wiesz gdzie ty się na dajesz? do cyrku pajacu.
To jest nasz pierwszy sezon, dopiero co grupa kibicowska się zawiązała. Wiesz jakie były począki? Śpiewaliśmy we czterech na meczach. Stworzyliśmy coś z niczego. Na miasto liczące 6 tyś mieszkańców zawiązała sie grupka około 70 czynnie biorących udział w kazdym meczu kibiców. Sami po domach szyliśmy flagi, przeznaczaliśmy wlasny czas, kupowaliśmy oprawy, orgaizowaliśmy wyjazdy, założylismy stronę interenetową. To jest niebywały sukces, bo np taki Radom liczący 227 tyś osób ma grupe kibicowską na 120 osób. ALE NIE! Ty jestes w ogole zajebisty, masz w huj sukcesow na swoim koncie, ty byś to lepiej zorganizował w ogole jestes przehujem. Pewnie twoim jedynym życiem jest ten pier**lony internet. Wchodzisz sobie do neta i jestes ziomkiem, kimś kto jest anonimowy i się liczy, a w realu jestes jeb**ym looserem. Wiesz co? jesteś nikim.
Ja sie angażuje w różne rzeczy. Strama sie robić coś fajnego, tworzyć coś z niczego. Wiesz ile sie przyjaźni zawiązało przez te wyjazdy na mecze? Ile przygód się przeżyło?
Ciekawe dlaczego w tym popierdolonym kraju kibic odrazu kojazy sie z pseudokibicem. No ale nic, co porodzić. Jesli ludzie majacy(podejżewam)po 18>25 lat pisza takie glupoty, to co sie spodziewaz po starszych...
ps: ale żeś mnie wkurwił, Wlasnie wrocilem ze szkoly, chcialem sie odprężyć a tu odrazu takie coś... żal.