Oczywiście, ze nie chodzi tylko o grafikę, tym bardziej, że MGS ją ma i to zawsze na wysokim poziomie. W przypadku pokazu na TGS widać, że cutscenka wygląda lepiej niż rozgrywka, ale różnice są przede wszystkim w kontraście. Gameplay ma inny kontrast niż cutscenka, przez co wypada płasko. Brak jest wyraźnych cieni, przede wszystkim czerni. Przecież to jest noc. Już samo podkręcenie parametrów zaowocowało by niezłym efektem. Wyeksponowanie cieni to jedno, drugą ważną sprawą jest brak AO - wszystko wydaje się fruwać w powietrzu, a skały zdają się być płaską teksturą. Gdyby to podciągnąć, MGSV pomimo, że tworzony na obecne platformy na pewno da radę. Mają fajne tekstury, normalki, przede wszystkim niezłe materiały. Brakuje geometrii, czy paru efektów (flara przydałoby się poprawić), ale są to raczej pierdoły. Gdyby olali PS3 i X360 to pewnie byłoby lepiej, ale ok, teraz będzie dużo takich gier. Szkoda jednak, że nie mają lepszych assetów, które wykorzystaliby na next-genach.