Robią to z tego samego powodu, z jakiego na papierowych kubkach z kawą zamieszcza się napis "uwaga, gorący napój".
To, że ekran informacyjny Move'a jest denerwujący, przekonałem się przy okazji Heavy Rain i dema MP KZ3. Nie można tego po prostu szybciutko "przeskoczyć". Chwilkę trzeba poczekać. Człowiek już się wczuwa w klimat Origami Killer/potyczek na polu bitwy, a tu instrukcja trzymania lizaka. Co to, Wii? IMO powinna być opcja w ustawieniach konsoli, tzw. "Terms of Service" dla Move'a, którą należałoby odhaczyć i byłby spokój. I to tylko w przypadku posiadania tego kontrolera. Ja nie kupiłem i nie korzystam, a producent brutalnie gwałci mój wzrok i narzuca swoje.
Od zjawiskowego ekranu powitalnego PSX do irytujących obrazków z lizakiem. Sony, co się stało...