Rozśmieszyły mnie uwagi w dzienniku co dzisiaj sobie przglądałem.
Długo, długo nic, a nagle u jednego pacjenta 2 strony wypełnione praktycznie całe i najlepsze uwagi- "ryczy jak jeleń na rykowisku", oraz "po przesiadce udaje kaszel".
Oraz to jak koleżanka dzisiaj opowiadała jak dachowała maluchem (maluchem!!). LOL!
maluchem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!