Zamieniłem tego lg23" dzisiaj w saturnie na samsunga 2270, 22".
W temacie o ps3 w praktyce pisałem o problemie z dźwiękiem jaki mam prze hdmi (tzn brak takowego), teraz podłączam- voila, dźwięk jak najbardziej jest.
W sumie mogłem od razu kupic samsa, a kombinowałem z lg, 150 na tym stratny jestem (w innym sklepie sams był o tyle tańszy), ale traktuję to jako inwestycję i nauczkę, a oto czego się nauczyłem:
NIGDY WIĘCEJ LG
Sygnał z anteny na tym lg śnieżył troszkę i był paskudny, pilot to tragedia (prawie sekunda opóźnienia od wciśnięcia przycisku, w ok. 50%przypadków trzeba było naciskac kilka razy by przycisk zadziałał), dodatkowo był porysowany (!!) jak cholera, bez folii ochronnej.
Podczas zwrotu jak gośc zobaczył kilka potężnych rys na obudowie "wątpię czy to panu przyjmę", ale jak zobaczył resztę to był zszokowany- jakby ktoś kluczami to rysował jak opętany. Taka ilośc rys pomogła swoją drogą, bo kierowniczka stwierdziła że to niemożliwe by przez 2 dni użytkowania tak pocharatac sprzęt :]
Nie wiem, może trafiłem na wadliwy model (najwidoczniej tamte porty hdmi były uszkodzone), ale nawet śnieżenie miałem jak włączałem kino domowe. Koszmar.
A teraz? Wszystko hula książkowo, jestem niesamowicie zadowolony, jakośc obrazu hd to jest to, dygnał sd o kilka długości lepszy od lg :]