0 użytkowników i 17 Gości przegląda ten wątek.
Mam dziwny błąd. Jestem w miejscu gdzie gra nas ostrzega że to end game i nie bedzie odwrotu bla bla. Problem, jest taki że nie aktywuje mi się filmik popychający akcje do przodu. No żesz kurna.
Cytat: tytacz w Czerwca 08, 2015, 11:26:22 amCytat: Leszke w Czerwca 08, 2015, 11:21:02 amZnikła mi jedna postac do zadania pobocznego i chyba bedzie ch**. Podchodze pod umówione miejsce ale nic tam nie ma.Może musisz się spotkać o odpowiedniej porze dnia?Próbowałem, nic tez w opisie zadania nie ma o tym. Zadanie bodaj "oko za oko" trzeba sie spotkać z hm....Rochem(dowódca partyzantów) przy drzewie wisielców. Tylko ze tam go kur** nie ma.
Cytat: Leszke w Czerwca 08, 2015, 11:21:02 amZnikła mi jedna postac do zadania pobocznego i chyba bedzie ch**. Podchodze pod umówione miejsce ale nic tam nie ma.Może musisz się spotkać o odpowiedniej porze dnia?
Znikła mi jedna postac do zadania pobocznego i chyba bedzie ch**. Podchodze pod umówione miejsce ale nic tam nie ma.
Już rozkminiłem co robiłem źle. Jak nas gra informuje że end game i czy zrobić zapis to trzeba wszystko zatwierdzać krzyżykiem. Wczesniej anulowałem zapis kółkiem i scenka nie zaskoczyła.
Za zebranie podstawowego rynsztunku szkoly gryfa nic nie wpadlo.
Cytat: windomearl w Czerwca 08, 2015, 22:05:35 pmZa zebranie podstawowego rynsztunku szkoly gryfa nic nie wpadlo.To chyba tak ma być, nie przypominam sobie żebym dostał jakikolwiek xp za rynsztunki.
Ok, ale stosy novigradu? Teraz zrobilem zlecenie i wpadlo 196. Mam wrazenie, ze cos jest z dupy nadal.
Btw. Jak zrobie End Game to po fakcie jest opcja kontynuowania gry?
Cześć questow zniknie bezpowrotnie po tym wyborze.
Drodzy gracze,19 maja był dla wszystkich w CD PROJEKT RED bardzo ważną datą – premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon była ukoronowaniem trzech lat pracy nad erpegiem, który miał jedną ambicję: zmienić gatunek i zawojować świat. Gdy gra wylądowała na półkach, na całym świecie pojawiły się świetne recenzje. Otrzymaliśmy od Was masę wiadomości – forum pękało w szwach, maile nie przestawały przychodzić; byliście z nami na nocnych otwarciach, w mediach społecznościowych i na portalach traktujących o grach. Nie ma przyjemniejszej rzeczy dla twórców gier niż taki widok. Dlatego chciałbym Wam za to serdecznie podziękować - bez fanów z Polski Wiedźmin nie był by tą grą, którą jest dziś.Korzystając z okazji, chciałem również podzielić się wynikami sprzedaży. Po dwóch tygodniach od premiery liczba graczy, którzy kupili Wiedźmina, osiągnęła 4 miliony. To dla nas znak, że obrana przez CD PROJEKT RED ścieżka prowadzi w dobrym kierunku i pokazuje nam, że warto publikować darmowe DLC i nie zapominać, dla kogo i po co tworzy się gry.Jeszcze raz serdeczne dzięki za Wasze wsparcie.Pozdrawiam,Marcin Iwiński,współzałożyciel CD PROJEKT RED
Do osiągnięć Skyrima niestety, droga daleka.
A przypadkiem nie $15 milionów produkcja i $25 marketing?
Gdyby nie marketing, moglibyśmy cieszyć się 3 takimi grami jak wiesiek.
Cytat: Master_666 w Czerwca 09, 2015, 18:10:39 pmGdyby nie marketing, moglibyśmy cieszyć się 3 takimi grami jak wiesiek.Z czego gdyby nie marketing o jednej z nich mógłbyś nawet nie wiedzieć.
Cytat: Ryo w Czerwca 09, 2015, 18:12:57 pmCytat: Master_666 w Czerwca 09, 2015, 18:10:39 pmGdyby nie marketing, moglibyśmy cieszyć się 3 takimi grami jak wiesiek.Z czego gdyby nie marketing o jednej z nich mógłbyś nawet nie wiedzieć.Nie te czasy, dobrej grze gracze zrobią przez net wystarczającą reklamę.
Nigdy również nie kupiła mi sama z siebie gry. Po prostu była w empiku, czy innym sklepie, zobaczyła Wiedźmina i stwierdziła że warto tą grę kupić synowi. To jet właśnie zajebisty marketing.
Cytat: Lupi w Czerwca 09, 2015, 18:20:45 pmNigdy również nie kupiła mi sama z siebie gry. Po prostu była w empiku, czy innym sklepie, zobaczyła Wiedźmina i stwierdziła że warto tą grę kupić synowi. To jet właśnie zajebisty marketing.A nie kupiła przypadkiem dlatego, że to "polskie" ?
Zalew całego tego indie-gówna
Dobre gry się zawsze same wybronią.
Zalew całego tego indie-gówna, które od lat przeżywamy, to nic innego jak dowód, że internet wystarczy za cały marketing. Dobre gry się zawsze same wybronią.