Bez przesady, że do wszystkiego. Ale siłą rzeczy najżywsza dyskusja toczy się w "polityce", "szokuje" i tego typu topicach. A najistotniejszym tematem jest ostatnio właśnie ten związany ze Smoleńskiem. I może właśnie powinieneś zacząć doczytywać posty, bo generalnie nie piszę tego wszystkiego dla jakiegoś flejmu, a ja z kolei mam wrażenie, że faktycznie tylko tę linijkę przeczytałeś. Poza tym jeśli chodzi o spieranie się czy najeżdżać na prezydenta, czy wychwalać pod niebiosa, to z początku zupełnie się w to nie mieszałem. Ale niektórzy ludzie przesadzają - i z jednej, i z drugiej strony.
Jasne, jak komuś ma to zrobić dobrze, to niech sobie robi co chce. Ale niech nie narusza przy tym jakiejś mojej wolności narzucając mi określone zachowania, bo ja akurat mam dystans do tego wszystkiego, bo śmierci papieża też generalnie się odciąłem od tego.\
Poza tym co do kwestii pochówku wawelskiego, to chyba też mogę się wypowiedzieć.