Chyba jest dokładnie tak, jak mówi Londek. Przecież nie mogli zapisać, że Ogólniak jest obowiązkowy cza Zawodówka, bo jedni idą tam, a inni gdzieś indziej. Podstawówkę i Gimnazjum zaliczyć muszą wszyscy, dopiero później otwierają się nowe drogi. Niemniej jakbyś w wieku 16lat, po gimnazjum, zakończył edukację, to twoich rodziców by zaczęli ścigać. Nie wiem jak wygląda ta procedura, ale na pewno państwo ma jakieś narzędzia, które zmuszają do edukacji.
Wg mnie 18lat to dobry próg, a nawet za niski. Zresztą ten obowiązek dotyczy marginesu, bo raczej każdy chce mieć chociaż tę zawodówkę na karku, po gimnazjum na rynku pracy jest się jak bez ręki. Oczywiście są też sytuacje losowe, które zmuszają do porzucenia edukacji.
Pomysł w Anglii na dopłacanie za naukę, niby czadowo, super, ekstra, ale to chyba zdobywanie wiedzy powinno być celem, a nie kasa. To tak na boku, bo pewnie ta kasa to coś a la stypendium, czyli kilka groszy na książki itp., w takim wypadku ok. Wielu jest studentów, którzy ledwo się utrzymują, ale są tacy ze stypendiami socjalnymi, które przewalają na imprezowanie. Nóż się otwiera w kieszeni.