Nie no, nie twierdze, że wszystko wyszło, GaaS jest, jak zauważyłeś, największym błędem i choć w teorii miało to się odbywać bez problemów dla gier single player, to chyba im nie wyszło (Naughty Dog). GaaS to jest ich największy błąd, a dokładnie tak duże inwestycje w tak niepewny i przepełniony rynek. Miało to w zamyśle zniwelować mniejszy zarobek z gier single player, który jest wynikiem zbyt dużych budżetów, przy zbyt "małych" cenach gier. Do GaaS należy jeszcze dorzucić zakup Bungie, który także był błędem (o ile nie przekują tego w sukces).
Kwestia premier gier 1st party, choć w jakimś stopniu może być spowodowana przez sytuację z GaaS, to myślę, że bardziej chodzi o coś innego. Proces tworzenia gier w Sony (w branży także, ale tytuły od PlayStation Studios mają trochę inny status), a przy tym i koszty, za bardzo się wydłużył, a że starali się wypuszczać kilka gier w roku, oznaczał, że mogą być problemy. Zeszły rok już je zwiastował. Plus jest taki, że postarali się, aby ten rok nieco osłodzić grami od 3rd party, w tym nawet "dostali" niespodziewanego czasowego ex'a pod postacią Wu Konga. Nie zmienia to jednak faktu, że poza FFVII Rebirth i teraz Astro Bot, nie mają dużego tytułu AAA, który byłby sprzedażowym pewniakiem.
Według mnie, doszło także do kilku błędów niezależnych od nich, a raczej w samych studiach. Bend mogło już wypuścić Day's Gone 2, ale szefostwo studia (nie Sony) mieli inne plany, bo obawiali się, że Sony nie będzie zainteresowane (przez trudne początki gry). Naughty Dog i Factions 2 to także może być (to już moje domysły) problem studia. Możliwe, że postanowili sami, iż tryb multi rozrośnie się i wpasuje w nową politykę Sony. W końcu firma daje studiom dużo przestrzeni i to mógł być pomysł kierownictwa - Naughty Dog na czele nowej strategii Sony. Do tego studia, zaczęły zabierać się za nowe IP, co znowu ma wpływ na czas produkcji - Santa Monica (choć pytanie, jak duży jest zespół Barloga), Naughty Dog, Bluepoint (gdyby robili kolejny remake to w tym roku pewnie by coś wypuścili).
I tak nieźle sobie radzą, a przecież nieprzerwanie wypuszczali gry 1st party przez lata.
Także ja się zgadzam, że ich plany nie do końca się zgadzają i nie wszystko było mądre, ale też nie jest tak, że wszystko było źle.
Myślę, że to wypadkowa kilku rzeczy. Niemniej, jeśli wierzyć plotkom i przeciekom, w przyszłym roku wyjdą co najmniej dwie lub trzy gry od Sony. Grunt, żeby utrzymali to dalej.