Te wojny konsole vs pecety robią się powoli nudne(o konsole kontra konsole nie wspominając). Moim zdaniem chodzi po prostu o pewien rodzaj snobizmu - mam coś, czego ty nie będziesz miał (i tutaj najczęściej słychać też "buhahaha"), ponieważ nie wyjdzie na sprzęt który posiadasz, w związku z czym jest głupi, a skoro on jest głupi, ty też jesteś głupi, itd. itp.
A sytuacja taka jaką obserwujemy obecnie powtarza się cyklicznie - blachy dostały też tuzy pokroju Resident Evil 1 i MGS, tyle że grubo po premierze. Poza tym, rynek konsolowy nam obecnie strasznie skostniał i teraz szukając czego ciekawego uderzam właśnie na PC (grał ktoś w Ragdoll Kung Fu?).