Ninja 650 to będziesz miał praktycznie to samo co ER6-N tyle, że z owiewkami. Aczkolwiek ładny motocykl. CBR650F jest dosyć dziwnym krokiem Hondy, bo niby miejski, grzeczny, ale zawsze CBR'y to były ostre motocykle, a tutaj takie coś dziwnego. Z tego co wymieniłeś dla mnie faworytami są XSR700 (do miasta pasuje idealnie, zarówno wyglądem jak i właściwościami jezdnymi) i Monster. Trudny wybór, ale ja bym wybrał Monstera. Te motocykle pasują do poważnego ridera, bo MT-07 mimo, że bardzo fajny i ciekawy designowo motocykl (szczególnie wersja MotoCage), to jednak maszyna dla młodych gadżeciarzy. Przed zakupem Ducati (bo pewnie na niego się zdecydujesz) koniecznie obadaj w salonie XSR700, bo to naprawdę intrygująca maszyna.