Autor Wątek: Lightning Returns: Final Fantasy XIII  (Przeczytany 44991 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Ma_niek

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2008
  • Wiadomości: 1 168
  • Reputacja: 14
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #200 dnia: Lutego 11, 2014, 22:43:41 pm »
Moze mi ktos powiedziec o cholere chodzi z tym licznikiem do konca gry?.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #201 dnia: Lutego 12, 2014, 00:17:57 am »
Wtedy ma byc koniec swiata i gry. Licznik ten beedzie mozna chwilowo zatrzymywac lub cofac. Dziwny patent jak dla mnie, bo nie przepadam za  ograniczeniami czasowymi. Ciekaw jestem jak do konca to SE rozwinie i czy nie wyjdzie z tego niepotrzebny bajer.

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #202 dnia: Lutego 17, 2014, 14:11:02 pm »
Po ograniu dema muszę powiedzieć, że co nieco na przestrzeni (pod)serii poprawili. Gdybym najpierw je ograł nie rzucałbym się też tak o Larę - nadal uważam że nie pasuje, ale teraz wiem że ginie w wielkim tłumie strojów, więc nie jest aż tak źle. Szkoda że recenzenci są zgodni - najgorsze w grze jest to, co w dawnych FF było zawsze najlepsze - czyli postacie i fabuła. Nie wróży to dobrze FF15, bo za jedno i drugie odpowiadać przecież będą ci sami ludzie, no ale zobaczymy. Przynajmniej LR:FF13 ma w końcu znośny system walki (trochę jakby ten z Xenoblade).
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

dante0

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 22-07-2008
  • Wiadomości: 1 323
  • Reputacja: 26
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #203 dnia: Lutego 17, 2014, 14:46:28 pm »
(...)czyli postacie i fabuła. Nie wróży to dobrze FF15, bo za jedno i drugie odpowiadać przecież będą ci sami ludzie
Taa, wszystko co zółte i ma skośne oczy to to samo.

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #204 dnia: Lutego 17, 2014, 15:10:02 pm »
(...)czyli postacie i fabuła. Nie wróży to dobrze FF15, bo za jedno i drugie odpowiadać przecież będą ci sami ludzie
Taa, wszystko co zółte i ma skośne oczy to to samo.
Ty tak serio?
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

dante0

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 22-07-2008
  • Wiadomości: 1 323
  • Reputacja: 26
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #205 dnia: Lutego 17, 2014, 15:14:41 pm »
A Ty?

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #206 dnia: Lutego 17, 2014, 15:17:01 pm »
Ty twierdzisz że kolejne Finale nie mają ze sobą nic wspólnego, ciężko to traktować poważnie  :lol: (o ile dobrze zrozumiałem dojebkę o żółtkach)
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

dante0

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 22-07-2008
  • Wiadomości: 1 323
  • Reputacja: 26
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #207 dnia: Lutego 17, 2014, 15:34:22 pm »
Nie twierdzę (chyba jednak źle mnie zrozumiałeś), że nie mają nic wspólnego, tylko robie sobie bekę z kogoś, dla kogo Watanabe, Tabata, Toriyama, Nojima to jeden chooj, jakiś Square Enixowy byt. Martwisz się o fabułę i sadzisz lole, a nawet trudu sobie nie zadasz, aby sprawdzić kto odpowiada za ten element w LR i FFXV, i że zółtek, który pracował nad LR (nazwiska Ci nie podam bo i tak to Ci lata) nie ma startu do tego, odpowiadającego za FF XV (na koncie choćby VII i VIII). Tyle ode mnie bo mi nie chce się Ci po raz nty tłumaczyć tego samego. 

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #208 dnia: Lutego 17, 2014, 15:49:07 pm »
Mi jeden Nomura starczy, żeby się bać, bo to jak zepsuł przez ostatnie lata choćby KH nie wróży nic dobrego. Lightning, która wiadomo jak ciekawą jest postacią, to jego dzieło tak jak chara design w FF15. Aż nie chcę wspominać że pierwotnie FF15 miało być side story do FF13 - samo to każe się bać o świat, postacie i fabułę. Więc zamiast się rzucać i traktować z góry, lepiej się zastanów czy nie pomijasz niewygodnych faktów.
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

dante0

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 22-07-2008
  • Wiadomości: 1 323
  • Reputacja: 26
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #209 dnia: Lutego 17, 2014, 16:03:24 pm »
To Ty zastanów się nad tym czy projektowanie wyglądu postaci, a nadawanie jej charakteru w grze to to samo i czy te same osoby odpowiadają za to, bo jak nic mylisz pojęcia. Tyle w temacie niewygodnych faktów i sensu dyskusji z Tobą.

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #210 dnia: Lutego 17, 2014, 16:07:48 pm »
Dlatego oprócz Błyskawicy wspomniałem o tym co się dzieje w KH.
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #211 dnia: Marca 13, 2014, 00:45:11 am »
Ograłem właśnie demo.

Stroje to poroniony pomysł. Może nie tyle pomysł jest zły, co wykonanie. Design większości strojów to jakiś żart. Wygląda to fatalnie. Jestem ogromnie zniesmaczony tym co zobaczyłem. Już ciuszki do Simsów 3 robione przez społeczność wyglądały o niebo lepiej niż to w tym FF)) Graficznie jest bardzo przeciętnie, przynajmniej ta lokacja z dema... CGI robi najbardziej, wprowadza w świat FF, czuć tą magię, ale gameplay to już zupełnie inna bajka, czar pryska. Wykonanie lokacji jest bardzo ubogie, niby miało być to co w CGI a jest straszna bieda. System walki = button mash z minimalną ilością myślenia. Wolę już ten ze zwykłej trzynastki.

Trudno uwierzyć w to, że tak wspaniała seria mogła upaść tak nisko.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #212 dnia: Marca 13, 2014, 01:45:27 am »
Gorzej z widzeniem niż Kyokushinman, serio. Chyba, że demo z WiiU, to przepraszam.

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #213 dnia: Marca 14, 2014, 07:20:49 am »
Stroje to poroniony pomysł. Może nie tyle pomysł jest zły, co wykonanie. Design większości strojów to jakiś żart.
A co w tych strojach z dema jest takiego złego, bo na przykład Dragoon wygląda kozacko? Poza tym, stroje zmienia się po to, aby uzyskać dostęp do innych umiejętności, ale w demku tego nie ma.

System walki = button mash z minimalną ilością myślenia.
Nom, powodzenia z załatwieniem pierwszych przeciwników na Normal - zobaczymy czy wtedy też będzie button mash. Lepsze Auto-battle pewnie.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #214 dnia: Marca 14, 2014, 10:29:13 am »
Stroje to poroniony pomysł. Może nie tyle pomysł jest zły, co wykonanie. Design większości strojów to jakiś żart.
A co w tych strojach z dema jest takiego złego, bo na przykład Dragoon wygląda kozacko? Poza tym, stroje zmienia się po to, aby uzyskać dostęp do innych umiejętności, ale w demku tego nie ma.

Mnie się ten dizajn zupełnie nie podoba. Większość strojów to dzieło jakiegoś beztalencia, sztuczny polot, przerost formy nad treścią. Mam wrażenie, że z FF została tylko głowa Lighting, a reszta ciała to jak wycięte z jakiejś innej, niskobudżetowej gierki. Tandetnie to wygląda.

Cytuj
Cytuj
System walki = button mash z minimalną ilością myślenia.
Nom, powodzenia z załatwieniem pierwszych przeciwników na Normal - zobaczymy czy wtedy też będzie button mash. Lepsze Auto-battle pewnie.

Na Normal? To tam był jakiś poziom trudności do wyboru?
W demie walka wygląda mniej więcej tak:

Klepiesz po kolei każdy przycisk, żeby użyć jak najwięcej różnych ataków, różnych klas, później R2, libra, patrzysz jaki słaby punkt ma przeciwnik, jak już znajdziesz słaby punkt to spamujesz dany atak aż do Staggera, później L2, spowolnienie czasu i dalej klepiesz jakieś elemental ataki, których przeciwnik się boi... okazjonalnie wciśnięty kwadrat, żeby obronić się od ataku wroga.

W sumie podobnie jak w FF XIII z tymi staggerami, ale tam walka była bardziej dynamiczna i rozwiązanie było bardziej bliskie mojemu sercu, bo klasyczne, bo mieliśmy drużynę!  :angel:

Gorzej z widzeniem niż Kyokushinman, serio. Chyba, że demo z WiiU, to przepraszam.
:lol: Demo wygląda bardzo słabo, tekstury rozpikselowane, lokacje ociosane, nawet ta mini scenka, która pokazuje pałac w którym dzieje się awantura o Snowdena... myślałem, że chwila, tekstury zaraz się załadują... czekam, czekam, nie, tak to ma wyglądać. Już o wnętrzu tego wspaniałego pałacu nie wspominam.... a jak wyjrzy się przez taras na zewnątrz to w ogóle jest bieda. Jakotako robi tylko tunel po którym ganiamy Snowa, ze względu na czerwone żarówki... No i modele postaci, chociaż nie koniecznie wszystkie stroje Lighting, bo niektóre wyglądają na prawdę badziewnie...

Takie FFXII mimo że na sprzęt starszej generacji, wygląda na grę o wiele bardziej dopracowaną i ładniejszą. LR to bieda z nędzą, wizualny majstersztyk na miarę PSXa!




« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2014, 10:43:55 am wysłana przez andryush »

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #215 dnia: Marca 14, 2014, 23:19:37 pm »
Mnie się ten dizajn zupełnie nie podoba. Większość strojów to dzieło jakiegoś beztalencia, sztuczny polot, przerost formy nad treścią. Mam wrażenie, że z FF została tylko głowa Lighting, a reszta ciała to jak wycięte z jakiejś innej, niskobudżetowej gierki. Tandetnie to wygląda.
Kilka strojów dostępnych w pełnej wersji:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Co w nich jest takiego tandetnego? o_O

Na Normal? To tam był jakiś poziom trudności do wyboru?
W demie walka wygląda mniej więcej tak:

Klepiesz po kolei każdy przycisk, żeby użyć jak najwięcej różnych ataków, różnych klas, później R2, libra, patrzysz jaki słaby punkt ma przeciwnik, jak już znajdziesz słaby punkt to spamujesz dany atak aż do Staggera, później L2, spowolnienie czasu i dalej klepiesz jakieś elemental ataki, których przeciwnik się boi... okazjonalnie wciśnięty kwadrat, żeby obronić się od ataku wroga.

W sumie podobnie jak w FF XIII z tymi staggerami, ale tam walka była bardziej dynamiczna i rozwiązanie było bardziej bliskie mojemu sercu, bo klasyczne, bo mieliśmy drużynę!  :angel:
Jeżeli czepiasz się w tym momencie walki w LR, to dostało się też większości gier, w którym trzeba doszukać się słabego punktu przeciwnika i czasami blok wykorzystać. Ciekawe co o takim Kingdoms of Amalur byś powiedział? ;)
I wierz mi, demo jest banalne, bo masz umiejętności na wysokim poziomie, plus dodatkowo kilka strojów, których nie ma w fullu na początku - może to zmylić, bo zaraz po początkowej sekwencji, walcząc z pierwszym lepszym przeciwnikiem, można dostać bęcki nie pilnując się, więc twierdząc, że system walki to zwykła rombanka i klepanka, jest tutaj sporo nie na miejscu.

:lol: Demo wygląda bardzo słabo, tekstury rozpikselowane, lokacje ociosane, nawet ta mini scenka, która pokazuje pałac w którym dzieje się awantura o Snowdena... myślałem, że chwila, tekstury zaraz się załadują... czekam, czekam, nie, tak to ma wyglądać. Już o wnętrzu tego wspaniałego pałacu nie wspominam.... a jak wyjrzy się przez taras na zewnątrz to w ogóle jest bieda. Jakotako robi tylko tunel po którym ganiamy Snowa, ze względu na czerwone żarówki... No i modele postaci, chociaż nie koniecznie wszystkie stroje Lighting, bo niektóre wyglądają na prawdę badziewnie...
Takie FFXII mimo że na sprzęt starszej generacji, wygląda na grę o wiele bardziej dopracowaną i ładniejszą. LR to bieda z nędzą, wizualny majstersztyk na miarę PSXa!
Tutaj muszę się poniekąd zgodzić, grafika w grze mistrzostwem świata nie jest, ale twierdząc, że to bieda z nędzą i poziom PSX to gruba przesada. Owszem, nie wszystkie tekstury są ostre, ale podejrzewam, że to kosztem otwartego świata. Wszystkie lokacje są bardzo, bardzo duże w porównaniu do XIII i XIII-2. Design miast Yusnaan i Luxerion jest naprawdę udany, Wildlands swoją otwartością pozwala nam iść gdziekolwiek, podobnie na Dead Dunes. Za całokształt grafiki to bym dał 7, nie niżej, nie wyżej.
Za to muzyka jest tutaj naprawdę rewelacyjna - motywy przygrywające nam w trakcie zwiedzania Wildlands i Dead Dunes potrafią zapaść w pamięć, nie ma jednego motywu bitewnego, jest kilka, zależne od miejscówki i od pory dnia. Soundtrack naprawdę daje radę.

Im dłużej gram (na liczniku prawie 20 godzin), tym dziwię się większości niskim ocenom.
Ludzie chcieli dostać:
- mniej liniowości - dostali.
- więcej questów pobocznych - dostali, i to od cholery. Przy czym nie ma questów nieskończonych, nawet fetch questy są tylko pojedyncze.
- więcej kustomizacji - tutaj też nie ma na co narzekać.
Czepiają się wątku fabularnego, że jest chaotyczny - no skoro Main Quest ma oznaczenie 1-1, 2-1, 3-1 itd., to przecież po coś te numery kolejności wykonywania ich po coś są. Można to zrobić w innej kolejności, ale wtedy nie dziwię się, że może być chaotyczny.
No i niby ten zegar jest "przekleństwem" tej gry, że nie można zwiedzać świata gry - a tak naprawdę, można go spokojnie olać i skupić się na wykonywaniu questów i zbierania uzbrojenia lub klepania potworków. System jest przemyślany, a jak ktoś boi się, że mu czasu zabraknie, to jest opcja jego wstrzymania na kilka minut czasu rzeczywistego za punkty EP.

Na tą chwilę uważam, że to najlepsza część z serii XIII.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #216 dnia: Marca 14, 2014, 23:48:54 pm »
No, wśród tych strojów, które wrzuciłeś, jest sporo całkiem fajnych. W demku w miarę podobał mi się tylko Savior, reszta wygląda w moim odczuciu słabo. Każdy z tych strojów ma indywidualne skille? Czy może jest kilka profesji, a stroje można sobie dowolnie dobierać??

Co do walki, to cieszy mnie to co mówisz, że w pełnej wersji trzeba się pilnować. W demku zbyt wiele wysiłku nie trzeba wkładać i walka faktycznie ogranicza się do klepania ospałych przeciwników. Zakładam więc, że po prostu wybrali nieodpowiedni kawałek gry do tego demka.

Co do grafiki to nie będę się rozpisywać, po XIII i XIII-2 nie spodziewałem się cudów i tym razem.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #217 dnia: Marca 15, 2014, 00:01:12 am »
Bez komentarza, serio.




Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #218 dnia: Marca 15, 2014, 00:02:07 am »
Weźcie go zamknijcie w dziale Wii U - tam wszystko wygląda pięknie/genialnie/ślicznie/wspaniale  :?

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Lightning Returns: Final Fantasy XIII
« Odpowiedź #219 dnia: Września 19, 2014, 09:55:39 am »
Nie wiedziałem gdzie umieścić:

Final Fantasy IV na Steamie. "Trzynastka" też zmierza na PC
Cytuj
Final Fantasy IV dostępne jest na platformie Steam. Za grę, która jako pierwsza w serii wprowadziła system Active Time Battle, trzeba zapłacić 14,5 euro. Wersja pecetowa bazuje na tej z DS-a, która dziś ma już siedem lat. Square Enix obiecuje rzecz jasna, że gra została dopasowana do potrzeb nowej platformy. (...)

Na tym jednak nie koniec. Na PC szykuje się bowiem premiera Final Fantasy XIII - i to nie jednej gry, a całej trylogii, w skład której wchodzą jeszcze Final Fantasy XIII-2 oraz Lightning Returns. Pierwsza część zadebiutuje na Steamie 9 października, a całość na komputerach powinna być dostępna do wiosny przyszłego roku. FF XIII wyceniono na 13 euro.
http://www.gram.pl/news/2014/09/19/final-fantasy-iv-na-steamie-trzynastka-tez-zmierza-na-pc.shtml

Ciekawe, FFIV będzie droższe niż FFXIII...