Wii - Temat ogólny

[sambady]

@Devil: Tak, i na pewno to zrobi, ale dopiero za parę lat, a Nintendo mogłoby to zrobić już w roku 2006 [mowa o DOMNIEMANEJ premierze GBE], co znacznie zmniejszyłoby sprzedać PSP.

[Devilek]

Nintendo tyle tych konsolek wypuszcza nie mogliby zrobic jednej a naprawde wje***tej. Ja jakbym miał kase to bym wolał kupić PSP chyba GBE była by naprawde fajna i pasowało do mnie .

[CassSept]

Konsolka od Nintendo lepsza do PSP nie wierze w to. Z tego co wiem Nintendo nigdy nie stawiało na moc. A Sony i jak może wypuścić puźniej jakąś PSP2 ktura napewno będze lepsza od GBE.

Lol.
NES>wszystko o generację
SNES>wszystko
N64>PSX
GC>PS2
Tak, tak, Nintendo nigdy nie stawiało na moc.

A tak btw... miejsce w którym dokonana zostanie pełna prezentacja Revo...

Miejsce w którym rozdawane są Oscary... a 9 maja Nintendo odkryje karty...

[bandi]

No właśnie - niektórzy źle myślą.

Po pierwsze - nintendo jest w tej chwili nieobliczalne - cały czas nas zaskakują i nie wiadomo jaką reorganizację przeszła ta korporacja.

Po drugie - nie dadzą odebrać sobie rynku handheld, dlatego nie ma reguły, że będą wypuszczać handheldki co 2 czy 2,5 roku

Po trzecie - mogą wypuścić całą game sprzetu - co z tego skoro zadbali o kompatybilność! Na DS uruchomisz wszystko. Na revolution też wszystko - klient, który wcześniej kupił fajne gry na gamecube czy GBA co z nimi zrobi? Sprzeda je za grosze Nie sądzę - kupi nowy system, który je uruchomi.

Pozatym wcale nie jest powiedziane, że zaraz wypuszczą GBE - mogą tylko zaprezentować obudowę tak jak było z Revo hehe i powiedzieć, że dotychczasowe gry zakupione na DS będą kompatybilne z GBE a na dodatek będą w lepszej jakości wyswietlane - to im wystarczy...

Hehe do tego jakiś żyroskop wpakują czy cuś i już mają kolejny przynoszący zyski produkt...

[doktor Robotnik]

Jeśli na Revo będzie dostępny jako tytuł startowy Mario , np. Mario Revolution, to ja od razu kupuje tą konsole.
Przypominam sobie że Mario 64 był nie do pobicia na N64.

Właśnie może tym zaskoczy nas Nintendo , to znaczy jakimś super kilerem startowym.
Mam w związku z tym pytanie : Czy wiecie coś o nowym Marianie na Revo

[sambady]

@doktor: Wiem, że się pojawi, ale niestety nie znam żadnych szczegółowych danych .

[Wielki90]

Skad mamy cos wiedziec, to niny
Wracajac do GBE, mysle ze ta konsolka nie bedzie czyms pokroju...ganeboya, czy PSP, dlatego nie powinna miec takiej nazwy. Warto zauwazyc ze N64 sprzedalo sie mimo wszystko nie najgorzej (chyba jakies 30milionow). Ta konsola miala cos rewolucyjnego (galka, M64, rumble). Przy gacku troche zaspali i przez to mamy "zalew" hitow na ta platforme. Z kolei DS, bedacy teorytycznie bez szans z PSP, idzie z nim leb w leb. A wszystko dzieki touch screenowi. Mam nadzieje ze z Revo bedzie tak samo, i watpie zeby pozwolili sobie wydac "zwykla" konsolke. Ona musi miec cos nowego, bo inaczej nie pobije PSP i jego nastepcy.

[Devilek]

Konsolka od Nintendo lepsza do PSP nie wierze w to. Z tego co wiem Nintendo nigdy nie stawiało na moc. A Sony i jak może wypuścić puźniej jakąś PSP2 ktura napewno będze lepsza od GBE.

Lol.
NES>wszystko o generację
SNES>wszystko
N64>PSX
GC>PS2
Tak, tak, Nintendo nigdy nie stawiało na moc.

A tak btw... miejsce w którym dokonana zostanie pełna prezentacja Revo...

Miejsce w którym rozdawane są Oscary... a 9 maja Nintendo odkryje karty...

Chodziło mi bardziej o handlety niż o konsole domowe a GB raczej nie wyruznia sie specialną mocą w poruwnaniu do PSP Gizmondo(czy jakos tak).

[McJohn]

I co z tego? DS w Japonii sprzedaje się o kilkaset tysięcy sztuk lepiej niż niezwykle mocne PSP, nie jestem pewien jak w USA i UE, ale z tego co pamiętam to też więcej jest w japońskich domach DSów... O grach nie wspominając...

[doktor Robotnik]

Ona musi miec cos nowego, bo inaczej nie pobije PSP i jego nastepcy.

Innowacyjność+niska cena= sukces Revo

Tak jak w przypadku DS.

[monio4]

Z gameboyami sprwawa byłe tego rodzaju że nigdy nie miały konkurencji. PSP jest dla GBE mocnym przeciwnikiem bo miał start dużo wcześniej, do tego samam marka konsol PS znaczy dużo (jak dla kogo ). Najprawdopodobniej GBE będzie miało moc GC, nie wiadomo co z nośnikiem gier.

[McJohn]

Innowacyjność+niska cena= sukces Revo

Na razie ci, którzy odwiedzili TGS wolą X360 od Revo, ale to pewnie efekt zbliżającej się premiery Xboxa...Mam taką nadzieję przynajmniej.

[bandi]

O Mario wiemy tylko tyle że na pewno będzie to startowy tytuł

A tak na marginesie to sam nie wiem dla jakiej gry kupie Revo (pewnie dlatego, że nie wiadomo co wyjdzie)

Kupię na pewno dla PADa bo nim pogram - tak jak kiedyś znudził mnie joystick, potem klawiatura, tak teraz już mi się nie chce w rękach trzymać zwykłego pada.

Co do GBE będzie to gameboy ale nie oznacza to, że nie będzie to Revolucyjny GameBoy hehe - przeciwnie - prawdopodobnie będzie wspaniale uzupełniał się z Revolution

Reasumując - jak na razie Nintendo pokazuje, że podchodzi do tematu najsolidniej.

Nie obchodzi mnie w jaką grę zagram na samym początku - zagram z przyjemnością w pierwszą lepszą bo jako jedyna firma widzę że dba o użytkownika najbardziej jak tylko może

[CassSept]

I co z tego? DS w Japonii sprzedaje się o kilkaset tysięcy sztuk lepiej niż niezwykle mocne PSP, nie jestem pewien jak w USA i UE, ale z tego co pamiętam to też więcej jest w japońskich domach DSów... O grach nie wspominając...

W Japonii są 2 miliony PSP i 3,5 miliona DS`ów...
W Europie są 2 miliony DS`a, PSP na pewno mniej.
W Ameryce są mniej więcej takie same, biorąc pod uwagę wyłącznie obecny rok

[Wielki90]

Wiesz tylko PSP wyszlo w stanach w polowie marca, a w europie to kazdy wie kiedy to bylo  tak wiec nie mozna patrzec na skale roku. Lepiej spojrzec na jeden miesiac.

[fenris]

Dane z jednego miesiące są zbliżone.

Co do tego czy gbe będzie mocniejszy od psp - sądze że tak. Bo to właśnie ta konsola ma być prawdziwym konkurentem psp (teraz właściwie psp konkuruje z gba, ds to raczej miał być taki eksperyment który okazał się bardzo udany swoją drogą).
A sony przez kilka lat nie będzie w stanie wyprodukować nowego psp, bo gdzie ma pole do manewru? Do tego ta firma jest w słabej kondycji finansowej, więc raczej skoncentruje się na ps3.

[bandi]

Oj biedne sony jest ostatnio. Troche nadszarpneli się sami

A tyle razy tłumaczono - najpierw rozgrzewka - nic na hama

(czytaj bublowate nowe PS2two, PSP z badami, zabezpieczenie CD-Audio nielegalnym kodem)

Jak tak dalej pójdzie, to reorganizacja w Sony nie pomoże jaką przeprowadzają...


A wracając do tematu - w statystykach tygodniowych cały  czas widać kolosalną przewagę DS nad PSP...

[CassSept]

Wiesz tylko PSP wyszlo w stanach w polowie marca.

Ale wiesz, konsola tuż po premierze zawsze przeżywa ogromny boom... DS po prostu idzie mn.wi. łeb w łeb z PSP, ale o niecałe pół miliona nadal prowadzi. W Japonii różnica jest spora... a w Europie Nintendogsy mocno sprzerdawały DS`a - 2 miliony DS`ów i 1 milion Nintendogsów...

[bandi]

Jak na razie to nintendo wydaje killer za killerem sprzedające DSa. Nie wiem jak oni to robią...

[Devilek]

Dla mnie sprzedaż PSP jest dobra, ponieważ rynek handletów był opanowany przez Big N i dla nowej firmy dopiero wchodzącą na rynek handletów do dobry wynik i jeszcze cena PSP jest teraz droga ale DS jest tani i jak PSP potanieje to napewno sprzedasz zwrośnie. Ej bandi o jakie killery ci chodzi bo nie kojarze aby na DSsie wyszło dużo killerów, może poprostu za mało interesuje sie DSem.

[McJohn]

Animal Crossing, Nintendogs, Mario Kart DS - setki tysięcy egzemplarzy sprzedanych...

[fenris]

Dla mnie sprzedaż PSP jest dobra, ponieważ rynek handletów był opanowany przez Big N i dla nowej firmy dopiero wchodzącą na rynek handletów do dobry wynik i jeszcze cena PSP jest teraz droga ale DS jest tani i jak PSP potanieje to napewno sprzedasz zwrośnie.

Tylko że ds też stanieje, a sony jak już pisałem nie może sobie pozwolić na obniżanie cen bo mają ogromne problemy finansowe.
Sprzedaż oczywiście jest dobra, z tym że psp nie odebrało rynku nintendo a raczej poszerzyło rynek kieszonek o typowych gadżeciarzy dla których liczy się głównie grafa + bajery w stylu oglądanie filmów, słuchanie mp3, przeglądanie zdjęć itp. Bo do oglądania filmów czy nawet emulacji to faktycznie ta konsolka wypada bardzo dobrze w porównaniu z np. PocketPC które są znacznie droższe (oczywiście jak ktoś chce model na którym można emulować np. psx).

[Devilek]

Animal Crossing, Nintendogs, Mario Kart DS - setki tysięcy egzemplarzy sprzedanych...

Ej ale 3 gry to nie jest dużo na konsole a już troche jest na tym świecie.

[Devilek]

Dla mnie sprzedaż PSP jest dobra, ponieważ rynek handletów był opanowany przez Big N i dla nowej firmy dopiero wchodzącą na rynek handletów do dobry wynik i jeszcze cena PSP jest teraz droga ale DS jest tani i jak PSP potanieje to napewno sprzedasz zwrośnie.

Tylko że ds też stanieje, a sony jak już pisałem nie może sobie pozwolić na obniżanie cen bo mają ogromne problemy finansowe.
Sprzedaż oczywiście jest dobra, z tym że psp nie odebrało rynku nintendo a raczej poszerzyło rynek kieszonek o typowych gadżeciarzy dla których liczy się głównie grafa + bajery w stylu oglądanie filmów, słuchanie mp3, przeglądanie zdjęć itp. Bo do oglądania filmów czy nawet emulacji to faktycznie ta konsolka wypada bardzo dobrze w porównaniu z np. PocketPC które są znacznie droższe (oczywiście jak ktoś chce model na którym można emulować np. psx).

Może i są to gajery ale bardzo przydatne w dzisiejszym świecie, do mnie poprostu nie przemawia dotykowy ekran, wole lepszą grafike.

[McJohn]

Ej ale 3 gry to nie jest dużo na konsole a już troche jest na tym świecie.

Jezu, podałem tylko przykłady

Do tego dochodzi przecież chociażby Super Mario 64 DS, Metroid Prime Pinball, Advance Wars DS, Another Code, Mario&Luigi : Partners in Time, Meteos, Castlevania w Japonii gry z serii Brain Training...

[Wielki90]

Proponuje zakonczyc offtop, bo na forum jest stosowny temat o konkurencji wsrod kieszonsolek

[bandi]

Chodzi o to, że praktycznie co chwile wydają pozycję, która sprzedaje się świetnie. Też dobrze nie śledzę tematu więc wszystkich tytułów z liczbami sprzedaży nie pamiętam - ale na pewno Brain training, nintendogs, mario kart, animal crossing czy cos takiego. Za chwile metroida wypuszcza.

Cały czas wydają tytuły, które im się swietnie sprzedają w dodatku w bardzo krótkich odstępach czasowych.

To pokazuje jak świetnie przygotowało się Nintendo do walki z konkurencją.

I w tym momencie nie mam żadnych wątpliwości, że z Revolution będzie podobnie. Zaatakują "killerami" obok nich 3rd party wypuści coś swojego.

Revolution moim zdaniem jest skazany na sukces.

[blancjaone]

Na przykladzie DS widac, ze Nintendo potrafilo wyciagnac wnioski z bledow popelnionych w przeszlosci. Online, ktory poczatkowo byl bagatelizowany przez N, teraz jest jednym z motorow napedowych DS.
Dlatego tez jestem juz spokojny o Revo. Nigdy nie lekceważ Nintendo.  

[Wielki90]

Wlasnie, moze w koncu Niny odzyska chwale (jak chodzi o stacjonarki)

[Ibra]

A wie ktoś może czy na Nintendo Revolution stworzą grę Nintendogs?

[lupinator]

Maszyna propagandowa Nintendo wciąż działa.
Shigeru Miyamoto zakończył swoje przemówienie o Revolution na DIEC takim oto zdaniem: "jest jeszcze jeden sekret, ale nie będziemy się w to teraz zgłębiać. Zostawmy to na później", po czym na wielkim ekranie zabłysnęła postać Mario z podpisem "arigatou gozaimashita" (domyślam się, że to znaczy "dziękuje państwu").


Czyżbyśmy jednak mieli doczynienia z prawdziwą rewolucją?

No ciekawe jak ta revolucja wyjdzie

[doktor Robotnik]

No ciekawe jak ta revolucja wyjdzie

Dla mnie rwolucja znaczy : tanio i dobrze

Maszynka musi być tania i zwinna, mieć piękne grywalne gierki i bez zbędnych udziwnień, gracze z USA i Europy są tradycjonalistami i nie będą tolerować nadmiaru kolorowych RP-gów. Ale Japończycy to inna bajka. Pytaniem jest czy REvo ma być dla skośnookich , czy dla nas?
Przeglądałem ostanio preferencje japońskich graczy z TGS i o mało nie spadłem z krzesła o ile pamietam 90% chce RPG-ów, a 10% gier typu FPP,
To dokładnie na odwrót niż ja.

[lupinator]

No ciekawe jak ta revolucja wyjdzie

Dla mnie rwolucja znaczy : tanio i dobrze

Maszynka musi być tania i zwinna, mieć piękne grywalne gierki i bez zbędnych udziwnień, gracze z USA i Europy są tradycjonalistami i nie będą tolerować nadmiaru kolorowych RP-gów. Ale Japończycy to inna bajka. Pytaniem jest czy REvo ma być dla skośnookich , czy dla nas?
Przeglądałem ostanio preferencje japońskich graczy z TGS i o mało nie spadłem z krzesła o ile pamietam 90% chce RPG-ów, a 10% gier typu FPP,
To dokładnie na odwrót niż ja.

Ponoć Ninny ma przy Revo zacząć dbać o Europejskich graczy. Mam taką wielką nadzieje ze tak sie stanie bo mam zamiar nabyć Revolution

[bandi]

Moim zdaniem premiery i skupienie się na odbiorcach (w 50%) powinno wyglądać tak:

Sony - Japonia (bo mają największe zyski na skośnookich)
Microsoft - USA (a nie japonia, bo na tym rynku mają marne szanse z sony)
Nintendo - Europa (tutaj mają największe szanse - mogą dominować na tym rynku .

[CassSept]

Moim zdaniem premiery i skupienie się na odbiorcach (w 50%) powinno wyglądać tak:

Sony - Japonia (bo mają największe zyski na skośnookich)
Microsoft - USA (a nie japonia, bo na tym rynku mają marne szanse z sony)
Nintendo - Europa (tutaj mają największe szanse - mogą dominować na tym rynku .

Raczej zamień Japonię z Europą... japońce wolą coś nowego... w Europie Sony ma mocno wyrobioną markę...

[xelloss]

IGN robi wywiad wśród developerów na temat sprzętu. Mniej więcej takich danych się spodziewałem.
http://revolution.ign.com/articles/673/673578p1.html

GPU trochę mocniejsze od xboksowego, ~128MB RAM. Biorąc pod uwagę, że Ninny od dawna mówi, że moc nie ma znaczenia, że konsola ma być tania na starcie i w końcu rozmiary revolution nie jest to żadne zaskoczenie.

[CassSept]

To są jeszcze nie ostateczne dev-kity.
Gpu i Cpu nie są jeszcze dokończone...

[bandi]

IBM ukończył już prace nad procesorem broadway dla Revo!

[bad_hamster]

W sumie na poczatku big N moowilo ze revo bedzie 2-3 razy mocniejsze od GCN wiec by sie moglo zgadzac.
Najbardziej niepokojaca wypowiedz:

"To be honest, it's not much more powerful than an Xbox. It's like a souped up Xbox," a major third party source revealed to us. "But it's the controller that makes the difference and the controller is really nice."

hmmm

[bandi]

Hmmm. to raczej nie jest oficjalna wypowiedź

Swoją drogą po co się skupiać na mocy? Nie wiadomo czym nas revolution jeszcze zaskoczy. Przypominam, że nintendo znane jest z zostawiania sobie otwartej furtki.

Jeżeli revo okaże się za słabe, zawsze będą mogli wypuścić rozszerzenie w postaci zwiększonej pamięci operacyjnej (jak to było w N64, czy nawet procesora - patrz Amiga, do której pakowano procesory zwiększającej jej moz nawet 40 krotnie!!!)