Niech robią co chcą. Są takimi samymi ludźmi co inni, to że kochają w odrębie własnej płci przecież nie czyni ich gorszymi... Nie jestem za ślubami kościelnymi, za świeckimi także, ale uważam, że powinni mieć możliwość jakiegoś legalnego zawarcia związku.
O adopcji mówię kategorycznie nie - dziecko potrzebuje matczynej miłości i twardej ręki ojca. Mając dwóch ojców lub dwie matki może to zostać mocno zaburzone.
Okazało się, że jeden z moich znajomych jest gejem. Wszyscy się od niego odsunęli, poza paroma osobami (w tym ja). Jak się pytał, dlaczego, to mu odpowiedziałem, że w sypialni może kochać kogo chce, na co dzień jest nikim innym od nas...
Mnie tylko szlag trafia, jak widzę tych wszystkich, którzy na siłę robią z siebie cioty. Nie gejów, a cioty. Jaskrawe stroje, makijaż, głos i zachowanie, jakby przy narodzinach płeć pomylili. Nie jest dla mnie wytłumaczeniem, że są gejami i im tak wolno. NIE! Gej czy nie, niech się zachowuje normalnie, jak facet!