Za coś takiego nie powinien być leczony tylko katowany przez te 15 lat
Wtedy wyjdzie po tych 15 latach jeśli nie popełni samobójstwa w celi. Chwile po zakończeniu wyroku zamorduje kilka osób w wyrafinowany, pełen okrucieństwa sposób albo z uśmiechem na ustach wysadzi się w metrze podczas godzin szczytu zabijając twoich i moich znajomych. Zajebiście... resocjalizacja nie na tym polega. FAIL!
Koleś pewnie przesiedział trochę czasu w areszcie, miał tam jakiś kontakt z psychologami i jak widać nie zmądrzał. Pomysł Monia może jest dobry, ale ciekawi mnie ile wynosiłby koszt takiego leczenia, jak długo by trwało i ilu tak naprawdę się zmieniło.
W Polsce? Nic mu nie da. Więzienia w polse w najmniejszym stopniu nie są przystosowane do leczenia ludzi. Żeby cokolwiek się zmieniło potrzeba by było zajebiście wielkich zmian. W Szwecji na przykład więzienia nie wyglądają jak szare obdrapane klatki tylko jak normalny duży spokojny dom, jaki ma to wpływ na więźniów i personel więzienia? Niewyobrażalnie ogromny. Poczytaj o
Więziennym eksperymencie staffordzkim.
BTW: Porównywanie utrzymywania takiego imbecyla do głodujących rodzin, samotnych matek i osób starszych jest niepoprawne.
Oczywiście że największe środki powinny być przeznaczane dla matek i ubogich rodzin. Jednak ci którzy dopuścili się takich czynów też są ludźmi jak ja i ty. Tylko ich życie poturbowało psychicznie (o tym zaraz). Jeśli nie będziemy przeznaczać pieniędzy na rozwój lecznictwa w więzieniach to w ogromie przypadków wypuszczenie więźnia będzie się równało w zasileniem sił mafii albo kolejnymi takimi przestępstwami. Nie tędy droga, średniowieczny system więziennictwa który mamy spisuje się najzwyczajniej w świecie źle i coś z tym trzeba robić.
BTW: Mózg każdego z nas produkuje związek o nazwie DMT który to jest na wszelakich listach substancji zakazanych. Trudno mi mówić o poprawności jeżeli w świetne prawa moja szyszynka wykonuje nielegalne syntezy związków. Tak, prawnie nasze mózgi są nielegalne i niepoprawne.
Dokładnie, nie wiadomo czy koleś nie powie "dobra zmieniłem się" a wyjdzie i zrobi to samo.
To nie ma tak że on powie że 'jest fajnie' i już sobie wyjdzie. Żeby takiego wypuścić przed czasem są robione zajebiście skomplikowane badania sprawdzające jego stan psychiczny... Znaczy się powinny być i w normalnych krajach są robione.
Chłopaki, mówicie o patologi a przecież ci kolesie są
idealnymi owocami systemu w którym żyjemy.
Taka prawda że ich wina tu jest znikoma bo:
1. Gdzie kur** mać byli rodzice których
OBOWIĄZKIEM jest prawidłowe wpojenie wartości moralnych dzieciom. Dzieci się
WYCHOWUJE A NIE PRODUKUJE.
2. Dlaczego państwo nie zapewniło im odpowiedniej opieki psychologów i pedagogów. Dlaczego nie zapewniło im odpowiedniego rozwoju umysłowego, nie budowało w ich kreatywności tylko ją zabijało od najmłodszych lat. To prostsze niż wam się wydaje. Taka jest prawda że państwo nie potrzebuje świadomych i mądrych obywateli bo nie sposób wsadzić ich do kolejnych fabryk, spieprzą robić swoje i nie będą odpowiednio zasilali PKB.
3. Dlaczego podczas ich ukształtowania telewizja epatowała z dowolnego dziennika hektolitrami brutalności podawanej formie szybkich, nic nie wnoszących w rozwój człowieka informacji. Śmierć i cierpienie wywołuje skrajne emocje a to przecież przekłada się na dużo dolarów na którym bardzo zależy każdemu żyjącemu w naszej kulturze.
4. Dlaczego w czasie ich umysłowego rozwoju cała popkultura i wszelakie MTV napierdalały ich mózgi kultem siły i brutalności, przygodnego seksu bez zobowiązań. Nie pokazywały i wręcz negowały rozwój umysłowy i a już na pewno duchowy. A na samym końcu marketingowcy prezentowali im kult materialny i produkty bez których posiadania stają się z miejsca ludźmi gorszej kategorii co w efekcie powodowało narastającą frustracje i nienawiść bo bardziej zamożnych, na przykład tego studenta którego tak potłukli.
Rzekłbym że to ci kolesie są idealnymi obywatelami społeczeństwa i kultury w której żyjemy, to my jesteśmy poj**ani bo nie dźgamy nożami ludzi dla własnej przyjemności czy dla zawartości ich portfela. Zaszokowani? Przeanalizujcie swoje doświadczenie i to o czym napisałem kilka linijek wyżej.
Zamiast kierować się emocjami przy osądach (co jest cudownie promowane przez elopopkulturę) polecam głębiej się zastanowić nad problemem. Nic....
NIC nie jest czarne albo białe. Świat zbudowany jest z milionów spraw z których każda ma głębsze dno.