Sylvia ma nadwagę, na 100% jest bez formy, jego ostatnia walka to kompromitacja (9 sekund z Mercerem), ale ... to doświadczony zawodnik, który walczył z najlepszymi (Mir, Fjedia), zasięg jego ramion jest większy niż Kliczkow i ma na pewno nie jeden trik w zanadrzu. Boję się, że Tim może Pudziana po prostu wypunktować w dystansie, zmęczyć, a potem po prostu skończyć. Poza tym Mariusz nigdy nie walczył w klatce i kto wie jak będzie się w niej zachowywał. Na miejscu Pudziana szybko (do puki mu sił starczy) skrócił dystans, sprowadził Sylvię do parteru i tam próbował g'n'p. Ta walka, to wielka niewiadoma! WAR PUDZIAN!!!