Według mnie nie "spoczęli na laurach" tylko dokonali pewnych decyzji i teraz borykają się z ich konsekwencjami. Sony wybrało drogę wielkich gier AAA dla jednego gracza i to był strzał w dziesiątkę, PS4 i nawet teraz PS5 na tym wiele zyskało. Problem jest taki, że koszt produkcji takich gier jest coraz bardziej dramatyczny, a wraz z tym czas ich powstawania. Nie są w stanie wypluwać tego typu gier co dwa lub trzy lata. Do tego, w związku z ich kosztem zarobek także jest mniejszy i to pomimo podwyżki cen. A że jeszcze mamy system, gdzie za sukces uważa się większy zysk rok do roku, to muszą szukać sposobu na większy zarobek. Już nawet były prezes SIE, Shawn Layden, mówił, że to co robi Sony nie jest możliwe do utrzymania w dłuższej perspektywie. Dlatego szukają innych opcji.
Jimbo zaczął szukać i wyskoczył z grami-usługami, bo liczył tutaj na wielkie zarobki. To niestety było obciążone swoimi zagrożeniami, a już na pewno nie było dobre to, jak agresywnie w to wskoczyli. Błędem było, aby studia, które nie robią takich gier, nagle miały robić je obok dotychczasowych. Nie każdemu się uda, a i skala projektów wymaga powiększenia każdego takiego studia dwukrotnie. Gdyby ograniczyć to do dwóch projektów, w tym może jeden mógłby być realizowany w Guerrilla, a drugi w nowo uformowanym studiu, może wtedy byłoby lepiej. Dodatkowo jest jeszcze Bungie. Jestem przekonany, że tryb multi do The Last of Us Part II wystartował "w złym" momencie, bo wydał się naturalnym projektem na wytyczenie szlaku. Gdyby nie to, pewnie faktycznie byłby to zwykły tryb multi wydany jakiś czas po premierze Part II.
Kolejna kwestia to Bungie i doglądanie przez nich projektów innych studiów. To tylko plotka, ale jeśli faktycznie mieli oni dużo do powiedzenia na ten temat, to mógł być problem. W końcu oni sami nie są specjalistami (o ile w ogóle istnieją tacy w kwestii GaaS), choć mają sukcesy z jednym IP. Jestem przekonany na 95%, że to co zrobiło Naughty Dog było by dobrą grą sieciową, albo nawet bardzo dobrą. Problem był pewnie taki, że nie było dobrą grą GaaS, która ma przykuwać wielu graczy na lata.
Sony latami wypuszczało po kilka gier w roku. Czasy produkcji ładnie im się zazębiały. Niestety jednak wydłużające czasy produkcji zaczęły mieszać w planie wydawniczym. GaaS dołożyło kolejną cegiełkę, a wcześniej także pandemia. Obecnie wciąż wielu developerów pracuje zdalnie i myślę, że to także nieco wydłużyło cały proces produkcji. Nawet jak popatrzymy na taki Microsoft, który obecnie przebija Sony ilością studiów, ale i zróżnicowaniem projektów, to nie jest lepiej, a wręcz przeciwnie. Coś będzie musiało się zmienić w Sony, może nowy szef SIE tego dokona (oby) bo Herman Hulst chyba nie jest w stanie (o ile nie był wstrzymywany przez Ryana).
ND - pewnie TLOU 3 no niech to już się skończy hmm w 27
Coś niby ma być o średniowieczu lub kosmosie albo Punisher też pewnie gdzieś w 26
Lepiej było durnowate frakcje robić, zamiast wrzucić multi jak w jedynce do part 1 albo 2.
Niby robią co najmniej dwie gry (TLoUP3 i cos jeszcze). Factions (czyli ten anulowany projekt GaaS) pewnie wróci po zmianach przy okazji trzeciej części (oby). Jeśli multi nie wykorzystało zbyt wiele zasobów, to powinniśmy coś zobaczyć (premiera pewnie 2025/26) w tym lub przyszłym roku.
BS
Świetna DG a teraz i kiedy nie wiadomo co.
Szkoda Decona , olbrzymi potencjał na kontynuację.
Bend niby miało współpracować z Naughty Dog nad jakąś grą (Uncharted 5?), ale czy coś z tego będzie, to zobaczymy. Była też plotka, że jednak zabrali się za kontynuację Days Gone po burzy w sieci. Tak czy inaczej stać ich tylko na jedną. Days Gone 2 mogłoby już być na rynku lub wyjść w tym roku. Teraz ich gra to najlepszym razie coś na 2025-2027 (przyszły rok wątpliwy, o ile nie jest to projekt z 2020/21).
SM - nowe IP, Gow Egipt.
Nie wiadomo.
Dokładnie tak, nowe IP i pewnie GoW. Była plotka o mniejszej grze, tak aby wypełnić lukę wydawniczą, ale i wdrożyć nowych pracowników, tylko pytanie, czy to nie było DLC z zeszłego miesiąca jednak. Tak czy inaczej gra Corego chyba powinna być gotowa na prezentację i może nawet na premierę. To już szósty rok produkcji (albo piąty, bo od razu chyba nie zaczęli tego).
GG - nowy KZ aż się prosi, ale nie lepiej nudne horizonowate multi.
Trójka też pewnie postaje i niech już się też to skończy.
Plotki o Killzone były, ale niestety chyba to tylko plotki. Horizon GaaS powstaje już długo, więc teoretycznie (o ile nie zaorają jak Factions, ale raczej nie) powinno wyjść w tym lub przyszłym roku. Poza Horizon 3 chyba coś jeszcze robią, ale to pewnie jest daleko w planach.
BP - kiedyś MGS w plotkach a teraz nie wydaje mi się.
Spori już czasu od DS mija. Nadal cisza.
Niby miało to być coś nowego, kradzież informacji od Insomniac niby to potwierdza (choć samą grafiką lepiej się nie sugerować bo to często bywa temp). Czas produkcji także sugeruje, że robią coś większego. Pewnie 2025, choć po cichu liczę na zapowiedź w tym roku. Chciałbym, żeby mieli drugi zespół do remake'ów.
SP - ponoć GOT 2
Też cisza.
Pewnie tak i teoretycznie premiera najwcześniej byłaby w przyszłym roku, albo nawet 2026. Zależy jak duży reuse z części pierwszej mogą zrobić. Nie wiem też, czy nie robili jakiegoś projektu GaaS (teoretycznie ma to sens), więc co może mieć wpływ na produkcję GoT2.
Na ten rok to FF7 2, RotR i VF3, w końcu po ponad 27 latach będzie można zagrać w port z modelu 3 w salonie gównianej turowej Yakuzy.
Jeszcze Stellar Blade może być ciekawe. Niestety jednak Sony będzie pewnie liczyło głównie na exy/czasowe exy od 3rd party.
Bllodborne 2?
Przecież to jak pelikan zjadłby fan Soulsów.
Nawet remaster jedynki.
Bloodborne 2 musiałby powstawać w biurach From Soft (była plotka, że Sony coś z nimi jeszcze dłubie, bo chyba mieli umowę na trzy gry), a do tego nie ma już Japan Studio. Remaster może jeszcze powstać, plotek było sporo, sens w tym jest, a i Bluepoint coś może dałoby radę zdziałać. Zobaczymy, w przyszłym roku będzie 10 lat od premiery
.
Wolałem jednak zapowiedź gier 3 lata przed wydaniem bo serio nie wiadomo czy Sony ma coś czy ma nas w 4 literach.
W czterech literach na pewno nie ma, bo chcą zarabiać, a nie idą drogą Game Passa (za co ja przynajmniej jestem wdzięczny). Na razie PS5 sprzedaj się tak czy inaczej, bo nawet jeśli nie ma ex'ów to są gry 3rd party (w końcu na czymś się w nie gra). Potrzebują jednak swoich produkcji jeśli chcą ostatecznie przebić PS4. Ja mam nadzieję, że jednak przystopują z skokiem na GaaS (niech to będzie gdzieś z boku) i doinwestują w obecne studia. Przydałoby się dodać więcej różnorodnych produkcji, nawet tych mniejszych. Tylko czy gracze by się na to zgodzili...