Ty chyba nie wiesz co pier**lisz, te mieszkania miały być dofinasowane z budrzetu państwa i ich cena nie miała byc wysoka, jak innych mieszkań sprzedawanych przez deweloperów. To raz, dwa jeśli sie nic nie buduje, to znaczy jak nie powstają drogi ,nie buduje sie mieszkań, infrastruktóry ,to nie ma pracy dla ludzi pracujących w budowlance ,a jeśli nie ma pracy w budowlance to nie kupuje sie materiałów budowlanych itp itd ,a nie od dzis wiadomo ze to jedna z bardziej napychających kieszenia państwa. W ogóle jak można być tak pierdolniętym i mówic ze budowa mieszkań zrujnowałaby gospodarkę
Dofinansowane z budżetu? Cena miałby nie być wysoka? Czyli jak ty to niby widzisz?
a. Mieszkanie ma standard mieszkania socjalnego (skoro cena ma być niższa)? Kto by chciał w takim mieszkać? Na pewno nie młodzi ludzie szykujący się do założenia rodziny. Firma budowlana policzyłaby sobie za wybudowanie dokładnie taką samą cenę, w końcu fimy budowlane to nie działalność charytatywna.
b. Ok, dofinansujesz to młodym. Jak? Dasz im w łapę 30% wartości mieszkania? Po pierwsze, nie jest to sprawiedliwe dla innych grup w państwie, i bardzo byłbym ciekaw oceny TK w tej sprawie. Po drugie, policz sobie nawet 30% wartości mieszkania, pomnóż przez dziesiątki tysięcy i powiedz mi skąd wziąść te pieniądze? Kupisz 5 limuzyn mniej i masz?
c. A może dofinansujesz dając młodym preferencyjny kredyt? Znowu - młodzi ludzie mają niską zdolność kredytową, co zrobisz, jak za 5-10 lat wielu z nich nie da rady spłacać tego kredytu, ponieważ nie mają pieniędzy? Bank jest bardziej wyczulony na te kwestie (albo powinien być, banki dały dupy masowo po 2008), ale państwo hulaj dusza - dajmy kredyt każdej młodej osobie, która chce kupić mieszkanie! A martwić się będzie następna ekipa frajerów
Poza tym preferencyjny kredyt musiałby dać bank, na co żaden nie pójdzie, zbyt duże ryzyko, szczególnie teraz.
d. Budowa mieszkań a budowa infrastruktury to dwie różne rzeczy. Ja bym chętnie zobaczył pieniądze wydawane na ulepszenie systemu kolei, albo budowę obwodnic w polskich miastach, tudzież nowych autostrad. Możnaby coś zrobić w łupkami, przy budowie instalacji do wydobycia gazu, dróg dojazdowych, itd. znalazłyby prace tysiące ludzi. Nie tylko mieszkaniami budownictwo stoi.