Trochę nowego info z PS3site.
Evolution Studios celuje w najszybsze samochody sportowe. Z wszystkich obecnych na ten moment, najwolniejszy jest Mercedes AMG A45, który do setki rozpędza się w cztery i pół sekundy.
DriveClub ma połączyć najlepsze cechy gry arcade z elementami symulacji by gra był przystępna dla wszystkich, ale opanowanie jej na poziomie mistrzowskim wymagało dużo wysiłku.
Wszystkie trasy oparte są na prawdziwych lokacjach i danych satelitarnych, ale Evolution pozmieniało niektóre odcinki by nie przenosić każdej trasy jako identycznej. Ponadto ujawniono, że nie mamy liczyć na jakąkolwiek trasę szutrową.
Gracz będzie mógł dołączyć tylko do jednego klubu i razem z innymi zdobywać punkty i piąć się po szczeblach sławy. Minimalna liczba osób w klanie to dwie, maksymalna - 12.
Evolution nie ujawnia ilości tras, ale będą one rozsiane po całym świecie. W przygotowaniu jest kilka takich, które na pewno zaskoczą osoby, które interesują się tym tytułem.
Potwierdzono natywną rozdzielczość 1080p. Celem jest 60 klatek na sekundę, ale na ten moment niczego nie chcą obiecywać gdyż nie lubią składać pustych obietnic.
Na start gra będzie pozbawiona zmiennych warunków pogodowych, ale to może się zmienić z biegiem czasu i w którejś aktualizacji może się pojawić jeśli fani będą tego oczekiwać. Gra ma ewoluować z biegiem czasu.
DriveClub będzie miał dedykowane serwery co oznacza perfekcyjną grę w sieci.
Tryb dla jednego gracza i ten dla wielu będą od siebie niezależne, więc jeśli ktoś od razu planuje grać po sieci - nie będzie musiał przechodzić singla by odblokować jakiś pojazd. Dodatkowo tryb dla samotników będzie miał ustaloną z góry strukturę mistrzostw. Późniejsze DLC będzie go rozwijać o nowe lokacje i wyścigi.
Wersja w PlayStation Plus będzie identyczna jeśli chodzi o podstawową zawartość. Mniej będzie samochodów i tras, ale za niższą cenę będziemy mogli zrobić upgrade do "pełnej" wersji identycznej z pudełkową.
W grze obecna będzie modyfikacja wizualna, ale bez tuningowania samochodów.
Obecne będą zniszczenia, jednak Evolution chce odpowiednio wyważyć całość by nie było drugiego Burnouta. Będziemy mogli więc obić blachę, zarysować ją, zarobić konkretne wgniecenie, ale o totalnej demolce musimy zapomnieć.
Na sam koniec - potwierdzono współpracę z najpopularniejszymi kierownicami. Evolution robi wszystko by praktycznie każdy sprzęt działał idealnie z grą.