Ha, no i Laurence padł za pierwszym podejściem dziś. Już myślałem, że nic z tego nie będzie, a tu niespodzianka za niespodzianką. Faktycznie - Piła tarczowa może go bardzo poturbować, gdyż ma ciekawy tryb. Gdy przytrzyma się L2 to piła chodzi non stop (aż pożre całą staminę) i robi się rzeź. Szczególnie musi się dobrze sprawdzać w co-op, gdy ktoś odciąga uwagę Laurence'a. Szczerze to już nawet zacząłem się zastanawiać nad pomocą NPC, no ale udało się bez
.
Jak to tam sprawa z tym ominięciem tałatajstwa wygląda (podobno jakiś jest bonusowy). Chciałbym dodatek w 100% zaliczyć.
Jeden boss jest opcjonalny. Gdy pokonasz pierwszego, blisko przejścia do następnego dużego obszaru, znajdziesz czaszkę. Musisz z nią wrócić do Katedry (będziesz jużwtedy wiedział kto będzie Twoim bossem
). Generalnie wracać do niego możesz kiedy chcesz.
Chetnie bym uslyszal co Cie jeszcze zawiodlo, bo walke jestem w stanie zrozumiec, ale co innego to...
Wiesz, o ile się nie mylę to nie grałem w Wieśka od mojego ostatniego wpisu w tamtym temacie, więc jak na razie niewiele się zmieniło
.
Ostatnio mój kolega zaczął ogrywać i stwierdził, że W3 jest taki biedny - niby taka rozbudowana gra, ale wszystko strasznie uproszczone, dużo rzeczy niedopracowanych. Najwiecej frajdy jak do tej pory miał z jeżdżenia po świecie.
Także chyba coś z nami jest nie tak, bo w końcu te wszystkie nagrody