanboyem, który usilnie udaje, że nie jest .

Co do samego tematu, miałem dziś pisać, że cicho na forum (wiem, forum umarło ). Sam chcę się do tego odnieść, ale temat jest tak obszerny, że można zrobić całe opracowania. Na razie więc bardzo krótko, a później może szerzej.

To jednakowo ekscytujące jak i przerażające. Coś, co wydawało się, że nie może nastąpić, nastąpiło. To nie bomba tylko atomówka i to taka, której użycie zagraża stabilności planety. Zmienia wszystko i jednocześnie pokazuje, że nie ma już żadnych ograniczeń (co oczywiście nie jest do końca prawdą, zależy jak na to patrzeć ). Ciekawe, w którą stronę to pójdzie, bo możliwości jest wiele, a ich konsekwencje bardzo różne, dla MS, Sony i całej branży.

Na pewno MS przypieczętował w ten sposób sukces Game Pass'a i pokazał, że gry są dla nich bardzo ważne, jak nigdy wcześniej podczas całej historii Xboxa. Z tak nastawionym Microsoftem nie da się walczyć, o ile nie jesteś na tym samym poziomie (a jak wiemy nikt z branży nie jest). Nie zmienia to faktu, że wciąż nie wierzę w GP, ale jak już pisałem, nie chodzi tu o sukces usługi tylko jakość i to co będzie oferowała za kilka lat, jak nadejdzie czas zbiorów.

Wszyscy patrzą w stronę Sony, zastanawiają się jak firma zareaguje. Teoretycznie nie muszą robić nic, tylko to co robili do tej pory, tylko będą wtedy czymś na wzór Nintendo, z ograniczonymi możliwościami finansowymi. Jeśli jednak chcą więcej... zakupy Square Enix, Capcomu, czy Kodokawy nie wystarczyłyby, a i tak swoje by kosztowały. Może gdyby pokusić się o EA (któremu bliżej do MS i to może być ich następny ruch) lub Ubisoft i do tego dorzucić Take-Two - tylko na to Sony raczej nie stać, nie mówiąc już o chęci tych firm. Chyba, że Sony znajdzie sprzymierzeńca, czyli inaczej mówiąc, sprzeda się większej rybie, takiej, która chce wejść w rynek i stać ją na podobne kroki (choć samo wykupienie Sony, czy PlayStation to już jest wielki wydatek).

Jest bardzo ciekawie. Naznaczy to najbliższą przyszłość branży a i dalszą pewnie też. Czy mi się to podoba? Nie, ale ja jestem dinozaurem (im dalej tym bardziej się o tym przekonuje) .

[windomearl]

Nie, jeśli jesteś fanboyem, który usilnie udaje, że nie jest .

Jest bardzo ciekawie. Naznaczy to najbliższą przyszłość branży a i dalszą pewnie też. Czy mi się to podoba? Nie, ale ja jestem dinozaurem (im dalej tym bardziej się o tym przekonuje) .

A ja tak sobie myśle nad tym tematem od wczoraj i troche dochodzę do wniosku, że to może jednak nie jest takie złe? Giereczki od zawsze do przodu popychały gry ekskluzywne, a teraz znowu dochodzimy do momentu, że dwie duże firmy będą mogły niemal na równi walczyć na takie tytuły (PC to troche inny temat). Niebezpiecznie zacznie się robić jak MS kupic coś jeszcze a sony nie wykona żadnego ruchu.

[Szymku]

Ja w ogóle miałbym wywalone, gdyby nie to że Sony kieruje Jom Ryan, który jest jednak dzbanem i od kilku lat stara się popsuć doskonale działającą maszynę pod nazwą PlayStation.

Z tej perspektywy puszczanie exów na PC jest turbo głupie. Głupi skok na kasę, który niszczy fundamenty powodzenia całej platformy.

[Moldar]

Jak będą dalej wrzucać np. rok po premierze to niczego nie niszczy, a zawsze ekstra pieniądz.

[POK]

Imo wrzucanie gier Sony na PC to bardzo dobry pomysł z biznesowego punktu widzenia. I wcale wiele nie stracą, jeśli będą wydawać exy po roku czy dwóch od premiery, a zarobią naprawdę sporo - i kasę mogą przeznaczyć np. na wykupienie innych studiów albo kupowanie exów.

[Zielarz]

A ja tak sobie myśle nad tym tematem od wczoraj i troche dochodzę do wniosku, że to może jednak nie jest takie złe? Giereczki od zawsze do przodu popychały gry ekskluzywne, a teraz znowu dochodzimy do momentu, że dwie duże firmy będą mogły niemal na równi walczyć na takie tytuły (PC to troche inny temat). Niebezpiecznie zacznie się robić jak MS kupic coś jeszcze a sony nie wykona żadnego ruchu.

W ujęciu tego, jak branża wyglądała kiedyś, to masz po części rację. Z tym, że chodziło o wzbogacenie line-upu danej konsoli (co oczywiście było negatywne dla graczy strony przeciwnej, ale właśnie taki był sens posiadania tych konsol). Tutaj nie chodzi o konsolę, tylko usługę.

Poza tym pozostaje jeszcze kwestia, czy MS faktycznie odetnie graczy PlayStation od takiego COD'a. Pomijając słowa wujka Phila, do których nie należy się przywiązywać, może im się nie opłacać, aby ograniczyć się tylko do PC i Xboxa. COD to marka związana z Microsoftem i Sony. Tu i tu sprzedawała się w milionach, choć w ostatniej generacji pewnie więcej na PS4. Choć część graczy przeskoczy na Xboxa dla tej gry, nie zrobi tego każdy. A już na pewno nie od razu. W związku z tym, sprzedaż by spadła. Do tego ilość egzemplarzy także spadnie przez Game Passa. Wydaje mi się, że rozsądniej jest zostawić grę na PlayStation. Xbox będzie ją miał Day One w GP, to jest już wielki sukces. Do tego zostanie tam na stałe. Będzie przyciągać nowych graczy do GP. Mogą dodać nawet jakiś extra content, aby jeszcze bardziej zachęcić. Reszta zaś kupi na PlayStation, a kasa i tak pójdzie do MS (nie cała, ale większość). Z czasem, jak zobaczą wyniki sprzedaży na sprzęcie Sony, mogą uznać, że te dodatkowe 2-3 mln nie robią im różnicy, ale będzie to już po tym, jak większość graczy przejdzie.

Inna sprawa, to wielkość COD'a - to nie jest jakieś tam IP. To jest TO IP, jedna z najchętniej kupowanych gier, która wychodzi rok w rok. To jest różnica, tym bardziej, że istniała na wszystkich platformach. To jest jednak inna sytuacja niż kupowanie Ninja Theory, czy Insomniac i ich IP.

W tym wszystkim jest jeszcze Blizzard i ich IP - jeśli MS postawi na wskrzeszenie studia (bo to jest potrzebne i będzie trudnym zadaniem) to dochodzą kolejne duże IP (choć nie są to IP tego kalibru, może poza WoW'em, a ponad to nie są związane z konsolami).

Nie jest też tak, że mogą rywalizować ze sobą na równi. To mogły robić za starych czasów, kiedy Xbox nie miał prawdziwego wsparcia MS. Teraz jednak przyszłość Giganta z Redmond koliduje z naszą branżą, więc i ich zaangażowanie jest znacznie większe. Kiedyś nie wydaliby takich pieniędzy, teraz już tak. Sony nie stać na takie inwestycje. A MS jeszcze pewnie nie skończyło, wciąż mają braki w swoim portfolio. Myślę, że EA może być łakomym kąskiem (choć chyba stracą licencję FIFA, ale z MS mogą ją odzyskać), da im sporo IP, w tym gry sportowe. Myślę jednak, że nie zrobią tego w tym roku, może w przyszłym? Pewnie będą obserwować jak skacze ilość kont na GP. Co jednak istotne - z tego co jest dostępne wychodzi, że w przeciwieństwie do zakupu Zenimax, to nie jest zakup, który był długo opracowywany. Sprawa poszła dość szybko, a mówimy o zakupie za prawie 70 mld dolarów. Jasne, formalności będą się ciągnąć do 2023, ale z Zenimaxem było podobnie. Mimo to negocjacje i przymiarki trwały znacznie więcej. Prawdą jest, że MS wykorzystał złą sytuację z firmie. Oczywiście są pewne teorie spiskowe, ale na razie nie ma co o tym dyskutować, pewnie za wiele lat dowiemy się, czy tak było.

Tak więc Sony na chwilę obecną może tylko robić to co robiło - liczyć na renomę PlayStation Studios. Pewnie skupienie się na konsolach także by pomogło - dostępność sprzętu, innowacyjność, nie wydawanie gier na PC. Do tego zakup kilku studiów/IP. Musieliby się skupić na przeciwwadze dla GP, która opiera się właśnie na tym, że jest inna. Dostarcza niepodważalną jakość. Według mnie jednak pójdą w swoją wersję GP i półśrodki, bo na tyle co MS ich nie stać. Tym samym zawsze będą za MS - chyba, że dostaną ogromny zastrzyk gotówki i wyruszą sami na potężne zakupy. W końcu jest seria większa od COD (choć nie wychodzi z taką szybkością, co jednak także ma swoje plusy).

EDIT: trochę chaotycznie napisane, ale wiele spraw przetacza mi się przez głowę, bo to naprawdę jest wielki temat i bardzo ciekawy, choćby z takiego teoretycznego punktu widzenia. Może nie napiszę jednego dużego tekstu, a będę wrzucał takie krótsze przemyślenia .

[POK]

Podobno MS ma jeszcze ogłosić kupno jakichś dwóch małych studiów. Może jednak finalnie z tego zrezygnowali.

Co do CoDa, to raczej w końcu zacznie być exem konsolowym. Ale może dopiero od kolejnej generacji.

[Zielarz]

Co do CoDa, to raczej w końcu zacznie być exem konsolowym. Ale może dopiero od kolejnej generacji.

Tak może być, ale właśnie potrzeba na to czasu. Z drugiej strony, gdyby jakimś cudem sprzedaż wciąż była mocna na platformach Sony, to mogliby się na to nie zdecydować. Na to jednak trzeba silnej pozycji PlayStation. Na razie taka jest (choć samych PS5 mogłoby być więcej na rynku), ale GP może szybko odjeżdżać. Niemniej pisałem już kiedyś, że wszystko to sporo kosztuje MS, więc koszt usługi także musi iść w górę, nie tylko ilość użytkowników.

[Moldar]

Zabierając CODa Sony miałoby duży problem, co zresztą pokazały ich dzisiejsze komentarze na ten zakup, że obawiają się utraty tego IP i pewnie głównie tego, bo Acti poza Codem to niewiele wydaje.

Czy brak call of duty spowodowałby, że gracze przejdą na Xboxa? Nawet nie tyle co brak CODa, co brak fpsow, Microsoft ma większość ekip do robienia gier fps, sony ze swojej strony nie ma żadnej odpowiedzi, skupili się na grach z trzeciej osoby. Taki gracz nie bardzo miałby co szukać na tej konsoli i prędzej czy później uciekaliby do Xboxa i micro to z pewnością wie. Co zrobi Microsoft to ciężko powiedzieć, pytanie też, jak długie były umowy Activision z Sony.

[POK]

Na tej generacji Sony powinno zostać na prowadzeniu i to nawet sporym (Nintendo nie liczę, bo oni są teraz zupełnie z boku). Za to na następnej może mieć bardzo ciężko. Trzeba przyznać, że zrobiło się ciekawie ostatnio.

[Zielarz]

Zabierając CODa Sony miałoby duży problem, co zresztą pokazały ich dzisiejsze komentarze na ten zakup, że obawiają się utraty tego IP i pewnie głównie tego, bo Acti poza Codem to niewiele wydaje.

Czy brak call of duty spowodowałby, że gracze przejdą na Xboxa? Nawet nie tyle co brak CODa, co brak fpsow, Microsoft ma większość ekip do robienia gier fps, sony ze swojej strony nie ma żadnej odpowiedzi, skupili się na grach z trzeciej osoby. Taki gracz nie bardzo miałby co szukać na tej konsoli i prędzej czy później uciekaliby do Xboxa i micro to z pewnością wie. Co zrobi Microsoft to ciężko powiedzieć, pytanie też, jak długie były umowy Activision z Sony.

Ponoć umowy były zawierane w cyklach czteroletnich. Ostatnia chyba w 2019, więc jest do 2023 roku. Wygodne dla MS, prawda .

Na pewno Sony miałoby problemy, w końcu to jedna z największych serii gier, wychodzi rok w rok. Tego zastąpić się nie da, nie od tak. Stąd też rozumiem wzburzenie i obawy o monopol. Nawet gdyby jakimś cudem Sony zdobyło GTA, wciąż byłby problem z cyklicznością (choć GTA Onlien może by załatwiło sprawę).

Mnie ciekawi jeszcze inna sprawa - jaka przyszłość czeka inne studia kupione przez MS, głównie te mniejsze. Były kupowane, aby wypełnić portfolio firmy, gdy ta bardzo tego potrzebowała. W sumie nadal potrzebuje, bo GP potrzebuje stałego contentu. Obawiam się jednak, że z czasem ich sytuacja może (ale oczywiście nie musi) ulec pogorszeniu. Mam tu na myśli studia pokroju Ninja Theory (choć oni są teoretycznie w lepszej sytuacji) czy Double Fine. Ich wartość uległa zmniejszeniu, stali się jednymi z wielu.

[POK]

Przede wszystkim muszą też to dobrze ogarnąć, bo samo zarządzanie tym wszystkim będzie problematyczne. Z drugiej strony będą teraz mogli polegać bardziej na sobie, a mniej na zewnętrznych umowach. Przy takiej liczbie zespołów wystarczy im dopełnianie Game Passa indykami. Walka o wykupienie czasowej ekskluzywności też przestanie mieć znaczenie, a na to przecież też miliony idą.

Game Pass ma obecnie 25 mln użytkowników. Za 2-3 lata mają szansę dobić do 50 mln. Z czasem może nawet do 100 mln dobiją, a gry i tak będą się sprzedawać. Halo Infinite i FH5 np. sprzedały się znakomicie (fakt, że przede wszystkim na PC).

[Moldar]

Mnie ciekawi jak ogarną blizzarda. Sam Blizzard zatrudnia mniej więcej tyle samo ludzi co wszystkie studia Microsoft + Bethesda, czyli od groma.

Często blizzard jest pokazywany jako jedno dodatkowe studio, a właśnie pod jedną nazwą ukryta jest ogromna firma.

Ogólnie dalej trochę do mnie nie dociera, że Microsoft stanie się właścicielem tak legendarnych marek jak diablo warcraft i starcraft.

[Zielarz]

Przede wszystkim muszą też to dobrze ogarnąć, bo samo zarządzanie tym wszystkim będzie problematyczne. Z drugiej strony będą teraz mogli polegać bardziej na sobie, a mniej na zewnętrznych umowach. Przy takiej liczbie zespołów wystarczy im dopełnianie Game Passa indykami. Walka o wykupienie czasowej ekskluzywności też przestanie mieć znaczenie, a na to przecież też miliony idą.

Tak, jak już pisałem przy okazji Zenimaxu - tyle studiów to także obciążenie. Microsoft nie był, i z tego co się orientuje wciąż nie jest, dobry w zarządzaniu zespołami. Dlatego taka Bethesda czy Activision Blizzard muszą zachować swoją niezależność i struktury, aby mogły skutecznie funkcjonować. Phil zapowiada już rozmowy na temat wskrzeszenia starych IP, więc ingerować na pewno będą, oby jednak rozsądnie. Z drugiej strony, kto ma robić te gry, przecież Activision przerzuciło się głównie na COD'a (w końcu wychodzą co roku), a Blizzard robił swoje. Może będą zmieniać się i powiększać.

Z jednej strony Activision potrzebuje interwencji i odbudowy zaufania. Z drugiej firma miała strukturę, która działała, więc nie można jej zupełnie zburzyć.

Mnie ciekawi jak ogarną blizzarda. Sam Blizzard zatrudnia mniej więcej tyle samo ludzi co wszystkie studia Microsoft + Bethesda, czyli od groma.

Często blizzard jest pokazywany jako jedno dodatkowe studio, a właśnie pod jedną nazwą ukryta jest ogromna firma.

Tak, choć mimo wszystko najważniejsza jest siedziba. W sumie nie zdziwię się, jeśli MS postanowi z czasem zamknąć część oddziałów Blizzarda, bo będą im zbyteczne (choć Activision samo już chyba zmniejszyło firmę).

Teoretycznie Blizzard może najwięcej zyskać. Activision doprowadziło tą legendarną firmę do bardzo żałosnego stanu. Odbudowa prosta nie będzie, bo nie ma ludzi, którzy stanowili o świetności studia. Trzeba dobrze obsadzić stanowisko prezesa i dać mu za zadanie pozyskiwanie talentów (może części utraconych) i odzyskiwanie przychylności graczy. Ja bym oddzielił Blizzarda i stworzył z tego kolejny niezależny byt.

Blizzard jest jeszcze o tyle trudny, że teoretycznie pozyskanie go mało zmienia, bo to mimo wszystko firma wciąż bardziej dla graczy PC. W związku z tym trzeba by także zadbać o to, aby przyszłe produkcje były także tworzone z myślą o konsolach/streamingu.

Ogólnie dalej trochę do mnie nie dociera, że Microsoft stanie się właścicielem tak legendarnych marek jak diablo warcraft i starcraft.

Ja mam wielką nadzieję, że za sprawą MS wróci wiara w RTS'y. Wciąż czekam na Warcrafta 4 (choć WoW już mi to "zniszczył" bo kontynuował fabułę) i następnego Starcrafta (w tym roku będzie siedem lat od wydania LotV, czas już popracować nad nową odsłoną).

Generalne pod względem IP MS teraz miażdży. Oczywiście za tymi nazwami muszą iść same gry, niemniej ładnie to wygląda na tych zestawieniach - Doom, Fallout, Wolfenstein, Elder Scrolls, Call of Duty, Diablo, Warcraft, Starcraft, i do tego tytuły, które faktycznie narodziły się na Xboxie, Halo, Gearsy, Forza. A przecież to tylko mała część. MS proszę, nie spieprz tego!

[windomearl]

https://www.ppe.pl/news/295220/ps5-z-call-of-duty-phil-spencer-sony-jest-wazna-czescia-naszej-branzy.html

CoD nie będzie ekskluzywny.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[POK]

CoD nie będzie ekskluzywny.

CoD 2022 na pewno nie. CoD 2023 też nie. I Warzone też będzie aktualizowany na bieżąco. Ale co będzie później tak naprawdę trudno powiedzieć. MS np. może zgodzić się na wydawanie CoDów na konsole PlayStation, ale pod pewnymi warunkami - np. mogą chcieć w zamian inną grę na swojej konsoli, albo większy procent od dochodów. Sony jednak nie musi na to przystać. Spencer tylko wyraził chęć, by kolejne CoDy znalazły się na PlayStation. Musi im się to jednak opłacać.

[Kyokushinman]

Call w gamepasie i ogranie singla to najlepsze rozwiązanie jakie może być.
Dobry ruch MS.
Pazerne Sony powinno też coś zakupić.
Może exa GTA6?

[Zielarz]

Phil może mówić co chce w tej chwili. I tak, najbliższe dwie części COD będą także na PlayStation, bo to przewidują umowy, które będą respektować. Później to jest już tylko ich dobra wola, albo raczej strategia biznesowa. Jak już pisałem, według mnie bardziej opłaca im się zostawić COD na PS. Nie chodzi o sprzedaż konsol (choć na razie mają one znaczenie dla MS, bo na czymś trzeba odpalić GP, a zbyt wielu ludzi woli grać na konsolach - do czasu streamingu), tylko o atrakcyjność usługi - premiera nowego COD na PS5 w niczym nie umniejsza obecności gry w GP. Większość ludzi, którym nie zależy na posiadaniu gry na własność lub na płycie, pójdzie do GP. Reszty nie przekonają, choć mogą przekonać do sprzedaży "kilku" konsol więcej.

Jest jeszcze kwestia GP na PlayStation - teoretycznie może kiedyś nastąpić. Na razie wiele w tym minusów i problemów (MS musiałby trzymać na serwerach wersje na PlayStation), ale nie można tego wykluczyć. Z jednej strony, jeśli COD byłby ex'em, Sony i tak na tym nie zarobi, a przynajmniej część graczy nie odpłynie do konkurencji (tzn. zrobią to, aby zagrać w COD'a, ale mogliby to robić na ich konsoli). Z drugiej strony, poza ex'ami są tam gry 3rd party i z tego Sony by nie miało tyle pieniędzy (w teorii, bo wszystko jest kwestią umów - MS zależy na większym zasięgu GP, więc coś by Sony "skapnęło").

[POK]

Moim zdaniem najlepiej dla MS byłoby trzymać CoDa na obu konsolach do końca generacji, a od następnej już z pominięciem PS6. Na razie pewnie mają opracowanych kilka scenariuszy i zobaczą, jak się sytuacja rozwinie. Wybiorą taki, który będzie im się najlepiej kalkulować.

Podobno MS chciał wprowadzić na PlayStation nie Game Passa, a xCloud  (które jest częścią GP), no ale Sony się nie zgodziło. Teraz będą mieli jednak solidną kartę przetargową

[Zielarz]

Bo teoretycznie Sony bardziej opłaca się własna usługa. Tylko na tym poletku MS jest dla nich za silny, więc o ile nie dogadają się z kimś większym, to chyba lepiej byłoby dla nich znacząco wzmocnić swoją pozycję na konsolach. Tylko na to potrzeba czasu, a działania MS są szybsze (choć realne korzyści także będą za kilka lat).

Jednak zahaczę o teorię spiskową, bo tak mnie wczoraj naszło . Tylko to teoria, nic więcej. Activision nie chciało sprzedawać się MS, szukali innej opcji. Pytanie, dlaczego? Można założyć, że woleli bardziej neutralną firmę, która nie jest po stronie żadnego producenta sprzętu i chce wypuszczać gry na wszystko (czyli współgra z obecnym modelem firmy). Ostatecznie jednak, czy ludziom decyzyjnym naprawdę na tym zleży? I tak dostaną swoje pieniądze, a nie robią tego dla idei. Mogli oczywiście chcieć znaleźć lepszą ofertę, ale i to ma krótkie nogi zważywszy na sytuację. Wydaje mi się wiec, że jest jakaś niechęć do MS. Czyżby Kotick wiedział, kto stoi za burzą, która wybuchła (nie za całością, raczej za tą częścią, która dotyczy jego osoby)? Ostatecznie jednak musiał przystąpić do negocjacji, bo tego wymagała reszta zarządu. Cała sprawa poszła dość szybko po stronie MS, a przecież mówimy o 70 mld dolarów.

Tak czy inaczej to tylko teoria i to taka, za którą nie dałbym sobie nic uciąć. Ot zabawa .

[Sylvan Wielki]

Ja w ogóle miałbym wywalone, gdyby nie to że Sony kieruje Jom Ryan, który jest jednak dzbanem i od kilku lat stara się popsuć doskonale działającą maszynę pod nazwą PlayStation.

Z tej perspektywy puszczanie exów na PC jest turbo głupie. Głupi skok na kasę, który niszczy fundamenty powodzenia całej platformy.

Przecież dzięki niemu Sony ma się znakomicie. Zarabiają krocie, a sama Graj Stacja rozchodzi się lepiej niż grzaniec w chłodne wieczory w Zakopanem.
Jim jest biznesmenem. Podobnie jak Phil, Bobby czy Zelnic. Konsol rozeszło się już ponad 16 milionów sztuk, a zyski Sony z początku roku to ponad pięć miliardów zielonych.

Horizon Zero Dawn wydana na blachę okazała się sporym sukcesem. God of War na PC to istna miazga - 96% pozytywnych ocen, jakość znacznie lepsza niż ta konsolowa. To obecnie jedna z najpopularniejszych gier na Steam.

Jeżeli tylko Uncharted 4 nie będzie kolejnym Mortal Kombat/Deathloop czy Arkham Knight, (fatalne aspekty techniczne na PC w dniu premiery), to kolejne miliony będą płynąć już nawet nie strumieniem, a rwącą rzeką.

Tego już raczej nie zatrzymają i tylko będą się zastanawiać, jak szybko wrzucać "eksy" na blachę po ich premierze na konsoli. Być może za jakiś czas będzie to odbywało się tego samego dnia. Bo strategia typu - posiadacz potężnego PCMR po ograniu GoW nagle rzuca się w objęcia konsoli, by ograć kontynuację w dniu premiery, jest mało realna. Kto miał kupić sprzęt, ten go kupił. Zresztą większość graczy ma marne blachy, więc powinni się przesiąść na PlayStation nowe, czy tam, żeby mi ktoś znowu łatki krypto-zielonego fanboja nie przykleił, na którąkolwiek konsolę obecnej generacji. 

[Kyokushinman]

Trzy tryby:
4k30
1440p60
1080p120

Kontrast, więcej detali i ostrość na plus.

[Sylvan Wielki]

Sprawdzi się, choć liczyłem jednak na kombo (dynamiczne) 4k przy 60 klatkach. 

[Kyokushinman]

Jakby była moc to gry w 4k60 by leciały.
Dynamiczne 4k mogli jednak ogarnąć.

[Sylvan Wielki]

Mogli też wzorem konkurencji wrzucić darmowe ulepszenie do starocia.  Przecież Uncharted 4 od lat jest do kupienia w sklepach za 40zł.
I tak, podobno można ulepszyć za niewielka kwotę tę grę, jak ma się podstawkę, ale wciąż to hajs za podbicie rozdzielczości.
Piąte Gearsy na Serii X , tak to się robi. 

Nie, jeśli jesteś fanboyem, który usilnie udaje, że nie jest .
(....)

Przyznaje, że pisząc ostatnie posty na forum popijam kakao z jedynego słusznego kubka:



Ale, żeby zaraz fanboy.... 

Jest w tym pewny heroizm, by facetowi, który od lat posiada najwyższy poziom PSN na forumku, który najprawdopodobniej ma największą kolekcję konsol/gier PlayStation na GameOnly, i który (co szalenie istotne) docenia ich jakość (NiOH - 10/10, Uncharted 4 - 9/10, Raczet i Klank Rift Apart 9/10, Demon's Souls 10/10, Dejs Gon - sumienne 8/10 i tak dalej .... ) insynuować fanbostwo koloru zielonego, tylko dlatego, że wrzuci coś w deseń:



 

Zaraz wróć.
To twierdzisz, że Strażacy na next genie w trybie jakości wyglądają znacznie gorzej niż na złomie. No nie wydaje mi się, przecież w tybie 4k30 to tam masz ustawienia z pieca ultra pomieszane z wysokimi w wersji XSX.
Tylko nie mów, że grasz w 60fps bo tam to faktycznie jest 1080p i medium.

Wracając do opadu kopary to żaden pierszy Crysis czy Soul nie umywa się do tego co prezentowały automatowe wersje VF3 w 96 oraz VF4 w 2001.
Takiego przeskoku nigdy nie będzie, wersje konsolowe to ultra shit. Demo Matrixa nie zrobiło na mnie w ogóle wrażenia. Na filmiku i celowniku na szynach ultra ziarno plus 15fps a podczas rozgrywki 20-30fps z kopiuj wklej teksturami i kartonowymi samochodami.
Plus nieistniejący pop up, oświetlenie i jakość tekstur.

Nie posiadam Strażników na X, ale mam je na piątej PS i PC. Po pierwsze i najważniejsze, na PCMR masz 3 tryby jakości tekstur, cieni, detali. Są to: niski, średni, wysoki. Nie ma żadnego ultra. Ten występuje tylko przy jakości odbić: wysokie, bardzo wysokie, ultra. A samo śledzenie promieni ma dwa ustawienia - jakość odbić i wł/wył. ich na przezroczystych elementach.

I tak. Sprawdziłem na konsoli wszystkie tryby. Tryb jakości w ogólnym rozrachunku odstaje od maksymalnych ustawień na PCMR, ponieważ o ile sama jakość obiektów (postacie) jest bardzo zbliżona, to śledzenie promieni robi na PC swoje. Dodatkowo nie gramy w pokazie slajdów w 30, a w GLORIUS 60 k/s.

Przy dodanym jakiś czas temu Ray Tracingu na konsoli rozdzielczość zostaje obniżona, ale znowu - pod względem całokształtu gra na PC >>>> konsola. Wyraźnie.

Jest jeszcze tryb wydajności. Zaliczając grę na 100% korzystam z niego ponieważ płynność animacji = komfort z gry >>>>  rozdzielczość.
Tu jest płynnie jak na blaszaku, ale sama jakość tekstur, cieni nie powala - o 1080p nie wspominam nawet.

Więc tak, MGotG na konsoli prezentuje się znacznie gorzej niż na PC, choć to wciąż bardzo dobrze wyglądający produkt. A jak komuś 30 klatek nie przeszkadza, to jest na czym oko zawiesić. 

Co do reszty. Crysisa ogrywałem lata temu na mocarnym PC w domu. SC ogrywałem na swoim Dc w domu, a automatową VF widziałem .... na automatach za granicą. Kompletnie nie ma sensu przyrównywać tych gier z racji dostępu (w przypadku VF jego brak).

W Tekken 3 rozegrałem tysiące walk na swoim PSX. Wiem, że różnica pomiędzy wersją konsolową (która wyglądała kapitalnie swoją drogą), a automatową jest spora, ale znowu - to bez znaczenia, bowiem na tysiąc graczy w Polsce może z 3-4 miało okazję zagrać w Tekkeńca na automacie.

Zgodzę się, że automatowe wersje VF to było coś niebywałego, śledzę branżę nie od dziś, ale gdy wyszły pierwsze Gearsy, mogłeś kupić X360 i ograć najpiękniejszą grę w domu, a z VF to nie przeszło. 

[Zielarz]

Ale, żeby zaraz fanboy.... 

Nie pierwszy raz wrzucasz tego typu rzeczy...

Jest w tym pewny heroizm, by facetowi, który od lat posiada najwyższy poziom PSN na forumku, który najprawdopodobniej ma największą kolekcję konsol/gier PlayStation na GameOnly, i który (co szalenie istotne) docenia ich jakość (NiOH - 10/10, Uncharted 4 - 9/10, Raczet i Klank Rift Apart 9/10, Demon's Souls 10/10, Dejs Gon - sumienne 8/10 i tak dalej .... ) insynuować fanbostwo koloru zielonego, tylko dlatego, że wrzuci coś w deseń:

Zdziwiłbyś się .

[Moldar]

Każdy kogoś faworyzuje i to po prostu czuć po postach. Ja Xboxa, zielarz playstation, Sylwan Xboxa. Reszta to wmawianie sobie, że jest inaczej

[Kyokushinman]

A ja faworyzuje który sprzęt? Tak zapytam bo sam nie wiem

Sylvan Tekken 3 na arcade może sprawiać wrażenie gorszego wizualnie.
Tam masz postacie w wersji krasnala z Halo.
Postacie na Psxe są wyższe o jakieś 25% i to robi wrażenie.
Fakt tła gorsze, jednak odpal teraz T3 przez duckstation w 4k z xbr na XSX.
Tytuł wygląda jak gra z PS2.

[Leszke]

Każdy kogoś faworyzuje i to po prostu czuć po postach. Ja Xboxa, zielarz playstation, Sylwan Xboxa. Reszta to wmawianie sobie, że jest inaczej

nie porównuj mnie z reszta. bardzo tego nie lubie.