IMO Szwecja wcale tak pięknie nie grała. Grali ostro, czasem chamsko (jestem pewny, że gościu SYMULOWAŁ faul, po którym obrońca Trinidadu dostał drugą żółtą kartkę - a takiego czegoś to ja nie lubię). Mogą się Szwedzi do budy schować, jeśli nie potrafią pokonać jednego z najsłabszych zespołów na mundialu. I za to szacunek dla ekipy z Karaibów, fajnie się bronili, czasem wyszli z akcją (ta poprzeczka w drugiej połowie, szkoda, że nie strzelił, ale byłaby heca!). Jestem zadowolony.
WKS - Argentyna 1:2, świetny mecz, szkoda, że Afrykańczyków. Argentyna jakoś grała "nie teges", mam nadzieję, że się rozbuja. WSK'a (celowo:) bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, liczę, że rozwalą Holandię i wraz z Argentyną wyjdą z grupy. To może być czarny koń mundialu i oby tak było!