System Wars (PS3/X0/WII/PC/Inne...)

[blancjaone]

PES2008 nie powinien w ogóle wychodzić, wypuszczanie tak niedopracowanego produktu to skandal.

[MGS]

W Konami chyba pracuja same tepaki. Zamiast wydac teraz dopracowana gre tuz przed euro to woleli wypuscic technicznego gniota przed swietami...

[aphelion]

PES2008 nie powinien w ogóle wychodzić, wypuszczanie tak niedopracowanego produktu to skandal.

Skandalem jest to, ze ludzie go kupili i nadal kupuja.

[s00s]

PES2008 nie powinien w ogóle wychodzić, wypuszczanie tak niedopracowanego produktu to skandal.

Skandalem jest to, ze ludzie go kupili i nadal kupuja.

a masz alternatywe???
mimo, ze gierka tnie jak po*ebana to i tak gram i dobrze się bawię(z małymi przerwami na elektroslajdy), bo po prostu nie ma lepszej piłeczki:D

[aphelion]

Popatrz jednak na to z 2 strony. Producent widzi przez to, ze wydanie nawet niedopracowanego ba nieukonczonego produktu jest dla niego lukratywne.

[s00s]

to jest jazda na krótką metę.

[LoNdEk]

to jest jazda na krótką metę.

dokladnie, przeciez EA z roku na rok, usprawnia swoja FIFE:D...w koncu dojdzie do poziomu ze oba tytuly sie zrownaja w gameplay'u ale wykonaniem wygra dziecko EA:D

[aphelion]

to jest jazda na krótką metę.

Czy aby napewno? Popatrz na kwestie licencji w omawianym tytule. Seria istnieje na rynku ponad 10 lat i ani razu nie posiadala pelnej licencji na nazwiska zawodnikow. Ponadto od jak dlugiego czasu nie zachodza zadne powazniejsze zmiany czy tez usprawnienia gempleju? Przez przynajmniej 4 lata Konami sprzedaje ten sam tytul w innej okladce. 

[MGS]

dokladnie, przeciez EA z roku na rok, usprawnia swoja FIFE:D...w koncu dojdzie do poziomu ze oba tytuly sie zrownaja w gameplay'u ale wykonaniem wygra dziecko EA:D

Tak tylko ze zostana jeszcze przyzwyczajenia. A dla kogos kto tlucze przez 10 lat w to samo moze byc trudne przestawienie sie ;].
Wcale tak nie jest ze ludzie kupili 2008. Z moich kumpli nikt tego nie zrobil. Wszyscy tluczemy w 6. Wiec wydaje mi sie ze Konami dobrze wie ze tym razem to musi sie ostro wziasc... zreszta bylo o tym w wywiadach.

[s00s]

niby ten sam produkt,ale ja mam tak, że jak pogram w nową część to na poczatku zawsze jest wrażenie, że nic nie poprawili. pograsz z ziomkami tak przez 2 miesiące i jak przez przypadek włączymy sobie starą część to zawsze jest: "o ja pier.., w to się nie da grac:)"

[BoBaN]

Powinni przyłożyć się lepiej do roboty ale Capcom widać olał sprawę i nie dość że kolory na PS3 są dziwne to jeszcze gra paskudnie skacze 

Za to lubię Anonimowego. Tutaj na PS3 gra paskudnie skacze a na X0 według Anonimowego gry luciuteńko tracą klatki animacji i jest to niezauważalne. Co do tych dziwnych kolorów to dziwniejszych niż w RS:Vegas 2 na X0 to ja jeszcze nie widziałem.

Marcepan lubisz jak dołuję posiadaczy PS3? Masochista jeden  

Ależ Ty wcale nie dołujesz posiadaczy PS3. Bynajmniej mnie bawisz do łez. To Twoje usilne wmwianie że czarne jest białe po prostu jest prześmieszne. Każdy kto grał w GT5:P czy Uncharted wie że PS3 łyka X0 pod względem mocy. No ale co Ty możesz o tym wiedzieć.

[POK]

Każdy kto grał w GT5:P czy Uncharted wie że PS3 łyka X0 pod względem mocy.

Tak dosadnie bym tego nie nazwał.
Najładniejsze gry na Ps3, wyglądają troszkę ładniej, od najładniejszych na X0, ale na pewno nie jest to różnica kolosalna czy tak zwane "łykanie". Może za dwa, trzy lata różnica faktycznie będzie dosyć duża, ale na razie jest bardzo mała. No, ale co ty możesz o tym wiedzieć

Pamiętajmy, że takie gry jak Uncharted, czy GT5 mają wsparcie Sony (tak samo jak np Gearsy Microsoftu) i dlatego ich twórcy mają dużo łatwiej niż EA, czy Ubisoft. Ps3 jest bardzo mocne, ale też zarazem bardzo ciężkie w programowaniu i dlatego jest bezsensu zwalać całą winę na lenistwo developerów. Powoli jednak wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku i coraz więcej gier multiplatformowych oferuje podobny poziom.

Co do ostatniego PESa, to faktycznie Konami dało ciała na obydwu platformach.

[nakimushi]

[Gość Anonimowy]

Ale się sprężył ja Marcepan w obronie PS3 
Uncharted!!! 

[BoBaN]

Ale się sprężył ja Marcepan w obronie PS3 

Nie zaczyna się zdania od "Ale". Jedynka, siadaj. Za karę  praca domowa, napisać 100 razy PS3 łyka X0.

@POK
Nie spinaj się chłopie. Napisałem do Anonimowego a Ty mi odpowiadasz. Traktuj to z przymrużeniem oka.

[Soul]

No ale napisał jak jest ,ps3 wypada ciut lepiej momentami ,ale żeby od razu łykać? nie jeszcze nie teraz.

Co do obrazka nakimushi RAPE!!! xDDDDD

[POK]

@POK
Nie spinaj się chłopie. Napisałem do Anonimowego a Ty mi odpowiadasz. Traktuj to z przymrużeniem oka.

Po prostu chodziło mi o to, iż wypominasz Anonimowemu, że nie ma Ps3, a sam nie masz X0 (chyba). Jak to zazwyczaj bywa prawda leży po środku

[Soul]

MarcePan i X360 w domu ? stare dzieje 

[BoBaN]

Masz rację. Było minęło. Thx dla LoNdKa bo to na jego X0 bawiłem się świetnie ale na PS3 bawię się jeszcze lepiej i z jeszcze lepszą grafiką.

Soul i PS3? Stare dzieje.

[Soul]

Jakie tam stare dzieje , raptem ps3 nie mam z miecha w domu ,i ja w przeciwieństwie do Ciebie mam zamiar kupić konkurencyjną konsolę  Z lepszą grafą ale oczywiście IMO?  ah ta grafika dla Ciebie to nr 1 

[BoBaN]

Ogólnie to ciężko w ogóle mówić "Soul i dzieje PS3" bo miałeś ledwo 2 gry z czego jedna to port z Xbox'a w lepszej grafice. Nie ważne zresztą. Cieszę się razem z Tobą że grafika na PS3 miecie itp. itd. Masz rację, dla mnie grafika jest ważna. Nie po to kupowałem HD TV żeby potem zaprzeczać iż oprawa AV się dla mnie nie liczy. Czy jest najważniesza? Raczej nie skoro mam w swojej kolekcji gry, które graficznie nie powalają (Warhawk, Colin, NFS:PS). Jakbym kupował gry po to żeby napawać się gafiką to miał bym też HS, UT3, MBL08 itp.

[nakimushi]

ja mimo ze mam ps3 to ostatnio jak zobaczylem Naruto na x360 zaliczylem maly opad szczeny
dyskutowanie ktora konsola ma lepsza grafike przy tak malych roznicach nie ma sensu bo to kwestja  gustu

[Soul]

Ej no co poradzę jak dla mnie były tylko dwie gry ?  ja na siłę grać nie lubię.

[POK]

Jakbym kupował gry po to żeby napawać się gafiką to miał bym też HS, UT3, MBL08 itp.

Akurat w HS przepiękne są tylko przerywniki, a reszta wygląda "tylko" bardzo ładnie (na 8 ). Takie Mass Effect wygląda dużo lepiej, a chodzi podobnie (też ma spadki animacji).

dyskutowanie ktora konsola ma lepsza grafike przy tak malych roznicach nie ma sensu bo to kwestja  gustu

Racja, racja, choć w przyszłości i tak stawiałbym na lekką przewagę Ps3.

[Iras]

Akurat w HS przepiękne są tylko przerywniki, a reszta wygląda "tylko" bardzo ładnie (na 8 ). Takie Mass Effect wygląda dużo lepiej, a chodzi podobnie (też ma spadki animacji).

Żartujesz? Akurat widziałem obie gry i mogę co nieco powiedzieć. W HS jeśli animacja zwalnia, to zwalnia sporadycznie ze stabilnych 30 fps. W Mass Effect stały framerate jest często o wiele niższy, a i poważne szarpnięcia o wiele częstsze. Grafika w ME jest bardzo nierówna i często mocno odstaje.

[POK]

Akurat w HS przepiękne są tylko przerywniki, a reszta wygląda "tylko" bardzo ładnie (na 8 ). Takie Mass Effect wygląda dużo lepiej, a chodzi podobnie (też ma spadki animacji).

Żartujesz? Akurat widziałem obie gry i mogę co nieco powiedzieć. W HS jeśli animacja zwalnia, to zwalnia sporadycznie ze stabilnych 30 fps. W Mass Effect stały framerate jest często o wiele niższy, a i poważne szarpnięcia o wiele częstsze. Grafika w ME jest bardzo nierówna i często mocno odstaje.

Ja obydwie przeszedłem. Animacja w HS zwalnia nie sporadycznie, a dosyć często (podobnie często jak w ME), ale nie są to jakieś wielkie spadki (w ME czasami zdarzają się duże - głównie podczas gry biotykiem i rzucania Osobliwośici). Tyle, że w HS dropy są znacznie bardziej dokuczliwe, ze względu na rodzaj gry (siekanka) i dlatego wychodzi na równo.
Grafika w HS też wcale nie jest taka równiutka, ale to jest raczej cecha tej generacji. W ME na pewno gorzej w porównaniu do całości wygląda Eden Prime i niezbadane światy. Chociaż w tych drugich postawiono na co innego (widoczność), a poza tym twórcy nie daliby rady ich zagospodarować (za dużo roboty). No i HS jest trochę bardziej "schodkowane".
Od strony technicznej na pewno lepiej wypada ME, choć idealnie też nie jest (głównie przez dropy).

[Tango]

Akurat w HS przepiękne są tylko przerywniki, a reszta wygląda "tylko" bardzo ładnie (na 8 ). Takie Mass Effect wygląda dużo lepiej, a chodzi podobnie (też ma spadki animacji).

Żartujesz? Akurat widziałem obie gry i mogę co nieco powiedzieć. W HS jeśli animacja zwalnia, to zwalnia sporadycznie ze stabilnych 30 fps. W Mass Effect stały framerate jest często o wiele niższy, a i poważne szarpnięcia o wiele częstsze. Grafika w ME jest bardzo nierówna i często mocno odstaje.

w HS animacja spada sporadycznie Pierwsza gra, ktora skonczylem na PS3, gra zajebista i zajebiscie latwa a animacja leci bardzo czesto, co w slesherach nie powinno sie zdazac.

[Iras]

Przecież w ME na takiej Noverii mamy cały czas 15-20 klatek. Pokażcie mi takie etapy w HS.

[s00s]

grałem w jedną i drugą gierkę. spadki animacji w HS to pikuś do spadków w ME.

[POK]

Przecież w ME na takiej Noverii mamy cały czas 15-20 klatek.

Bez przesady. Podczas starć gra faktycznie często skacze (szczególnie grając biotykiem), ale np w pierwszej części Noverii chodzi dosyć płynnie. Najgorzej sprawa ma się w ostatniej lokacji z dodatku: duże pomieszczenie, dużo wrogów i (nowe) kafelkopodobne tekstury = 5-15 klatek. Mam nadzieję, że dopracują silnik i w ME2 nie będzie takich skoków.

grałem w jedną i drugą gierkę. spadki animacji w HS to pikuś do spadków w ME.

W ME tak jak pisałem są na pewno większe, ale czy częstsze? Jeśli już to minimalnie.

[Iras]

Na Noverii skacze nawet wtedy, kiedy biegamy wąskimi korytarzami.

[Soul]

Nie wiem u mnie chrupało ale nie aż tak jak o tym pisze iras ( on zawsze lubi przy koloryzować )  po za tym co to za porównanie ? rpg do slashera?  coś wam się w głowach po przestawiało.

Ale jak już jesteśmy w temacie ,30 fpsów i dropy animacji = mega LOL tej grze daleko do pierwszego ng , o dwójce już nie wspominając 

[Iras]

iras ( on zawsze lubi przy koloryzować )

Tak sobie tłumacz 

Ale jak już jesteśmy w temacie ,30 fpsów i dropy animacji = mega LOL tej grze daleko do pierwszego ng , o dwójce już nie wspominając 

Daleko pod jakim względem? Płynności animacji?

Dobrze, że przynajmniej pod względem wykonania, fabuły i klimatu jest o kilka długości z przodu 

[BoBaN]

Dobrze, że przynajmniej pod względem wykonania, fabuły i klimatu jest o kilka długości z przodu 

Ooo! Dobrze mówi! Polać mu!

[aphelion]

Szkoda jednak ze konczy sie wczesniej niz sie zaczyna.

W ogole odpalilem demko DMC4 i straszna kapa. Nic sie nie zmienilo od czasu DMC3. Dla przykladu nadal sa te zdupione wstawki gdy na drzwiach pojawia sie czerwona blokada i wyskakuja przeciwnicy. Predzej kupie NG Sigme niz pelnego Devila 4'ego.

[Soul]

Tak sobie tłumacz

Pisze jak jest niczego sobie nie tłumacze.

po za tym jesteś mistrzem narzekania  więc trudno Ci w co kol wiek uwierzyć   

Daleko pod jakim względem? Płynności animacji?

Pod względem tego co w slasherach jest najważniejsze czyli : płynność animacji + kapitalny gameplay .

Dobrze, że przynajmniej pod względem wykonania, fabuły i klimatu jest o kilka długości z przodu

Co do klimatu to zależy od gustu a jak wiadomo każdy ma swój  ,jeden lubi frytki a drugi jak mu nogi śmierdzą 
Co do wykonania to i owszem cut scenki może i robią wrażenie ale sama gra to mocne 8 tak jak już ktoś napisał ,pierwszy levle w ziemie wygląda koszmarnie ,po za tym kto widział gameplay z NG2  (GDC 08) wie że ta gra wygląda kapitalnie  i wcale nie gorzej od tego słynnego HS'a

Gameplay to podstawa i jak już pisałem ta gra nie ma pojary do NGS o dwójce już tu nawet nie piszę.

Szkoda jednak ze konczy sie wczesniej niz sie zaczyna.

No to też jest fakt 

[nakimushi]

Szkoda jednak ze konczy sie wczesniej niz sie zaczyna.

W ogole odpalilem demko DMC4 i straszna kapa. Nic sie nie zmienilo od czasu DMC3. Dla przykladu nadal sa te zdupione wstawki gdy na drzwiach pojawia sie czerwona blokada i wyskakuja przeciwnicy. Predzej kupie NG Sigme niz pelnego Devila 4'ego.

Mnie totalnie zawiodl DMC4 i lezy na polce  /
Sigma wydaje mi sie duzo lepszym zakupem bo gra sie duzo przyjemniej

[Mr_Zombie]

Dla przykladu nadal sa te zdupione wstawki gdy na drzwiach pojawia sie czerwona blokada i wyskakuja przeciwnicy.

Taka konwencja gry. A jak niby inaczej mieliby zmusić gracza do walki, nawet w ekstremalnych sytuacjach? We wszystkich chodzonych bijatykach, w które grałem (nie grałem w NG ), było tak, że gracz dochodził do pewnego momentu, ekran się blokował/pomieszczenie zamykało i trzeba było wybić wszystkich badguy'ów.

Ogólnie to w jednym z wywiadów Kobayashi powiedział, że seria RE musiała czekać aż do RE4 by zaszły w niej rewolucyjne zmiany, dlatego DMC też na razie na to czeka. Nie wiem tylko, czy chodziło mu o liczbę lat (od RE1 do RE4 minęło 9 lat), czy też o liczbę części gry (od RE1 do RE4, wliczając wszelkiego rodzaju spin-offy, było jakichś 12 części ;D). Tak czy inaczej, widać, że sobie poczekamy jeszcze trochę .

Mnie totalnie zawiodl DMC4 i lezy na polce  /

Naprawdę jest tak źle? Po tym, jak w DMC3 mam już wybite ponad 80h (jedna, z nielicznych gier, którą powtarzałem tyle razy), zamierzam kupić DMC4 jak tylko wyjdzie na PC. Jednak opinie o DMC4 są skrajne jak widać.

[Devilek]

Mnie totalnie zawiodl DMC4 i lezy na polce  /

Jakbys kiedyś sprzedawał po okazyjnej cenie daj znać .

[aphelion]

Dla przykladu nadal sa te zdupione wstawki gdy na drzwiach pojawia sie czerwona blokada i wyskakuja przeciwnicy.

Taka konwencja gry. A jak niby inaczej mieliby zmusić gracza do walki, nawet w ekstremalnych sytuacjach? We wszystkich chodzonych bijatykach, w które grałem (nie grałem w NG ), było tak, że gracz dochodził do pewnego momentu, ekran się blokował/pomieszczenie zamykało i trzeba było wybić wszystkich badguy'ów.

Chodzi mi tu o cos innego, juz wyjasniam o co. Zawsze jak zaczyna sie blokowac pomieszczenie to dochodzi do chwilowego przerwania gry, w ktorym pojawiaja sie wrogowie. W takim God of War pojawienie sie bariery nie przerywa gry, podobnie jak i pojawienie sie wrogow. Dla przykladu w demie po zdobyciu lapki siegajacej (chodzi o te duze susy wykonywane przez Nero) na odleglosc wychodzimy po chwily na balkonik i mamy 1 walke. Po pokonaniu tych calych dwoch przeciwnikow (i odczekaniu chwili, az w sposob jakze majestatyczny bariera sie pojawi i zniknie) mamy kolejna walke na tarasie, w ktorej jest dokladnie to samo. Czy nie uwazacie, ze to cale ladowanie jest kompletnie zbedne?