Mr_Zombie - wydaje mi sie, ze jakby ta gra nie miala w nazwie 'Resident Evil', to 3/4 internetu by to demko zjechalo, a tak to jeszcze czesc na sile stara sie przekonac, ze to w koncu RE, itp.
Nie podobalo mi sie w tej grze slimacze tempo - gra jest po prostu wolna, jak zolw. Bohaterowie biegaja wolno, akcja jest wolna, no niemalze zero dynamiki. Ja lubie akcje, wiec to mi nie przypadlo do gustu. Druga sprawa to te nieszczesne strzelanie. O ile strzelanie w miejscu moglbym przelknac, to tak koniecznosc stania w miejscu, podczas przeladowania/leczenie, juz mnie wkurza.
Co do grafiki - jesli komus nie podobaly sie kolory w takim np. GoWie, to temu komus po prostu NIE MA PRAWA podobac sie grafika w RE5. Przeciez tu wszystko wyglada tak przesadnie zielono, rzygowinowo moglbym rzec ( czy tam żygowinowo ;p ), a reszta grafiki ( wykonanie otoczenia ) rowniez nie zachwyca. Jedyne, co mi sie podobalo, to modele naszych postaci ( bo murzyni i spolka wygladaja juz mocno przecietnie ), oraz cut-scenki ( ale to tylko dlatego, ze podczas nich na ekranie jest wtedy miliard filtrów ). Podsumowujac, ja sie spodziewalem, ze bedzie to jedna z najladniejszych gier tej generacji, a tymczasem przecietnie mocno.
Wracajac do gameplayu, te dwie oferowane w demku misje rowniez byly ch..owe imo. Pierwsza z nich - czekamy na helikopter, krecac sie w kolko i biegajac. Blagam...
Druga misja - wydaje sie troche ciekawsza - zabic jakiegos maderfakera z pila lancuchowa. No, poza tym, ze dzieki genialnemu patentowi stania podczas przeladowania broni, jest to uber ciezkie, to w sumie tez nic ciekawego. Nie wiem jak to wyglada w singlu, ale w kołopie moj partner biegal dookola, by ten go gonil i jak sie pojawil w moim zasiegu, nawalalem mu w plecy z dystansu. Wow.
Z gory zaznaczam, ze jest to opinia moja, czyli kogos, kto fanem serii RE nie jest i na wszystkie gry patrzy sie obiektywnie.
Powtorze - jakby nie nazwa, to 3/4 ludu gre by jechalo jak sie da.