KZ2 skończony, zajęło mi to wyjątkowo krótko, bo tylko 5 godzin i 40 minut, ostatni boss bardzo prosty nie było problemów. A gra przecudna, nie wiem czemu co niektórzy jadą troche po fabule, dla mnie jest ona świetnie przedstawiona, czego wy tam chcecie ? Jest atak na planetę, ciągłe walki, ucieczki, niespodzianki. Nie wiem co tam ma brakować, to wojna a nie telenowela
Śmierć Garzy była lekkim dla mnie wstrząsem, ale dlatego że byłem jakoś tak pewien że tej czwórki bohaterów nie rozdzielą, to samo z Templarem i na końcu sam Visari, GG nieźle porobiło zabijając takie postacie, a przecież na 100 % będzie część trzecia, końcówka mnie zmiażdżyła bo wychodzi na to że jest jeszcze gorzej niż było, co przed śmiercią nawet przewidział Visari, a co do jego gadek że on sam nic nie robi i mówi że dlaczego dowództwo samo po niego nie przyjechało go obalić. No bo właśnie to jest jego, a raczej była potęga i moc że rządził całą planetą, miał gadkę nie ma co
Denerwował mnie jedynie Rico, zbyt narwany...
Dla mnie to najlepszy FPS ostatnich lat, a tych lat będzie trochę bo jak dla mnie to od Half Life'a pierwszego, od bardzo dawna nie wciągłem się tak bardzo w konflikt zbrojny, magia gry jest niesamowita i o ile po innych fabuła po prostu spływa, mnie bardzo przyciągła i wzruszyła, może to też dlatego że pierwszy Kz bardzo mi się podobał. Może nie przebija jednego, COD4 i misja będąc snajperem, to było coś pięknego i dobra odskocznia bo reszta gry aż tak mnie nie przyciagała, a do tej misji często lubię wracać. Gra jest niesamowita i przejdę ją z pewnoscią jeszcze kilka razy, z mojej strony bardzo polecam, świetne mapy, misje, genialne i widowiskowe starcia z helgami i ich poziom trudności. Dźwięk i grafika to po prostu perfekt, nie zwracam uwagi na jakieś gorsze tekstury, bo i tak gra wygląda obłędnie, bardzo polecam, bo jest to po prostu zaje****** gra !!