Mam już trochę singla za sobą. Obecnie jestem na moście, to znaczy ostro walczę o każdy metr (hard). Jest naprawdę ciężko, ale dam radę wink.gif
Ogólnie KZ2 mną pozamiatało. Jest to jedyny fps, który oddaję klimat ciężkiej, brudnej i okrutnej wojny. Na dodatek animacja głównej postaci, to jak sie porusza, obraca, skacze, przeładowuję broń. Czuć ten ciężar, czuć, że siedzimy w samym środku wielkiego gó.w.na wink.gif Walka o plac Visariego, czy walka o most, to coś świetnego. Walka, walka i jeszcze raz walka.
Graficznie to jest zdecydowanie najładniejsza gra w jaką grałem. Architektura miasta, OGROMNA ilość szczegółów, wszelkie efekty graficzne, no i to niebo przebijane piorunami 0_o . Kilka raz przystawałem aby podziwiać design, kunszt z jakim zostały wykonane levele.
PS. Z Shotguna świetnie rozwala się łby Helgastów ^^. Można jeszcze tak sadzić headshoty z snajperki i tego karabinu znanego z demka. Udało wam się jeszcze z jakieś broni?
Taka ciekawostka, aby wysyłać zaproszenie trzeba dość do jakieś rangi, co jest bardzo dziwne. Wczoraj w nocy trafiłem na jakis kolesi z jednego klany. Strasznie dobrze grali, co tylko mi uświadomiło, jak bardzo skillowe jest KZ2. Brak automatycznego naprowadzania na cel robi swoje.
Jeszcze jedna sprawa. W czasie gry można otrzymać zaproszenie od kolegi, który też gra w tej samej grze. Wciskamy select, przyjmujemy zaproszenie. Od tej chwili możemy zawsze respanować się w pobliżu osoby, który wysłała nam zaproszenie. W drużynie może być 4 graczy. Bardzo przydatna rzecz, szczególnie jeżeli jeszcze nie odkryliście odpowiednich klas, które dysponują grantami, które wyznaczają nowe respawny.