Tolerancja

[Mejs]

Fakultet z Dżender?

EDIT: Współczuć to można tego czego się uczysz na tych studiach :)

Bogol, medol, cham 

[Master_666]

Edit: master, jeśli temat rewolucji seksualnej i wielkie przemiany obyczajowe w usa są w twojej głowie zarezerwowane dla gender - współczuję : -)

Bogol, medol, cham 

Zgadzam się :) Chociaż nie wiem co to "medol" 

[Iras]

Pogardliwe określenie studenta medycyny?

[Master_666]

Pogardliwy to był Pan Lupi, kiedy spytałem o fakultet z gender (skoro sam o nim coś tam gadał w worze chyba), a on zaczął o mojej głowie i współczuciu

Sam niestety miałem socjologię na studiach, więc sam sobie też muszę współczuć czego to się nie musiałem uczyć. Zresztą raczej nikt nie zaprzeczy, że studia humanistyczne są największą fabryką bezwartościowych dyplomów. No ale spoko, możecie mi już dopisać łatkę tego złego, co kpi z innych i wywyższa się, bo studiuje medycynę i ma w miarę majętnych starych. Przyzwyczaiłem się już 

[Mejs]

Dojebka do realnej wiedzy, jaka by nie była, to zawsze słaba sprawa a samo słowo dżender już przywołało naszego forumowego świniopasa i ogólnie brzmiało, jak już napisałem, dojebkowo.

Pisanie też że studia humanistyczne to bezwartościowe dyplomy to dojeba do tego co w największym stopniu różni nas od reszty zwierząt, czyli kultury. No ale ch** z nią, mamy przecież Bravie, PS4 i umiemy założyć cewnik/wydoić krowę. Nie żebym pisał że studia humanistyczne to praktyczna sprawa prowadząca do sukcesu, no ale nie byłoby ch**owo bez tego typu rozkmin? Których jakość zresztą też spada (nie wiem jak z socjologią, ale im nowsze książki nt. psychologii czytałem tym były gorsze, bardziej nazywające głupie schematy, zamiast próby dotarcia do sedna sprawy jak ziomale z początku XX wieku).

[Wulfen]

odniosły sukces i w dniu dzisiejszym mają to czego chciały dlatego do dzisiaj organizowane są parady gejowskie.

odniosły sukces a mimo to dalej perfidnie sieją zgorszenie i domagają się kolejnych... przywilejów. Teraz chcą związków partnerskich i edukacji homoseksualnej w przedszkolach, potem małżeństw homo i adopcji dzieci a i na tym się pewnie nie skończy.

[Mejs]

odniosły sukces i w dniu dzisiejszym mają to czego chciały dlatego do dzisiaj organizowane są parady gejowskie.

odniosły sukces a mimo to dalej perfidnie sieją zgorszenie i domagają się kolejnych... przywilejów. Teraz chcą związków partnerskich i edukacji homoseksualnej w przedszkolach, potem małżeństw homo i adopcji dzieci a i na tym się pewnie nie skończy.

Wydaje mi się że w szkołach, napewno nie w przedszkolach, powinno się edukować dzieci nt. homoseksualizmu. Nie na zasadzie promowania takich zachowań ale też nie tępienia, mówienia o tym w normalny, neutralny sposób. Bo równie poj**any jest pedał opowiadający publicznie o swoich przygodach analnych jak i debil nienawidzący go z całego serca, gotowy zatłuc dwóch facetów na ulicy trzymających się za rękę.

[Braveheart1989]

Odp: tolerancja
« Odpowiedź #2326 dnia: Dzisiaj o 04:06:50 »
Cytuj

Nie pierd** głupot, takie cos powinno być od razu szkalowane jak coś nienormalnego

[Leszke]

odniosły sukces i w dniu dzisiejszym mają to czego chciały dlatego do dzisiaj organizowane są parady gejowskie.

odniosły sukces a mimo to dalej perfidnie sieją zgorszenie i domagają się kolejnych... przywilejów. Teraz chcą związków partnerskich i edukacji homoseksualnej w przedszkolach, potem małżeństw homo i adopcji dzieci a i na tym się pewnie nie skończy.

Wydaje mi się że w szkołach, napewno nie w przedszkolach, powinno się edukować dzieci nt. homoseksualizmu. Nie na zasadzie promowania takich zachowań ale też nie tępienia, mówienia o tym w normalny, neutralny sposób. Bo równie poj**any jest pedał opowiadający publicznie o swoich przygodach analnych jak i debil nienawidzący go z całego serca, gotowy zatłuc dwóch facetów na ulicy trzymających się za rękę.

Jak ktoś jest chory na głowe to sie to leczy, jak zagraża społeczeństwu to zamyka sie w oddziale zamkniętym, jak krowa złamie noge to sie robi hamburgery. Przecież to takie proste. Dyskusja tylko odkłada proste sprawy w czasie, kumulując tylko agresje.

[Shard]

Odp: tolerancja
« Odpowiedź #2326 dnia: Dzisiaj o 04:06:50 »
Cytuj

Nie pierd** głupot, takie cos powinno być od razu szkalowane jak coś nienormalnego

Co masz na myśli mówiąc "nienormalne"? Zachowania homoseksualne powszechnie występują w przyrodzie (u wielu różnych gatunków), nie wiążą się z zaburzeniem funkcji poznawczych człowieka i nie oddziałują negatywnie na inne jednostki w społeczeństwie.

[svonston]

Nie prowadzą do rozmnażania i należy do nich strzelać, jak do każdego bezpłodnego.

[Iras]

Wydaje mi się że w szkołach, napewno nie w przedszkolach...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gender-w-przedszkolu-protest-rodzicow-i-posla,wid,16205397,wiadomosc.html

Strzelanie to najlepsze wyjście.

[el becetol]

Co masz na myśli mówiąc "nienormalne"? Zachowania homoseksualne powszechnie występują w przyrodzie (u wielu różnych gatunków), nie wiążą się z zaburzeniem funkcji poznawczych człowieka i nie oddziałują negatywnie na inne jednostki w społeczeństwie.

Świetny argument. W przyrodzie występuje też walenie trupów, publiczne jedzenie gówna czy zjadanie nieswoich dzieci jak zaczynasz dupczyć ich matkę. To wszystko też powinno być uznane za normalne wśród ludzi?

[Shard]

Co masz na myśli mówiąc "nienormalne"? Zachowania homoseksualne powszechnie występują w przyrodzie (u wielu różnych gatunków), nie wiążą się z zaburzeniem funkcji poznawczych człowieka i nie oddziałują negatywnie na inne jednostki w społeczeństwie.

Świetny argument. W przyrodzie występuje też walenie trupów, publiczne jedzenie gówna czy zjadanie nieswoich dzieci jak zaczynasz dupczyć ich matkę. To wszystko też powinno być uznane za normalne wśród ludzi?

Ależ ja nie napisałem, że powinniśmy tolerować zachowanie homoseksualne z tego względu, że występują one w przyrodzie. Zgadzam się, że byłby to słaby argument. Po prostu założyłem, że Braveheart pod pojęciem "nienormalności" może rozumieć często przytaczany przez przeciwników homoseksualizmu zarzut o  "nienaturalności" tych zachowań, tak jakby były one niezgodne z naturą.

[Master_666]

Pisanie też że studia humanistyczne to bezwartościowe dyplomy to dojeba do tego co w największym stopniu różni nas od reszty zwierząt, czyli kultury. No ale ch** z nią, mamy przecież Bravie, PS4 i umiemy założyć cewnik/wydoić krowę. Nie żebym pisał że studia humanistyczne to praktyczna sprawa prowadząca do sukcesu, no ale nie byłoby ch**owo bez tego typu rozkmin? Których jakość zresztą też spada (nie wiem jak z socjologią, ale im nowsze książki nt. psychologii czytałem tym były gorsze, bardziej nazywające głupie schematy, zamiast próby dotarcia do sedna sprawy jak ziomale z początku XX wieku).

Dyplom jest bezwartościowy, bo nie przekłąda się na żadną praktyczną umiejętnośc. Jedynie gadkę można mieć lepszą albo ostatecznie "analizować" ankietami osoby. Samą naukę humanistyczną absolutnie nie uważam za bezwartościową, ale to poszło w złym kierunku. Dla mnie to powinno być bardziej coś jak "hobby", zajęcie dodatkowe do czegoś przydatnego jak informatyki, rolnictwa, budownictwa. Dawniej dyplom z filozofii to miał każdy lekarz czy prawnik, teraz trzeba by kończyć jakieś studia 5 letnie. Na co to komu? Nie da się myśleć bez tego? Tego typu rozkminy, jak to napisałeś, to każdy myślący człowiek może prowadzić i studia humanistyczne do tego nie są mu potrzebne. Wystarczy, że umie czytać książki (autorzy książek też nie musza być po studiach). Śmiać mi się chce, jak jakiś tam ziomek zrobił profesurę z analizy "Lalki" i wykminił, że Prus idealnie odzwierciedlił Warszawę tamtych lat - bardzo przydatne, ale ziomek ma profesurę i dostaję 7k pensji jaka mu przysługuje za sam tytuł, mimo że jego "badania" były mniej wartościowe niż nie jedna praca doktorska na polibudzie.

Wydaje mi się że w szkołach, napewno nie w przedszkolach...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gender-w-przedszkolu-protest-rodzicow-i-posla,wid,16205397,wiadomosc.html

Strzelanie to najlepsze wyjście.

No, a niektórzy zaklinają rzeczywistość. Takie wpajanie durnot na poziomie dziecka z przedszkola ma duży wpływ na ich przyszłe życie.

[lupinator]

odniosły sukces i w dniu dzisiejszym mają to czego chciały dlatego do dzisiaj organizowane są parady gejowskie.

odniosły sukces a mimo to dalej perfidnie sieją zgorszenie i domagają się kolejnych... przywilejów. Teraz chcą związków partnerskich i edukacji homoseksualnej w przedszkolach, potem małżeństw homo i adopcji dzieci a i na tym się pewnie nie skończy.

Wszystkie grupy biorące udział w tamtych wydarzeniach poza homoseksualistami odniosły sukces i w dniu dzisiejszym mają to czego chciały dlatego do dzisiaj organizowane są parady gejowskie.

Wulfen, uważnie czytaj!

[lupinator]

Debata (specjalnie dla forum nienaukowa, a bardziej popularnonaukowa) między fizykiem (prof. Duch) a socjologiem i historykiem (Zybertowicz - prawacki wojownik, doradca Kaczyńskiego premiera i prezydenta ds. bezpieczeństwa kraju, ultra katolik) w której szeroko poruszane jest zagadnienie, które nauki są bardziej potrzebne przyszłości - humanistyczne, czy przyrodnicze. Wypowiedzi Bendyka proszę pomijać, bo to średni-słaby publicysta z Polityki i mało rozumie.

http://tv.umk.pl/#movie=1685

Polecam

[windomearl]

prof. Duch

Przecież to jest zadufany w sobie buc, który robi z siebie niewiadomoco. Zresztą:

[lupinator]

Przecież to jest zadufany w sobie buc, który robi z siebie niewiadomoco

To jak ktoś wygląda nie ma nic do znaczenia w debacie naukowej, a że jest zadufany w sobie to tylko pomaga w debacie. Szczególnie, że Zybertowicz ma takie same cechy. Oboje mają naukowy autorytet i do końca nie wiem co ten post miał znaczyć poza pokazaniem, że go znasz

[windomearl]

No moje zdanie na jego temat. Tylko tyle. Chyba, że nie wolno.

[Leszke]

Nie wolno!! Przede wszystkim równość! Wszyscy jesteśmy dziećmi Pana Boga! Tylko że wiekszość wyjebie na smażenie do piekła!

[Shard]

Oczywiście, że wolno. Tylko że dyskredytowanie wypowiedzi naukowca na podstawie tego jak wygląda i że "jest bucem" jest po prostu śmiesznie żałosne. Szczególnie, że działalność naukowa prof. Ducha jest szanowana przez ludzi, którzy orientują się w tematyce, którą on się zajmuje.
Poza tym, jeśli już krytykuje się jakąś wypowiedź, to powinno się do niej merytorycznie  odnieść, a nie krzyczeć, że ktoś jest bucem, takie jest moje zdanie i koniec tematu.
No ale nikt nie karze za głupotę.

[windomearl]

Oczywiście, że wolno. Tylko że dyskredytowanie wypowiedzi naukowca na podstawie tego jak wygląda i że "jest bucem" jest po prostu śmiesznie żałosne. Szczególnie, że działalność naukowa prof. Ducha jest szanowana przez ludzi, którzy orientują się w tematyce, którą on się zajmuje.
Poza tym, jeśli już krytykuje się jakąś wypowiedź, to powinno się do niej merytorycznie  odnieść, a nie krzyczeć, że ktoś jest bucem, takie jest moje zdanie i koniec tematu.
No ale nikt nie karze za głupotę.

<becet mode> Gdzie ja dyskredytowałem jakąkolwiek jego działalność, wypowiedzi, badania, zdanie tego człowieka. Proszę mi pokazać, już w tej chwili cytaty. </becet mode>

[Shard]

Lupi wkleił link do poglądowej debaty między dwoma uczonymi. Ty odpowiadasz, cytując nazwisko jednego z nich i piszesz, że "przecież to jest zadufany w sobie buc, który robi z siebie niewiadomoco" i wklejasz jego zdjęcie. Użycie partykuły "przecież" wskazuje na to, że w jakiś sposób nawiązujesz polemikę z wcześniejszym sądem. Tym sądem jest tutaj, w uproszczeniu, powołanie się na wypowiedź prof. Ducha. Podważasz ten sąd argumentując, że człowiek ten jest bucem i że wygląda tak, a nie inaczej.
Intuicyjny jest w tym przypadku o wniosek, że krytykujesz zasadność powoływania się na rzeczonego naukowca. Przy czym nie odwołałeś się do merytorycznych argumentów tylko tego, jaki to profesor jest i jak wygląda.
Jeśli natomiast chciałeś po prostu zademonstrować, że znasz tego człowieka i poinformować wszystkich, że twoim zdaniem jest on bucem i dziwnie wygląda, a przy tym w żaden sposób nie nawiązywałeś do posta Lupiego, to nie rozumiem po co ta wypowiedź w ogóle była 

[windomearl]

No czyli nigdzie nie napisałem, że dyskredytuje jego osiągnięcia, a Ty mi mówisz, że jestem głupcem. I oczywiście, nie mogłem wtrącić swoistego "btw", bo po co.

[Shard]

Ja za to nie napisałem, że dyskredytujesz jego osiągnięcia, ale jego wypowiedź. No i przecież nie nazwałem cię głupcem ("proszę mi pokazać w tej chwili cytaty"), tylko stwierdziłem fakt, że za głupotę nie ma żadnej kary.

edit:
Jasne, zgoda i koniec tematu 

[windomearl]

Dobra, nie chce mi się kontynuować tej dyskusji. Wysoka piątka na zgodę i po problemie

[Mejs]

Odp: tolerancja
« Odpowiedź #2326 dnia: Dzisiaj o 04:06:50 »
Cytuj

Nie pierd** głupot, takie cos powinno być od razu szkalowane jak coś nienormalnego

Ty jesteś Tomasz tępym młotem. No i co by to dało? Jeszcze większy wpie**ol po lekcjach dla typa o odmiennej orientacji, bo przecież pani powiedziała że to fe? Czym oni Ci człowieku przeszkadzają? Ale mam na myśli zwyczajnych gejów a nie maniaków, bo każda skrajność to gówno.

Wydaje mi się że w szkołach, napewno nie w przedszkolach...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gender-w-przedszkolu-protest-rodzicow-i-posla,wid,16205397,wiadomosc.html

Strzelanie to najlepsze wyjście.

Do dupy jest ten link bo nie jest przytoczone co dokładnie oburzyło tych rodziców. Zakładam że dzieciak wrócił do domu, spytał taty czy jest gejem. On się go spytał gdzie poznał to słowo i już jazda no bo jak to tak? Zapominają że Jezus wszystkich kocha, to powinno być podstawą ideologii wierzących a nie krucjaty przeciwko wszystkiemu co nie w piśmie. Bo to nic nie da, a działa wręcz na odwrót.

[Iras]

Dzieciak przyszedł do domu i powiedział tacie, że on też może chodzić w sukience.

[Wulfen]

Wydaje mi się że w szkołach, napewno nie w przedszkolach, powinno się edukować dzieci nt. homoseksualizmu. Nie na zasadzie promowania takich zachowań ale też nie tępienia, mówienia o tym w normalny, neutralny sposób.

ale po co? o takich chorobach można mówić studentom na medycynie(psychiatrii?) albo psychologii a nie dzieciom w szkołach. równie dobrze można by uczyć  zoofilii, ekshibicjonizmu czy transseksualnosci.

Ale mam na myśli zwyczajnych gejów

normalni geje się nie ujawniają i prawie nikt nie wie że są gejami. Tak jak nikt normalny nie mówi każdemu o tym czy lubi stosunki analne, tak "normalny gej" nie mówi wszystkim naokoło o swojej  chorobie.

Zapominają że Jezus wszystkich kocha, to powinno być podstawą ideologii wierzących a nie krucjaty przeciwko wszystkiemu co nie w piśmie. Bo to nic nie da, a działa wręcz na odwrót.

jakie tam krucjaty?  Religia po prostu mówi że jest to złe(z tym ze w przypadku homoseksualizmu chodzi o same kontakty homoseksualne a nie o to, że ktoś ma taką chorobę) i ma do tego prawo. To geje i inne lewactwo są właśnie chamami którzy obrażają wierzących i szydzą z religii udając dyskryminowanych. Tak jakby chcieli wywołać presje na religii  żeby uznano ich grzechy za coś normalnego.

że ma włosy jak Einstein to od razu buc?

[Mejs]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

[Jacek84]

Bo krul.

[Leszke]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

Na takiej samej podstawie jak Ty uważasz ze to zwyczajnie odmiana upodobań.

[Mejs]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

Na takiej samej podstawie jak Ty uważasz ze to zwyczajnie odmiana upodobań.

Nie, bo choroba jest wtedy kiedy:
a) odczuwasz dyskomfort fizyczny
b) odczuwasz dyskomfort psychiczny

[Leszke]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

Na takiej samej podstawie jak Ty uważasz ze to zwyczajnie odmiana upodobań.

Nie, bo choroba jest wtedy kiedy:
a) odczuwasz dyskomfort fizyczny
b) odczuwasz dyskomfort psychiczny

Wiec spytaj pedała:
a) co czuje jak ma huja w dupie
b)co czuje jak sobie zdaje sprawe z tego ze jest pedałem

[Mejs]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

Na takiej samej podstawie jak Ty uważasz ze to zwyczajnie odmiana upodobań.

Nie, bo choroba jest wtedy kiedy:
a) odczuwasz dyskomfort fizyczny
b) odczuwasz dyskomfort psychiczny

Wiec spytaj pedała:
a) co czuje jak ma huja w dupie
b)co czuje jak sobie zdaje sprawe z tego ze jest pedałem

No i tylko na odpowiedź na poziomie obory mogłem liczyć. Na pewno odczuwa przyjemność, stymulacja prostaty to miła rzecz, nawet w stosunkach heteroseksualnych. Co do punktu b to jest dumny jak Ty ze swojej zaściankowości. A jak to jest kiedy facet Ci obciąga? Bo tak ciśniesz gejów a chciałeś żebym łykał Twoje pęto, musi być klawo skoro angażujesz w to obcych ludzi.

[Wulfen]

Bo krul.

co krul?

[Shard]

Bo krul.

co krul?

Krul Korwin zapewne

[Wulfen]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

choćby dlatego że bardzo utrudnia posiadanie dzieci.

Nie, bo choroba jest wtedy kiedy:
a) odczuwasz dyskomfort fizyczny
b) odczuwasz dyskomfort psychiczny

To nie jest kryterium wg którego można uznać kogoś za chorego.
Jeśli ktoś myśli że jesteś Napoleonem albo Elvisem i jest mu z tym dobrze to nie jest choroba?

[Braveheart1989]

Na jakiej podstawie nazywasz homoseksualizm chorobą?

Na takiej samej podstawie jak Ty uważasz ze to zwyczajnie odmiana upodobań.

Nie, bo choroba jest wtedy kiedy:
a) odczuwasz dyskomfort fizyczny
b) odczuwasz dyskomfort psychiczny

Wiec spytaj pedała:
a) co czuje jak ma huja w dupie
b)co czuje jak sobie zdaje sprawe z tego ze jest pedałem

No i tylko na odpowiedź na poziomie obory mogłem liczyć. Na pewno odczuwa przyjemność, stymulacja prostaty to miła rzecz, nawet w stosunkach heteroseksualnych. Co do punktu b to jest dumny jak Ty ze swojej zaściankowości. A jak to jest kiedy facet Ci obciąga? Bo tak ciśniesz gejów a chciałeś żebym łykał Twoje pęto, musi być klawo skoro angażujesz w to obcych ludzi.

Zauważyłem ze strasznie lubisz bronić pedałów i wklejać zdjecia z pindolami, czasem nie miałeś złego dotyku w zyciu? bo je**e Ci w dyni ostro