Wiec wypiszmy wszystko po kolei :
PSP: piekny wyglad, 4,3 " ekranik najwyzszej jakosci, wyjatkowa moc niespotykana jak dotad na rynku HH, odtwarzanie MP3 i filmow w naprawde wysokiej jakosci, filmy na UMD, gry ktore zdobyly rynek w nowych odslonach oraz innowacyjne tytuly (np. lumines) ktore zdobywaja fanow w blyskawicznym tempie, WiFi, bezprzewodowe aktualizacje oprogramowania, bateria zapewniajaca od 4-6 godzin gry w najmocniejsze tytuly (ok.3 godzin multiplayera) , w niedlugim czasie tel. kom. 3 generacji oraz telewizja bezprzewodowa (jak narazie dziala tylko w warszawie) .
DS: kiepski design, 2 ekraniki w tym jeden dotykowy, moc sie podobno nie liczy (po co kupujecie GBA?), gry ktore maja wielu fanow (jak narazie wiekszosc to cos a'la minigierki), pictochat, multiplayer, dlugozytnosc baterii.
Konfrontacja:
Wyglad: PSP wchlania DS'a jesli chodzi o design, szczegolowosc, dbanie o detale, wszystko sie pieknie komponuje. 1:0
Moc: bez komentarza. 2:0 dla PSP
Użyteczność: kolejny punkt dla PSP, 3:0.
Gry: jesli wolisz dotykac kogos po nosie w serii minigierek - to jest 3:1, ale jesli wolisz pograc na powaznie to jest 4:0.
Wiec PSP jest zwyciezca, bez dwoch zdan.
Od siebie dodam tylko ze Touch Screen nie jest zadna innowacja, moge isc do wujka pograc na iPaq'u w Settlers'ow, wole to niz glaskanie konia .