To nie kwestia samej fizyki, choć ta naturalnie też musi być liczona. Ba, aby było idealnie to powinna być liczona po face'ach, dla każdego obiektu, podłoża, ściany, itp. Dodatkowo wszystkie animacje musiałyby, w pewnym sensie, być żywe, oddziaływać na otoczenie w czasie rzeczywistym. Pamiętajmy, że wciąż tkwimy w rozwiązaniach, które opierają się na wypalaniu, przeliczaniu danych, animacjach zrobionych z ręki - na rzeczach, które nie dzieją się w czasie rzeczywistym. Dopiero zaczynają wykorzystywać faktycznie fizykę w grach, z różnym skutkiem. Jeszcze bardzo daleka droga przed branżą, jeśli idzie o koniec z przenikaniem obiektów. Można jedynie korygować to ręcznie, ale to robota głupiego i mało kto się tym przejmuje.