Trzeba też pamiętać, że - po pierwsze - jakość takiego zrzutu jest jaka jest (to tylko informacja), i co innego zobaczyć to na forumku, a co innego grę na 65 calach (dla przykładu). Po drugie, powiedzmy sobie szczerze, System Wars to specyficzny kącik. Karmi się go takimi rzeczami i jestem przekonany, że jakby puścić daną wersję, to 96% grających nie widziałaby, z której to konsoli. Jeszcze na poprzedniej generacji różnice często były wyraźne - dla przykładu Wolfestein II tudzież RDR II na One X i Pro, ale teraz, to kosmetyka, która jedyne co, to nadaje się do wojenek.
Natywne 4k to dobra opcja. Bardzo dobra. Od lat grając na mocnym PCMR chwaliłem tę rozdzielczość. Nie dam się też przekonać, że do pełni doznań trzeba minimum 65 cali i siedzieć z nosem przy tv. Parę lat temu posiadając 55" widziałem różnicę, a od tv. siedzę zazwyczaj około dwóch metrów. W Raczecie i Knaktu też to widać. Nie jest ona jakoś porażająca, ale z miejsca da się ją dostrzec.
Oczywiście mając do wyboru okolice 1440 przy 60 k/s, a dynamiczne 4k z 30 k/s (Deathloop, Asasyn, Demon's Souls, Rift Apart), sprawdzam obie, ale zawsze wybieram płynność.
Sprawa jest prosta, 4k jest ostrzejsze aniżeli 1440p, ale to drugie jest na tyle wyraźne, daje na tyle czysty obraz, że w zupełności wystarczy. Przez ostatnie lata grałem w wiele pięknych gier, które błyszczały w 1440p (Dejs Gon).
Zgadzam się natomiast, że Raczet i Klank, to obecnie top 4 graficznie gier i jeżeli chodzi o posmak nowej generacji, to na piątej PS obok Demon's Souls to jej wyznacznik.