Autor Wątek: Any martial artists there???  (Przeczytany 126504 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« dnia: Grudnia 08, 2003, 21:42:55 pm »
Wiele mówi się o beatem'upowych gierach.
A czy na realu ktoś z Was ma doczynienia ze sztukami walki???

gruby

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2003
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:07:19 pm »
troszeczkę chodziłem do Jóźwiaka na Kempo Tai Jitsu. Wcześniej troszkę Teakwondo ( ale naprawdę chwilkę- parę miechów). A tak w ogóle to głównie z kumplem( jasteśmy fanami podziemnego kręgu :)), od jakiegoś czasu chodzi za nami żeby coś takiego usystematyzować. Powiem w tajemnicy, że takie przepychanki od czasu do czasu działają niezwykle kojąco. Oczywiście nigdy nie tak hardcore'owe jak w filmie o tym undergroundowym tytule.
Wszystko o next-genach- www.gamepub.org
www.valhalla.pl - wkrótce
http://havana.mp3.wp.pl - już

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
TKD
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:09:37 pm »
To znowu ja. Nie pozbędziecie się mnie :D Ja miałem styczność ze sztukami walk, ale studia i praca + GO to już za dużo :D Trochę kyokushinkai czy jak to się pisze i później 5 lat Taekwon-do ITF (te oryginalne, a nie olimpijskie podróbki :twisted: ). Jak chcesz się przywitać czołem z moją piętą to nie ma problemu :lol: Ha, zachciało mi się trenować znowu. Może som dej :wink:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:15:12 pm »
Mielu podaj tylko czas i miejsce;)
Ja osobiście od 6 lat AiKiDo(not ortodoks), od 2 lat boks...
Ktoś chętny na sparing???

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:40:21 pm »
Ja cos tam trenuje, ale poki nie bede wital swoja stopą Waszych czółek, to milcze jak grób ... uuups, czyżbym powiedział o jedno słowo za dużo :) ?
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
hehe
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:46:02 pm »
:D:D:D:D:D:D:D:D:D co znaczy "coś tam" ?? :D Widzę, że chłopaki są bojowo nastawieni to możemy robić sparringi. Jakąś ligę zrobimy i heja (coś na kształt tej ligi kiboli). Trzeba odkurzyć sprzęcik (no i zaraz walnę debilnego avatarka :twisted: )

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:48:49 pm »
Jak zasluze na Dobok, to pogadamy ;) Na razie jestem poczatkujacym adeptem tej zacnej sztuki, ale zamierzam z czasem byc lepszy :) Poczatki bywaja trudne, szczegolnie jak sie ma 23 lata na karku i w zyciu sie nic nie trenowalo :) Kto by sie tym przejmowal ? Najwyzej padne na zawal na polu boju, przynajmniej nie dopadnie mnie miażdzyca podczas pożerania specjałów z McDonaldsa :)
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
E tam loox
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:52:33 pm »
Heh, moja poprzednia panna miała 2 cup, a jej brat (lat koło 26-28) ma czwartego Dałna więc się deko wkurzył jak zmieniłem wybrankę. To było dopiero uciekanie hehehe. Nic się nie przejmuj wiekiem. Mój "partner" (nie kojarzcie sobie) miał 30 latek i jak kręcił wiatraki nogami to krew się lała na prawo i lewo. No dobra... uciekałem :oops:

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 08, 2003, 22:58:30 pm »
Ale oni nie zaczynali cwiczyc w wieku 23 prawie, z twardymi jak żelbeton sciegnami, ktore przez ponad dekade nie wiedzialy, co to rozciaganie ;)

Dotad moja jedyna bronia byl cynizm, ale gleboko zafascynowany rozwijajacym sie harmonijnie w naszym kraju dresiarstwem postanowilem z pozycji "łatwy orzech do zgryzienia" ewoluować do statusu "huj wam w dupe, łysole" :)
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Jep
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 08, 2003, 23:06:10 pm »
Ehehe. Gorzej gdy pójdą spodnie i będzie wesoła dziura (albo dwie :D). Jeszcze gorzej jak ktoś puszcza cichacza chociaż wtedy najtwardsze ścięgna miękną hehe. Ćwicz - dążenie do celu jest celem (buahahaha). Ja się zatrzymałem na 3 cup (bo raz nie zdałem na 2 - za mało kasy dałem w łapę hehe). Najlepiej jest na obozach (patrz avatarek) :D

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 08, 2003, 23:10:18 pm »
Cwicze w paskudnych dresiakach i nie mam skad kupic porzadnych spodenek. Na dobok caly uwazam ze jeszcze nie zasluzylem, chcialem w krakowie sobie kupic takie zwykle spodnie do Kickboxingu, ale w Karate Shopie juz nie mieli. Hujnia i tyle, bede szukal jeszcze jutro moze gdzies na miescie po sklepach sportowych.
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Undroid
« Odpowiedź #11 dnia: Grudnia 08, 2003, 23:17:22 pm »
Heh, ale nam rozmowa wyszła z tego. Sorki, ale ja jestem maniakiem (tylko niestety ograniczonym czasowo - Warta ch..owa firma mnie trzyma mocno wieczorami). Ja swój dobok zamówiłem u trenera. Może Twój skojarzy Andrzeja Undro. Jak polecą bluzgi to będzie prawidłowa reakcja. Ale szacunek dla instrunktora musi być. Jak to było. Iye Ui, Yom Chi, In Nae, Gook Gi i Baekyool Boolgool. Seeeeeeeegeerulllll banderooooooo. Hijaaan dżannaaaaan soooonnnnoiiiiiii (hymn znam na pamięć). Pozdro :twisted:

daras

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 173
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 08, 2003, 23:34:12 pm »
3 lata Teakwondo. Mialem niebieski pas z czerwona belka :wink: . Teraz uprawiam co innego, takze juz troszke zapomnialem ale... KUN- jestem chetny! Jeszcze troszke potrenuje w SC2 i mozemy posparowac 8) . FIGHT!
PES 5, Tekken 5, God of War, SSX On Tour

deloq

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #13 dnia: Grudnia 09, 2003, 00:39:53 am »
od 4 lat trenuje amatorsko(!) boks ( in-fighting oraz "probowalem" hitman style ... ). jest to "meski" sport, dla tego go lubie. brak czasu nie pozwala mi na systematyczne treningi, uczescczanie do klubu etc. mam nadzieje ze na studiach sie to zmieni [; ciekawe sa takze Teakwondo i boks tajski, ale tylko "kibicuje".

ps. imho do cwiczenia nie potrzebne sa zadne stroje, nowe sprzety ( przynajmniej mi ) etc. wystarczy miec chec.
We could say, that future is like a leaf.
It has many ways and posibilites ...
Depending of what you do and where you go, things would change ...
But THAT WOULD BE A LIE ...

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #14 dnia: Grudnia 09, 2003, 02:42:04 am »
Zgadzam sie, ale trzeba tez czuc sie wyluzowanym i nie skrepowanym - mnie czarny dres Adidasa z paskudnymi białymi paskami delikatnie mówiąc DENERWUJE :)
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Matt

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 09, 2003, 09:21:26 am »
Ugh! Powiem Wam coś, co swego czasu powiedziałem już mazziemu! Otóż kilka lat rozbijałem się na treningach Kyokushin - kai u warszawskiego hardkorowca, który miał na nazwisko mazur! Kazał na siebie wołać sensei, ale o wiele bardziej jego próżność łechtała nazwa "mazur^san". I tak już zostało! No normalnie padłem, kiedy mazura^san'a wypatrzyłem któregoś pięknego dnia w PE! Tylko wiek mi się nie zgadzał. OKi. Topic pyta jak tam forumowicze stoją ze stylami. Zaczęło się od zapasów (2 latka), ale podnoszenie chłopaków do góry, zakładanie ich sobie na ramię i fachowe przekładanie przez prawe ramię poprostu mnie zmęczyło. Potem było Aikido (3 latka), ale mógłbym to przyrównać do "wycierania sobie tyłka jedwabiem". Aikido jest za spokojne, a system opierający się na dźwigniach, rzutach, prawidłowym padaniu i ZEROWYM zadawaniu ciosów, niespecjalnie mnie zassał. Potem Shotokan (roczek), Tsunami (pół roczku) i wreszcie wyjazd na studia do stolicy, a tu 3 latka Kyokushin u rzeźnickiego Mazziego^sana, który każdy trening rozpoczynał słowami "życie to wojna". No tak, bez komentarza. W tym czasie nagraliśmy z kolegą (marcelkiem) kilka filmów karate, do których sam układałem choreografię :)) Kombinujemy teraz, jak za pomocą tunnera, zrzucić to wszystko na kompa i żeby przy okazji nie zajmowało 4GB :)

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 09, 2003, 16:59:43 pm »
Ja też coś praktukuje. Każdy kto też to robi wie dlaczego nic nie powiem.

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

gruby

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2003
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 09, 2003, 18:14:11 pm »
Ja też coś robie, ale nie wiem dlaczego nie chcesz powiedzieć
Wszystko o next-genach- www.gamepub.org
www.valhalla.pl - wkrótce
http://havana.mp3.wp.pl - już

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 09, 2003, 19:57:16 pm »
Sztuka, którą praktykuje tego wymaga.

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 09, 2003, 20:42:49 pm »
Mrpiki jest z Szaolinu;) ale o tym sza....

Szczupak

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 32
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 09, 2003, 21:46:03 pm »
Nieprawda, Mrpiki specjalizuje się w montowaniu bomb pod turbany, popatrzcie tylko na jego avatar ;).
"To nie moje są słowa, to legenda ludowa"

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Any martial artists there???
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 09, 2003, 22:14:17 pm »
Hua! A ja trenuje Capoeire od paru miechów i w zasadzie jest to chyba jeden z niewielu sportów walki, która można określić mianem HARCORE. To, co sie wywyja na tej brazylijskiej sztuce walki to prawdziwy kosmos. Heh, no dobra może troche za bardzo sie podjarałem,  ale sporcik jest naprawde extra  :) No i wbrew pozorom to NIE jest taniec- dostań kopa w ryj od capoeirzysty to efekt zderzenia z cięzarówka gwarantowany  :twisted:
___________________________-

wylew to nie katar...

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 09, 2003, 23:08:24 pm »
Szacunek dzla Ciebie Miazga!
Ja jednak twierdze, że Capoeira ma niewiele wspólnego z realną walką. Bez obrazy.

Szczupak

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 32
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 09, 2003, 23:11:56 pm »
Capoeira ROCK (patrz: Tekken, Eddy). Ja bym bardzo chciał uczyć się jakiejś sztuki walki, ale nie ma czasu ani warunków :(. Może w przyszłości...
"To nie moje są słowa, to legenda ludowa"

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 09, 2003, 23:55:46 pm »
Szczupak: nie pitol, ja sobie tak wmawialem przez wieeeele lat i sie przekonalem, ze jesli tylko sie CHCE, to nie ma naprawde rzeczy, ktora by cie mogla powstrzymac :) Najtrudniej jest sie zmusic i ISĆ. Spróboj - zwykle pierwsze treningi gdziekolwiek bys poszedl sa darmowe, wiec masz okazje zobaczyc czy ci to pasuje, zanim sie zapiszesz na stale :) Ja tez nie mam czasu, a chodze :)) Zreszta poczytaj moje sigi ponizej :))    |
    |
    |
    |
   \/
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Tak jest
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 09, 2003, 23:59:26 pm »
Jak po kilku treningach poczujesz nagły niesamowity przypływ pozytywnej energii, jakiejś niewytłumaczalnej siły i radochy, jak dasz sobie radę i powiesz, że warto jest wycierpieć i możesz więcej niż te lapsy obok Ciebie, a później wracając do domu będziesz chciał krzyczeć, że świat jest zaje...sty to zrozumiesz jaką moc mają treningi. No chyba, że nam coś trener przez wentylację rozpuszczał :twisted:

Szczupak

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 32
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 10, 2003, 00:00:51 am »
Tak, ale ja mieszkam na wsi :(. Do tego w sezonie (teraz jest przerwa) mam 2/3 treningi tygodniowo + mecz. Prawa jazdy nie mam, więc musiałbym do miasta zapieprzać busem (skuterkiem nie chcę ryzykować, a bulić pare razy tygodniowo za parking płatny mi się nie uśmiecha). Sam widzisz...
"To nie moje są słowa, to legenda ludowa"

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Re: Tak jest
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 10, 2003, 00:02:24 am »
Cytat: "Mielu"
Jak po kilku treningach poczujesz nagły niesamowity przypływ pozytywnej energii, jakiejś niewytłumaczalnej siły i radochy, jak dasz sobie radę i powiesz, że warto jest wycierpieć i możesz więcej niż te lapsy obok Ciebie, a później wracając do domu będziesz chciał krzyczeć, że świat jest zaje...sty to zrozumiesz jaką moc mają treningi. No chyba, że nam coś trener przez wentylację rozpuszczał :twisted:


To ja to ja to ja to ja :))))) Jak sie dowiedzialem dzisiaj ze treningi w swieta maja byc 3 razy w tygodniu normalnie, to zlapalem dola, bo wyjezdzam z Krakowa. Ogolnie to chcialbym chodzic na te treningi czesciej :)
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Ta jest
« Odpowiedź #28 dnia: Grudnia 10, 2003, 00:08:06 am »
Dobra, to brzmi jak gadanie nawiedzonego, ale chyba za dużo się sabuma nasłuchałem hehe ... najlepsze w treningach jest to jak się wkurzysz tak na maksa, że Ci coś nie wychodzi i wtedy masz ochotę rozerwać worek, wyrwać drabinki czy chociażby połamać kolegę. Ooo tak, trening to genialny sposób na wyżycie się. A tak w ogóle to wiecie jak fajnie zobaczyć w takim Tekkenie jak Hwo robi układ, który nazwya się Hwa-Rang (a myślicie, że skąd takie imię :D). Baek Doo San też się wziął od układu Do San (układ - tul, a nie jakaś tam kata - that name sucks). Poza tym jak zobaczyłem, że Hwo prezentuje takie flaki w układzie to umarłem ze śmiechu. Masta zobaczy wszystkie farfocle 8)

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #29 dnia: Grudnia 10, 2003, 16:22:22 pm »
A które stopnie macie (i w jakich walkach)?

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

cpaj`k

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #30 dnia: Grudnia 10, 2003, 17:24:42 pm »
24 dan i caly jestem pozwijany w czarne pasy :)
Nie ustawaj! Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi. Cofanie się z drogi jest cechą słabych.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie!"

Mazzi

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #31 dnia: Grudnia 10, 2003, 18:37:25 pm »
1 kyu w Aikido
obitą mordę po boksie (sparingi wczoraj były)

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Nie dam
« Odpowiedź #32 dnia: Grudnia 14, 2003, 23:55:00 pm »
Nie dam temu tematowi umrzeć popaść w zapomnienie. Ja mam 3 cup (niebieski pas z czerwoną belką) w Taekwon-do, ale morduję jak należy :wink: Można turniej na żywca zrobić (ale bardziej podobny do Tekkena niż do Soul Calibura - ja chcę przeżyć :D), przedstawiciele różnych styli są, kamerkę mam (i Pinnacle Studio na kompie więc da się filma wrzucić i zmniejszyć do przyjaznych rozmiarów - 40 minut wejdzie na jakieś 800 MB - tylko i tak wciąż jest to za dużo jak na płytkę CD - albo ja czegoś jeszcze nie rozpracowałem :evil: ). Możemy się prać :wink: Jak się sprawują ludziska "od Was" w grach (Hwo jest całkiem wporzo, ale i tak widziałem lepszych u mnie na treningach hehehe)???

daras

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 173
  • Reputacja: 0
Re: Nie dam
« Odpowiedź #33 dnia: Grudnia 15, 2003, 11:12:45 am »
Cytat: "Mielu"
Nie dam temu tematowi umrzeć popaść w zapomnienie. Ja mam 3 cup (niebieski pas z czerwoną belką) w Taekwon-do, ale morduję jak należy :wink: Można turniej na żywca zrobić (ale bardziej podobny do Tekkena niż do Soul Calibura - ja chcę przeżyć :D), przedstawiciele różnych styli są, kamerkę mam (i Pinnacle Studio na kompie więc da się filma wrzucić i zmniejszyć do przyjaznych rozmiarów - 40 minut wejdzie na jakieś 800 MB - tylko i tak wciąż jest to za dużo jak na płytkę CD - albo ja czegoś jeszcze nie rozpracowałem :evil: ). Możemy się prać :wink: Jak się sprawują ludziska "od Was" w grach (Hwo jest całkiem wporzo, ale i tak widziałem lepszych u mnie na treningach hehehe)???


Ja tez mam niebieski pas z czerwona belka, ale gdybym nie oblal dwoch egzaminow to mialbym czerwony z czarna :evil:  :evil:  :evil: .
PES 5, Tekken 5, God of War, SSX On Tour

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Re: Nie dam
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 15, 2003, 12:08:48 pm »
Cytat: "daras"
Ja tez mam niebieski pas z czerwona belka, ale gdybym nie oblal dwoch egzaminow to mialbym czerwony z czarna :evil:  :evil:  :evil: .


eeee jeden też oblałem, a drugi olałem więc wychodzi na to, że ja też mam czarną belkę hehe. A poza tym te stopnie są bez sensu. Od białych się dostawało po ryjku, a czarnych się prało (heh zupełnie jak na ulicy :D)

Matt

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #35 dnia: Grudnia 15, 2003, 13:46:06 pm »
Heh. Grunt, żeby rozbijania się na treningach nie traktować jako RPG, gdzie zdobycie kolejnego level up'a stanowi główny cel. Mielu ma rację :) Osobiście widziałem, jak stasio, który miał 20 latek, na treningi uczęszczał 4 lata, a w pasie ciągle powiewał mu biały kolorek, bezwzględnie odsyłał do kąta kolejnych przeciwników, ze ścisłej czołówki klubu (przynajmniej kolory ich pasów na to wskazywały). Chrzanić kto jaki ma pas! I jak ślicznie kopie. Jeśli na ulicy dochodzi do spięcia, i tak używamy podstawowych technik "na odpierdol się", zapominając o tym, że poprawne mawashi wykonuje się z lekko wypiętym do przodu biodrem.

Cwikus

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 0
  • Ojciec serwisu GameOnly.pl :-)
Any martial artists there???
« Odpowiedź #36 dnia: Grudnia 16, 2003, 12:30:49 pm »
Troche ponad rok Ninjutsu, drugi niespelna rok Jiu-Jitsu. Ninjutsu 3kyu, Jiu-Jitsu (kodokan shin-ryu w Bytomiu) nie mam stopnia.

A w ogole czego dotyczylo pytanie?:)
Pozdrawiam.
Rafal "Cwikus" Cwik

nook

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #37 dnia: Grudnia 16, 2003, 13:44:32 pm »
hmmmm.... 5 razy chcieli mnie wyje**c z kasy na miesice (czyli jestem zaprawiony w bojach:P) z czego 2 razy im sie udalo  :cry: ale pozostale 3 ja bylem gora :twisted:

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Any martial artists there???
« Odpowiedź #38 dnia: Grudnia 16, 2003, 13:47:51 pm »
Chlera - ja co prawda ciut (ekhm)mlody jestem, ale patrze, że trza by zaczać. Bo ja nic specjalnego poza założeniem Nelsona nie umiem... :P :P:P Poza tym, cholera, u mnie troszkę duża wioska jest...
GT: Trusio

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #39 dnia: Grudnia 16, 2003, 16:49:47 pm »
Cytat: "Trusio"
Chlera - ja co prawda ciut (ekhm)mlody jestem, ale patrze, że trza by zaczać. Bo ja nic specjalnego poza założeniem Nelsona nie umiem... :P :P:P Poza tym, cholera, u mnie troszkę duża wioska jest...

No tak założenie nelsona to trik na miarę 5 dana, czarnego pasa i bóg wie jeszcze czego- błękitnych klapek:P

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.