Ja np. nie zapłacę, bo nie mam ochoty grac w kolejnego FPP'a. Za to zapłacę za inną grę, pewnie 200 więcej. Ostatnio zaczyna martwic mnie trend - totalnego zPCtowienia konsol - nawet FPP/FPS wychodzą na tony.
Bioshock chyba będzie bardziej grą RPG, niż FPS (no w sumie RPG-FPP). Niektórzy jednak nie przepadają za takim widokiem, nawet jesli gra jest dosyć glęboka i zdecydownaie bardziej wolą TPP.
Co do większego zpecetowienia konsol to dzieje się tak chyba dlatego, że wydawcy zamiast wydawać gry tylko na pecety, wydają je także na konsole, aby więcej zarobić (w sumie tylko o to im chodzi). Mi taki stan rzeczy odpowiada. Robienie gier tylko na PC z każdym rokiem staje się coraz mniej opłacalne, dlatego jestem pewien, że np. taki Crisis też wyjdzie na konsole.
Co do samego faktu, że gra na PC jest taka droga, to zastanawiajce to. Mogliby zrównac ceny PieCowatych gier do poziomu konsol, bo w drugą stronę nie ma co liczyc. Przynajmniej nie byłoby nam żal. Hie hie.
Tak się raczej niestety nigdy nie stanie. Producenci kosol zawsze muszą zgarniać część zysków z gry, a wydawcy pecetowych gierek to nie dotyczy.