zlylokator, to żeś sobie bloga wybrał
poczytaj inne wpisy (od deptania niewygodnych osób, do fałszywych oskarżeń na temat zatrucia warty) i sam wyciągnij wnioski na temat wiarygodności kolesia.
do sedna. sprawa jest mi znana i z tego co czytałem, policja była na miejscu i nikt nie wniósł zarzutów, więc o co chodzi?
prawdą jest natomiast, że niby "miasto monitorowane", a znajdują odrąbaną rękę w warcie, w centrum ginie laska bez śladu, koleś zostaje zaciukany tulipanem na najbardziej ruchliwej ulicy miasta, a prezydent robi sobie pr troszcząc się o pobitego kubańczyka.