jak widzę takie filmiki, nieważne czy z lewej czy z prawej strony sceny politycznej to aż mnie strzela. normalnie jakbym "dokumenty" moore'a oglądał. przecież to jest propaganda, a każda propaganda z założenia/definicji jest złym środkiem przekazu.
Propagandą jest pokazywanie, że premier kłamał w kampanii? Propagandą jest przypominanie, co pani Kopacz mówiła kiedyś, kiedy stała ramię w ramię z lekarzami przeciwko PiS, a co mówi teraz? Propagandą jest mówienie o oczywistych powiązaniach ministra sprawiedliwości z łapówkarzami i aferzystami? To nie jest propaganda, tylko "niewygodne fakty".
Mnie się wydaje, że propagandą jest polityka Donalda Tuska. Polityka, która doprowadziła go na fotel premiera i polityka, która w jego zamiarze ma go doprowadzić na fotel prezydenta. Poltyka pięknych haseł, uśmiechów i obietnic, a jednocześnie polityka, z której nic nie wynika!
btw. tak mi tylko śmignęło, ale w tym filmiku tusk mówi: "czy nie chcielibyśmy takiego kraju dla naszych dzieci?", jeżeli dobrze słyszałem to z jakiej paki rozlicza się kogokolwiek po 100 dniach????
Rozliczamy, bo mamy takie prawo. Rozliczamy, bo Tusk sam rozliczał. Rozliczamy, bo nie było rządu, który przez sto dni nie zrobiłby kompletnie nic!
dlaczego nikt nie skomentował newsa o wprowadzeniu podatku liniowego?? niewygodnie komentuje się niewygodne fakty.
Tusk niech dalej obniża podatki, tylko ciekawe skąd weźmie na podwyżki w budżetówce.