Autor Wątek: Motoryzacja  (Przeczytany 791310 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Tarniak

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #400 dnia: Stycznia 19, 2008, 22:34:42 pm »
Cytuj
Najśmieszniejsze w tym jest to, że jedyny pojazd jaki w życiu prowadziłeś to twój monstrualny tico
To, że "posiadam" dany samochód chyba nie wyklucza, że jeździłem również innymi :lol:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2008, 22:37:21 pm wysłana przez tarniak »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #401 dnia: Stycznia 19, 2008, 22:35:38 pm »
Hummerem nie jeździłeś o!

Crasch nie bierz tego do siebie, bo to takie 'żarciki' :) Cała dyskusja jest trochę kiczowata

Tarniak

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #402 dnia: Stycznia 19, 2008, 22:37:06 pm »
Niestety nie dorobiłem się póki co. Na szczęście ojciec crasha to zrobił i teraz może kupować syneczkowi nowe zabawki. Łahej!

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #403 dnia: Stycznia 19, 2008, 22:49:35 pm »
Tarniaczku czy cię zazdrość zżera czy jak? Co Ty kur** wiesz o tym skąd mam mój sprzęt? Wożę sie hummerem (tak WOŻĘ! a co!),  uprawiam motocross i zajebiście mi z tym dobrze <- tak cię to boli? Litości człowieku...

Tarniak

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #404 dnia: Stycznia 19, 2008, 22:51:01 pm »
Odpowiadam chamstwem, za chamstwo:

Cytuj
Najśmieszniejsze w tym jest to, że jedyny pojazd jaki w życiu prowadziłeś to twój monstrualny tico, jakbyś dosiadł takiej zabawki wydaje mi się, że momentalnie byś sobie połamał kości

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #405 dnia: Stycznia 19, 2008, 23:06:24 pm »
Z kim my w ogóle dyskutujemy? Przecież Crasch wie wszystko najlepiej - że Krayzie nie odróżnia quada od ATV, że ja nie mam pojęcia o motocrossie, że Tarniak połamałby sobie kości na jego zabawce...

Nadal uważam, że nie wystarczy mieć rower, żeby być kolarzem, ale co ja tam wiem  :?

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #406 dnia: Stycznia 19, 2008, 23:11:39 pm »
Ej dobrze Iras, skoro taki mądrala z Ciebie (i do tarniaczka to też) to mam pytanie, jeździliście kiedyś na full-wyczynie, że twierdzicie, iż są to tylko zabawki? Proszę o szczerą odpowiedź.
A co Iras, nie mam racji, znasz sie na MX/SX?
A jeżeli tarniaczek nie jeździł na wyczynie nigdy, to jest niemal pewne, że by się uszkodził, żaden amator nie ma szans (chyba, że wybitnie uzdolniony) jeździć bez wypadków takim sprzętem, jest on zwyczajnie za mocny dla nowicjusza.

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #407 dnia: Stycznia 19, 2008, 23:23:18 pm »
Ja mam dwa środki lokomocji. Renalut Clio 1.5 tdi(2002) i Yamahe Virago 125(1997). Wiecej mi nie potrzeba, Najwazniejsze ze mało palą, Reno pali 4.5/5 L na 100km, a Yamaha 3.5L na 100km :D. Samochód nie jest moj, to tylko drugi samochód rodzicow(pierwszy to Renault Laguna 1.9 Diesel[2005r.]), ale i tak przeważnie ja śmigam Clio^^ arcza mi 125, choc jak przejchałem się kolegi Suzuki GS500, to naprawde zapragnąłemczegoś większego. Moc w ścigaczach jest niesamowita. Co prawda jeździłem moze z 10 min po mieście, ale w taki mróz nie dało się dłużej(-3 stopnia celsjusza). Nawet nie wiem kiedy, a jechałem 120 miastem,. Aż Cię ściąga do tyłu- niesamowite. Z moją głową pewnie bym się zabił, bo jak mam coś to przeważnie wykorzystuje to do oporu.


PS: nie wiem o co chodzi, ale jak piszę i np. chce coś zmienić, to dzieje się coś takiego ze literki mi jedna nachodzi na drugą i nie mogę dalej pisać. Macie czasami takie cos?

Tarniak

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #408 dnia: Stycznia 19, 2008, 23:26:38 pm »
Cytuj
PS: nie wiem o co chodzi, ale jak piszę i np. chce coś zmienić, to dzieje się coś takiego ze literki mi jedna nachodzi na drugą i nie mogę dalej pisać. Macie czasami takie cos?
Niechcący wcisnąłeś sobie klawisz "insert". Naciśnij go jeszcze raz, to będzie "normalnie". ;)

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #409 dnia: Stycznia 19, 2008, 23:35:16 pm »
Crasch - jeździłem na czterosuwowej 450-tce KTM'a i dwusuwowej 250-tce Yamahy. Nie uważam, żeby to było trudne. Zdrowy i sprawny facet przy zachowaniu ostrożności nie powinien zrobić sobie krzywdy i błyskawicznie opanować podstawy jazdy.

Pozatym co rozumiesz przez "znać się"? Mam Ci zacząc wymieniać zawodników, nazwy ewolucji, udzielić kilku trenerskich porad, czy dać krótką instrukcję naprawy zapłony?  :|

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #410 dnia: Stycznia 19, 2008, 23:51:24 pm »
Cytuj
Crasch - jeździłem na czterosuwowej 450-tce KTM'a i dwusuwowej 250-tce Yamahy. Nie uważam, żeby to było trudne. Zdrowy i sprawny facet przy zachowaniu ostrożności nie powinien zrobić sobie krzywdy i błyskawicznie opanować podstawy jazdy.

Po 1-wsze jeździłeś 4pakami, są one znacznie łagodniejsze od 2-suwów które kręcą się od pewnego momentu obrotowego i dużo łatwiej 4T opanować, ponieważ ciągną od dołu i poprzez to można je znacznie łatwiej poczuć.
Co do dalszej części posta to nie mam pojęcia co napisać, motocykle crossowe są najbardziej wymagającymi jednośladami (oczywiście jeżeli jeździ się gdzie należy - tor czy jak w przypadku enduro, tereny).
Ano hehe, i motocyklem crossowym nie da się jeździć ostrożnie, te sprzęty jeżdżą ON/OFF praktycznie hehe, tym bardziej, że trzeba zapierdalać, bo Cię z toru wyrzucą jak będziesz sie wlókł, a te błyskawiczne opanowanie podstaw to już troszkę pojechałeś, ludzie się latami uczą by opanować podstawy w motocrossie, nie ma czegoś takiego jak błyskawicznie.
ps. gdzie jeździłeś tymi motocyklami? I to były crossy czy enduro?

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #411 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:05:54 am »
Skoro ja Ci piszę, że Yamaha  miała silnik dwusuwowy, a Ty wiesz lepiej - że jeździłem tylko na 4T, to o czym my jeszcze mamy rozmawiać?  :shock:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #412 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:07:20 am »
Cytuj
to o czym my jeszcze mamy rozmawiać?

Poklikasz?

oscyp

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #413 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:08:18 am »
Pogoda?

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #414 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:09:47 am »
Skoro ja Ci piszę, że Yamaha  miała silnik dwusuwowy, a Ty wiesz lepiej - że jeździłem tylko na 4T, to o czym my jeszcze mamy rozmawiać?  :shock:

Przeoczyłem to, dziwne, prawda?
W takim razie była to Yamaha YZ250 a KTM SX450F, jeżeli to były crossy.
Tak więc odpowiesz mi? To były crossy? Gdzie nimi jeździłeś?

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #415 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:13:07 am »
Skończcie tą żałosną dyskusje, ktora nic nie niesie ze sobą jak agrasję i pychę. :lol:

OT: kiedyś miałem motorynkę ,,Ponny"  :cool:

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #416 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:17:22 am »
Jeśli napiszę, że po lasach i bezdrożach, to Crasch się przyczepi, co ja mogę wiedzieć, skoro nie jeździłem po torze motocrossowym. I tak w kółko  :?

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #417 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:19:02 am »
Iras skoro jeździłeś po lasach (drogami i dróżkami?) to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać :D.
Peace.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #418 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:19:59 am »
Cytuj
OT: kiedyś miałem motorynkę ,,Ponny"

Ja chciałem kupić motorynke od kolegi, za pieniądze z komunii, ale mama sie nie zgodziła. I taki był smutny koniec mojej przygody z motoryzacją [']. Ale na wakacje robie prawko ihuj, bo juz mnie do pasji doprowadza uzależnienie od MPK.

Desser

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2004
  • Wiadomości: 1 057
  • Reputacja: 1
  • Demons don't wear white
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #419 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:25:52 am »
Zrobic prawko zawsze warto - w dzisiejszych czasach czlowiek dorosly (pracujacy, dodajmy) bez auta jest jak bez nogi. Mimo wszystko radze przygotowac sie na dluuuugi czas jego robienia (chyba ze wszystko Ci sie uda za pierwszym podejsciem, co dzis jest rzadkoscia), stracenie w wyniku tego nerwow i sporej ilosc gotowki ;)

A tak na marginesie, to najlepsza auta to auta nowe i sluzbowe :twisted: Nikt nie moze temu zaprzeczyc.

oscyp

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #420 dnia: Stycznia 20, 2008, 00:29:45 am »
Ja za pieniądze z komunii kupiłem rower(który rozjebal sie tego samego dnia) i samochod na radio marki LEGO. O pojezdzie mechanicznym typu motorynka wstydzilem sie nawet myslec przy mamie... Prawo do jazdy zrobie w wakacje, jak juz dostane sie na je**na polibude

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #421 dnia: Stycznia 20, 2008, 01:19:14 am »
Tak sobie poczytałem tą dyskusję dla rozerwania się. Nieźle dajecie panowie.

PS. Nie piszcie proszę że ścigacze są po to by rwać blachary i jeździć w terenie zabudowanym 160km/h. Żeby zrozumieć po co są te motory to trzeba się nimi przejechać i poczuć przyspieszenie do setki w 3,5 sekundy.
Na fotce którą dałem wyraźnie widać że ta Yamaha ma jedno miejsce i nie ma szans zabrać drugą osobę więc blachary muszą obejść się smakiem. :P IMO każdy sportowy motor powinien mieć tylko jedno miejsce. Nigdy nie odważył bym się zabrać kogoś na plecy jadąc taką maszyną.


Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #422 dnia: Stycznia 20, 2008, 01:32:34 am »
A ja miałem kiedyś skuter i co zatkało? :lol:

Tarniak

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #423 dnia: Stycznia 20, 2008, 01:42:41 am »
Cytuj
jeździć w terenie zabudowanym 160km/h. (...) poczuć przyspieszenie do setki w 3,5 sekundy.
MarcePan proszę ;). Sam to potwierdzasz. I nie powiesz mi, że jeździłeś nim tylko po drogach ekspresowych, autostradach i autobahnie :D
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2008, 01:48:29 am wysłana przez tarniak »

Niebieski

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 12-09-2006
  • Wiadomości: 2 182
  • Reputacja: 1
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #424 dnia: Stycznia 20, 2008, 01:45:11 am »
Tarniak, proszę ! Straszną głupotę walnąłeś z tymi ścigaczami i blacharami.

Tarniak

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #425 dnia: Stycznia 20, 2008, 01:47:35 am »
Przynaję, że z blacharą przesadziłem :lol:. Natomiast z tym co zacytowałem powyżej, nie ma co polemizować.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #426 dnia: Stycznia 20, 2008, 10:21:15 am »
Ależ na ścigacz każda blachara poleci!  :D

Prawdą jest również, że w Polsce nie ma tym gdzie jeździć...

Desser

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2004
  • Wiadomości: 1 057
  • Reputacja: 1
  • Demons don't wear white
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #427 dnia: Stycznia 20, 2008, 10:58:45 am »
Owszem, jest. Skoro pwostalo nawet powiedzenie, ze Polacy to nawet na drzwiach od stodoly potrafia poleciec, wiec tym bardziej jaki problem moze stanowic rozpedzenie wiertarki do 160km/h i wiecej? Zadnego. Juz w Gliwicach na Zwyciestwa, Pszczynskiej i na Strefie Ekonomicznej szybciej jezdza podczas nielegalnych nocnych wyscigow, nie mowiac juz o rajdach rownoleglych na tylnym kole przez cala Zwyciestwa (od Rynku do Dworca PKP - jakis niecaly kilometr, na poboczu lawina pieszych i straszny ruch kolowy + tramwaje).

Polakow chyba nic nigdy nie nauczy, ze szybka jazda nic nie daje, tylko narazasz siebie i innych na jakies nieszczescie. Odnosnie zapier*alania na mototach - raz widzialem, jak jeden taki kozak wyprzedzal w Ladnej (E40 kolo Tarnowa) na prostej drodze i wbil sie czolowo w Skode 105... Motor znajdowal sie gdzies pomiedzy przednimi fotelami a tylna kanapa... :? Obawiam sie, ze zginela tam wiecej niz jedna osoba (motocyklista na 99%, widzialem na poboczu kask caly we krwi i strzepy kombinezonu, tez caly zalany krwia). Takie widoki skutecznie wybijaja z glowy jakikolwiek pomysl zakupienia jednosladu, przynajmniej w moim wypadku.

A tak na marginesie - na rondzie pod moim blokiem dresiki w starych BMW i Mercach beczkach urzadzaja sobie zawody w driftowaniu (zwlaszcza, jesli wczesniej padal deszcz) - rekordzista slizgal sie chyba z 5min :)

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #428 dnia: Stycznia 20, 2008, 11:07:37 am »
Trochę niefortunnie to ująłem. W Polsce jeździć na ścigaczach mają gdzie tylko idioci.

Kupić motor i jeździć za granicę, żeby pośmigać po konkretnym torze? Dziękuję.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #429 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:07:11 pm »
Szufladkować panowie to Wy potraficie jak nikt inny. Ja jak jeździłem tym motorem to raz przydarzyło mi się że pewna laska bardzo chciała żebym ją przewiózł. Z uśmiechem politowania odmówiłem dodając iż jest to jednoosobowy motocykl i nawet jak bym bardzo chciał to nie da rady. :P

W terenie zabudowanym nie jeździłem szybciej jak 90 (wiem że to i tak przekroczenie ale są takie miejscowości gdzie jest piękna długa prosta i parę domków na krzyż więc ograniczenie do 50 w takim miejscu to nic innego jak polska głupota).

Iras zobacz sobie jaką masz drogę od Kielc na Kraków (pierwsza połowa bo w małopolskim to już jest tragedia). Uwierz mi że akurat tam ścigacz może pokazać na co go stać.

oscyp

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #430 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:12:02 pm »
Taaa... Ścigacze to głupota! Tak samo jak samochody z silnikiem większym niż 1.2 L rozwijające prędkości ponad dozwolone w Polsce 120 km/h. Jak kupisz samochód z 2 litrowym silnikiem to jestes debilem, bo u nas są kiepskie drogi i nie ma torów. lolozord

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #431 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:16:11 pm »
Ja jak wracam ze szkoły do domu, to jest taka ładna prosta, gdzie często szarżują ścigacze.

oscyp

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #432 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:19:28 pm »
Ja jak wracam do domu to na kazdej ulicy cały czas szarżują wszystkie samochody, och ci ludzie bez wyobraźni, na tor do niemiec albo do włoch z takimi.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #433 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:22:54 pm »
Oscyp - ja teraz nie mówiłem, że Ci co jeżdżą na ścigaczach to umm mordercy i piraci drogowi tylko,  odnośnie tego, zę w Polsce się nie da jeździć na ścigaczach xD Chodź gdyby, któryś wpadł w jakaś wielką dziurę to nie wiem czym by sie to skończyło.

oscyp

  • Gość
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #434 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:27:36 pm »
kk

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #435 dnia: Stycznia 20, 2008, 12:52:10 pm »
@MarcePan - zupełnie nie kręci mnie kupowanie sportowego motocykla tylko po to, żeby sypać na prostej > 200 km/h. To co najwyżej nędzna namiastka wrażeń, których dostarcza jazda na torze.

@oscyp - porównujesz samochody z silnikiem 2l. do stricte sportowych motocykli?

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #436 dnia: Stycznia 20, 2008, 13:05:04 pm »
Iras nie chce kontynuować tej pustej dyskusji ale chłopie bzdury piszesz. Tu nie chodzi i jazdę 200km/h godzinę. Jazda na motorze to coś znacznie więcej ponad to. Spotykasz się ze znajomymi i jedziecie w kilka maszyn na przejażdżkę. Jak ktoś tego nigdy nie próbował to nie ma pojęcia jakie to uczucie.

PS. Akurat ja do prędkości zawsze szacunek miałem. Gdzie mogłem to sobie jechałem szybko ale to zdarzało się bardzo rzadko. Mnie w sportowych motorach kręci najbardziej miażdżące przyspieszenie. Jedziesz sobie 100km/h przed Tobą piękna droga i sznurek aut. Wychylasz manetkę gazu, czujesz jak maszyna ożywa, słyszysz ryk silnika i coraz większy opór powietrza. Kładziesz się na baku wkręcasz motor na jeszcze wyższe obroty i mkniesz zostawiając z tyłu każdego innego użytkownika drogi.
Jak prowadzisz motor to czujesz że maszyna jest częścią Ciebie. To jest uczucie, którego nie da żaden samochód. Zgrywasz się z motocyklem o potężnej mocy by opanować jego temperament i osiągasz taką radość z jazdy że nic nie można do tego porównać.

Potem jak pozbywasz się takiej maszyny to uwierz że łatwo nie jest się z nią rozstać. Jak widzisz innych motocyklistów mknących na swoich rumakach to aż ciężko się powstrzymać żeby nie powrócić na drogi razem z nimi. Uwierz że tu nie chodzi o prędkość i blachary.

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #437 dnia: Stycznia 20, 2008, 13:29:11 pm »
Iras nie chce kontynuować tej pustej dyskusji ale chłopie bzdury piszesz. Tu nie chodzi i jazdę 200km/h godzinę. Jazda na motorze to coś znacznie więcej ponad to. Spotykasz się ze znajomymi i jedziecie w kilka maszyn na przejażdżkę. Jak ktoś tego nigdy nie próbował to nie ma pojęcia jakie to uczucie.

PS. Akurat ja do prędkości zawsze szacunek miałem. Gdzie mogłem to sobie jechałem szybko ale to zdarzało się bardzo rzadko. Mnie w sportowych motorach kręci najbardziej miażdżące przyspieszenie. Jedziesz sobie 100km/h przed Tobą piękna droga i sznurek aut. Wychylasz manetkę gazu, czujesz jak maszyna ożywa, słyszysz ryk silnika i coraz większy opór powietrza. Kładziesz się na baku wkręcasz motor na jeszcze wyższe obroty i mkniesz zostawiając z tyłu każdego innego użytkownika drogi.
Jak prowadzisz motor to czujesz że maszyna jest częścią Ciebie. To jest uczucie, którego nie da żaden samochód. Zgrywasz się z motocyklem o potężnej mocy by opanować jego temperament i osiągasz taką radość z jazdy że nic nie można do tego porównać.

Potem jak pozbywasz się takiej maszyny to uwierz że łatwo nie jest się z nią rozstać. Jak widzisz innych motocyklistów mknących na swoich rumakach to aż ciężko się powstrzymać żeby nie powrócić na drogi razem z nimi. Uwierz że tu nie chodzi o prędkość i blachary.

racja, tego nie da się opisać. nie chodzi o blachary tylko o to przypierd*lenie ja to nazywam, czyli przyśpieszenie :) Ja swoją Yamah'ą jezdze po miescie najwiecej 40 i sie lansuje powoli :) raz podjechałem nad kompielisko w lato (gyło gdzies + 30) śmigałem sobie na motorze ebz koszuli i w krotkich spodenkach. Jak podjechałem to sie tyle lasek zleciało ze szok i kazda chciała zebym ją przewiozł :) Czułem sie troche głupio, ale to całkiem przyjemne uczucie. Ja to lubie jeździc sobie motorkiem- ma sie taką wolność, styl. kazdy uzytkownik drogi patrzy na Ciebie i podziwia twoją maszynę.
Przyznam się szczerze, ze motor kupiłem głownie do lansowania się. Ale nie tylko- to jest niepowtarzalny styl, urok jazdy i przyjemnosc poruszania się po drodze. Ten kto nie miał motocykla, nie zrozumie o co chodzi.

tutaj foto mojego sprzeciku. tata sprowadził mi go z Francji.(nie jest to real foto, ale moj wyglada dokladnie tak samo).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2008, 13:36:08 pm wysłana przez ÓFO »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #438 dnia: Stycznia 20, 2008, 13:47:07 pm »
Cytuj
kazdy uzytkownik drogi patrzy na Ciebie i podziwia twoją maszynę.

Jak czasem jeżdżę z moją babcie, to uwierz mi - nie podziwia motocykli, a tym bardziej motocyklistów :lol:

b.szym

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 15-06-2007
  • Wiadomości: 1 264
  • Reputacja: 1
Odp: Motoryzacja
« Odpowiedź #439 dnia: Stycznia 20, 2008, 13:52:43 pm »
ÓFO - musisz mieć równego ojca. :)