Autor Wątek: Kobieta, a brakujące ziobro...  (Przeczytany 34449 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Derek

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2005
  • Wiadomości: 1 480
  • Reputacja: 0
  • Czego nie wiesz?
Kobieta, a brakujące ziobro...
« dnia: Czerwca 12, 2006, 16:53:28 pm »
No właśnie na co?

Dla mnie nie jest to tylko sam sex, chodzi też o sam fakt bycia z kims z osobą która odwzajemnia twoje uczucia pociesza cię w złych chwilach. Zwykłe przytulenie czy wyjście do parku ze swoją "kobitą" to jest już coś co niesamowicie sprawia przyjemność.. Niektorych nie cieszą takie prosre rzeczy i chodzi im tylko o sex.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 12, 2006, 16:56:11 pm »
:lol:
Możesz przecież mieć przyjaciela.

Sex = masturbacja (co bardziej ekstremalni - zwierzęta)

No i na co komu?

rozwinę myśl:

są hormony, że niby ktoś odgórnie zaplanował związek baby z chłopem (załóżmy, że był to pan XYZ). Człowiek ma wolną wolę i może robić co chce, sex jest dla ludzi słabych, którzy nie mogą opanować swoich ządzy (pierwotnych, taki sam popęd maja małpy albo żuki gnojarze [te drugie, to heca]). Można więc, żyć bez tego lub nie.

Co do spotkań, pocieszeń itp. mi to kompletnie zwisa, nie widzę w tym nic szczególnego, przecież mogę się poprzytulać do misia, a pogadać z telewizorem (lub lustrem)/

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:07:28 pm »
setezer same glupoty wypisałes. Czlowiek jest słaby jesli nie moze sie opanowac od sex'u? To jest prawie tak samo naturalne (w dojrzalym wieku) jak jedzecnie, czy sikanie. Prawie poniewaz sa na pewno osoby co nie bzykaja na lewo i prawo, tylko od czasu do czasu, albo i wcale.

Co do twojego ostatniego zdania. TV Cie przytuli? miś da ci buziaka?

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:10:00 pm »
Cytuj
setezer same glupoty wypisałes. Czlowiek jest słaby jesli nie moze sie opanowac od sex'u? To jest prawie tak samo naturalne (w dojrzalym wieku) jak jedzecnie, czy sikanie. Prawie poniewaz sa na pewno osoby co nie bzykaja na lewo i prawo, tylko od czasu do czasu, albo i wcale.

Co do twojego ostatniego zdania. TV Cie przytuli? miś da ci buziaka?

Plemniki ulegają rozwałce po jakimś czasie, wiec idzie żyć bez "wypuszczania" ich. Ciężko bo ciężko (obecnie trwam od 9 dni w ascezie).

TV daje radość (gł. konsole + gry), misio jest mięciutki. Ja nie wiem, ale ja nie czuję potrzeby być całowanym, dla mnie to jest niehigeniczne.

Czappi

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 06-05-2004
  • Wiadomości: 151
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:10:23 pm »
Pewnie przyjemnie by było z kimś być, ale póki co musze zadowalać się misiem.

electronic_punk

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 732
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:21:37 pm »
Setezer tak pisze, bo nie ma kobiety, a wiadomo, że chłop bez kobiety głupieje... :P

Kobieta i mężczyzna w teorii są połówkami, które będą prawidłowo funkcjonować, gdy się je połączy. Niestety, z praktyką różnie bywa... Ciężko czasem znaleźć tę drugą połowę... :(

Cosmaty

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:28:58 pm »
Szukać można przez całe życie i się nie znajdzie. Problem w tym, że w naszym po****m katolickim kraju jak masz dwadzieścia_ileś_tam lat i jeszcze nie jesteś po ślubie to znaczy, że jesteś jakiś niedorozwinięty. Przez takie debilne myślenie w tym 'zaściankowie' mamy potem jeden z najwyższych współczynników rozwodów. Szukanie na siłę, na wczoraj najlepiej bo 'babcia mówi że tak trzeba' na ch*j się zdaje. Nie ma się z czym spieszyć.

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:39:36 pm »
Cytat: "setezer"
ale ja nie czuję potrzeby być całowanym, dla mnie to jest niehigeniczne.


 :shock:  :? no nie wiem co napisać...

w sumie to mnie nazwa tematu tu zwabiła, myślałem że będą jakieś ostre dissy, pojechanki na płec piekną :wink:

widocznie nie wszyscy potrzebują do szczęścia kobiety (jak np setezer), ja akurat potrzebuje, i tyle...
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

Havana

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 882
  • Reputacja: 0
  • PSN - Havcio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:51:16 pm »
Cytat: "setezer"
ja nie czuję potrzeby być całowanym, dla mnie to jest niehigeniczne.



czyli nie bedziesz sie calowal z zona po seksie oralnym bo tymi samymi ustami bedzie calowac dzieci przed wyjsciem do szkoly i to tak jakby dzieci ci laske zrobily  ??


dramat

Derek

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2005
  • Wiadomości: 1 480
  • Reputacja: 0
  • Czego nie wiesz?
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:55:28 pm »
Cytuj
czyli nie bedziesz sie calowal z zona po seksie oralnym bo tymi samymi ustami bedzie calowac dzieci przed wyjsciem do szkoly i to tak jakby dzieci ci laske zrobily ??


Z jego wypowiedzi wnioskuje ze nie będzie posiadał żony a nawet jakiejkolwiek dziewczyny.

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 12, 2006, 17:59:49 pm »
Każdy ma własne zdanie na temat seksu czy tego czy chce być żonaty. Możliwe że się to nie zmieni, że pójdzie do klasztoru(:lol:) albo będzie singlem lub dojrzeje w poglądach i będzie chciał mieć rodzine.

Dionizos

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 29-04-2004
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:10:26 pm »
Będe pewnie zrzedził ale 90% kobiet to intelektualnie po prostu nędza. Nigdy nie miałem potrzeby być blisko z płcią przeciwną i już prewnie nie bede miał a nie czuje się specjalnie niedojrzały. Po prostu niektórzy ludzie wolą samotnie brnąć przez życie i ja się do nich zaliczam. Dla mnie w relacjach damsko męskich chodzi tylko o jedno i wszyscy wiemy doskonale o co;)

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:14:29 pm »
Nie ma co pieprzyc (chociaz zalezy... ;) ) i sie na ten temat rozwodzic, dziewczyny sa fajne i tyle.  8)
PRAWIE kazdy to czuje, jak komus to nie potrzebne to jego sprawa, ja akurat lubie jak jest fajnie. :)

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:18:45 pm »
W końcu teraz fajnie jest być zajefajnym :lol:.
Zgadzam się, że dziewczyny są głupie, nawet te, które nie mają już n-naście lat  :oops:. A jeszcze głupsze jak mają n-naście lat :lol:. Szczególnie teraz. Pamiętam jak u kumpla weszliśmy na jego siostrzyczki gadu-gadu (13 lat  :oops:) patrzymy na grupę 'ziomale z klasy' a tam 80% opisy w stylu 'Nie moge bez ciebie życ! jesteś dla mnie wszystkim!' 'Kocham cię i kochać cię bedę do konca życia' 'Zakochałam się, ale bez odwzajemnienia. Co robic? :(' 'Walic miłość. Zyletka, krew, kran to jest moj plan' itd :|

oscyp

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:20:26 pm »
a mi jest np. cholernie potrzebna! Sytuacja u mnie wygląda tak: potrzebuje mieć kogoś kto jest ze mną w cezkich i wesolych chwilach, kogo przytule i jak tego kogos zaboli ząb  4:05 to zadzwoni do mnie zebym go pocieszył. rozstalem sie niedawno z dziewczyna z ktrą byłem rok... nie polecam takiego manewru, bo po roku to sie tak do niej przywiązalem i tak mi jej brakuje, ze teraz to normalnie jakby mnie nie bylo.. jutro sie z nią widze, chce sie z nią znowu "skojarzyć".. dam rade? DAM, bo jak nie to ch*jwo ze mną bedzie...
Setezer wesoło sobie pitoli, a wy go od samotnikow wyzywacie :)
Mi kobieta jest potrzebna do życia bardziej niż cokolwiek! dlaczego? a dlaczego nie? :)

suli dia

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 01-04-2006
  • Wiadomości: 1 267
  • Reputacja: 13
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:22:53 pm »
na dobry szeksz  :lol:
Umiesz Liczyć, Licz na Siebie!!!

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:25:54 pm »
Cytat: "Derek"
Dla mnie nie jest to tylko sam sex, chodzi też o sam fakt bycia z kims z osobą która odwzajemnia twoje uczucia pociesza cię w złych chwilach. Zwykłe przytulenie czy wyjście do parku ze swoją "kobitą" to jest już coś co niesamowicie sprawia przyjemność.

Zdradzanie wrażliwej części swojej natury na męskim forum nie było dobrym pomysłem  :mrgreen:

Ale jakby co całkowicie się z Tobą zgadzam a nie rozumie Setezera  :roll:

Nie ma nic lepszego niż fajna dziewczyna której na Tobie zależy - nawet wszystkie konsole tego nie zastąpią  :)

EDIT: Nie wszystkie dziewczyny są głupie! Nie wiem wogóle skąd taki pomysł  :?

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:25:56 pm »
Temat doprawdy mnie rozbawił :) Przeczytałem pare postów i już dalej wolałem zaprzestać. :P Moim zdaniem to czy ktoś ma 'kobite' czy też jej nie ma to tylko jego osobista sprawa i nie ma co dyskutować tu o plusach i minusach. Każdy decyduje za siebie, i każdy inaczej na wszystko patrzy. Tyle.

pozdro

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:34:18 pm »
Cytuj
czyli nie bedziesz sie calowal z zona po seksie oralnym bo tymi samymi ustami bedzie calowac dzieci przed wyjsciem do szkoly i to tak jakby dzieci ci laske zrobily ??

Tutaj wyszło na jaw, że nie czytasz całych postów lub robisz bez zrozumienia ich treści (lub zwyczajnie napisałeś sobie dla hecy).

Cytuj
Temat doprawdy mnie rozbawił Smile Przeczytałem pare postów i już dalej wolałem zaprzestać. Razz Moim zdaniem to czy ktoś ma 'kobite' czy też jej nie ma to tylko jego osobista sprawa i nie ma co dyskutować tu o plusach i minusach. Każdy decyduje za siebie, i każdy inaczej na wszystko patrzy. Tyle.

Zgadzam się, każdy robi co chce. Ja swoje zdanie wyraziłem.

Slay

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 23-08-2005
  • Wiadomości: 512
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:39:52 pm »
Cytat: "setezer"
czyli nie bedziesz sie calowal z zona po seksie oralnym bo tymi samymi ustami bedzie calowac dzieci przed wyjsciem do szkoly i to tak jakby dzieci ci laske zrobily ??


to co on sam sobie tą laske zrobi?  :lol:

i kto tu ma najwiekszego gs ??

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 12, 2006, 18:46:06 pm »
a powracając do wątku zaczętego w temacie "co was wkurza" - demyt, przez ostatni rok/dwa też spotkałem na swej drodze kilka kobiet życia :lol: inna sprawa, że każda po kolei okazała się gówno warta (pard my french) :roll:

Derek

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2005
  • Wiadomości: 1 480
  • Reputacja: 0
  • Czego nie wiesz?
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 12, 2006, 19:48:01 pm »
Cytuj
a powracając do wątku zaczętego w temacie "co was wkurza" - demyt, przez ostatni rok/dwa też spotkałem na swej drodze kilka kobiet życia Laughing inna sprawa, że każda po kolei okazała się gówno warta (pard my french) Rolling Eyes


skoro były gówno warte to nie były kobietami twojego życia.  :lol:

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 12, 2006, 20:08:46 pm »
zgadzam się z setezerem. :)

kobieta puki co jest mi potrzebna do jednego. Nie widzę sensu topienia pieniędzy w jakieś dziewczynie, bo moge te pieniądze wydac na wiele innych znacznie ciekawszych rzeczy.  
Po prostu nie mam wspólnych tematów do rozmowy. O czym ja mogę pogadać z dziewczyną? Nawet teraz mi nieprzychodzi żaden temat na myśl. Jak rozmawiam z dziewczyną chodzi mi tylko o jedno. NIepotrzebna mi miłość jakiejś osoby, bo jej niepotrzebuję. Jak ktoś ma mnie pocieszyć-mam od tego kolegów, z którymi przy butelce moge utopić swoje troski.
Osobnym wątkiem jest to, że większość dziewczyn to lafiryndy. Srają na myśl o Crazy Forg'u, piepszą jaką Bill ma fryzurę czy słuchają Hip-Hop'u podczas jazdy maluchem z chłopakiem z zawodówki...
Być może moj poglad z czasem się zmieni, ale jak narazie nie widzę sensu posiadania kobiety. Starata czasu-pieniędzy-kolejny obowiązek.

Głównym problemem jest brak wspólnych tematów.

A co do całowania--- :mrgreen:

Derek

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2005
  • Wiadomości: 1 480
  • Reputacja: 0
  • Czego nie wiesz?
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 12, 2006, 20:14:26 pm »
Cytuj
zgadzam się z setezerem. Smile

kobieta puki co jest mi potrzebna do jednego. Nie widzę sensu topienia pieniędzy w jakieś dziewczynie, bo moge te pieniądze wydac na wiele innych znacznie ciekawszych rzeczy.
Po prostu nie mam wspólnych tematów do rozmowy. O czym ja mogę pogadać z dziewczyną? Nawet teraz mi nieprzychodzi żaden temat na myśl. Jak rozmawiam z dziewczyną chodzi mi tylko o jedno. NIepotrzebna mi miłość jakiejś osoby, bo jej niepotrzebuję. Jak ktoś ma mnie pocieszyć-mam od tego kolegów, z którymi przy butelce moge utopić swoje troski.
Osobnym wątkiem jest to, że większość dziewczyn to lafiryndy. Srają na myśl o Crazy Forg'u, piepszą jaką Bill ma fryzurę czy słuchają Hip-Hop'u podczas jazdy maluchem z chłopakiem z zawodówki...
Być może moj poglad z czasem się zmieni, ale jak narazie nie widzę sensu posiadania kobiety. Starata czasu-pieniędzy-kolejny obowiązek.

Głównym problemem jest brak wspólnych tematów.

A co do całowania---


Albo mi się zdaje albo jeszcze nie dojrzałeś.

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 12, 2006, 20:16:26 pm »
Cytat: "Derek"
Albo mi się zdaje albo jeszcze nie dojrzałeś.

 :lol:

[edit]

Cytat: "djprodigy"
dlatego chciałbym mieć tylko tę jedyną, aby z nią wszystko robić...

 :mrgreen:


Cytat: "djprodigy"
Właściwie to ja nie mam nikogo, żadnych kumpli

trochę to dziwne, że taki człowiek jak TY nie ma kumpli  :(


Cytat: "djprodigy"
Aż dziwne, że chcesz kobiety tylko do tego i nie widzisz innego aspektu

no niestety,,,

ide na mecz :D

electronic_punk

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 732
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 12, 2006, 20:56:45 pm »
No Derek musi mieć rację... Aż dziwne, że chcesz kobiety tylko do tego i nie widzisz innego aspektu. Ja mam w dużej mierze tak samo, jak Ty, ale dostrzegam też inne aspekty... Właściwie to ja nie mam nikogo, żadnych kumpli, dlatego chciałbym mieć tylko tę jedyną, aby z nią wszystko robić...

Krzysiek1981

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 12, 2006, 21:40:03 pm »
Cytat: "Derek"
Albo mi się zdaje albo jeszcze nie dojrzałeś.

Dokładnie. I własnie z tąd biorą się tutaj różne punkty widzenia, jakie prezentują forumowicze. Żaden świadomy i dorosły człowiek nie napisze, że kobieta nadaje się/jest mu potrzebna tylko do jednago. Jest to po prostu bardzo niedojrzałe patrzenie na drugiego człowieka. A przytoczone poniżej dwa cytaty tylko to potwierdzają:
 
Cytat: "ÓFO"
Po prostu nie mam wspólnych tematów do rozmowy. O czym ja mogę pogadać z dziewczyną?

Litości :D  O wszystkim. O zabawie, o pracy, o życiu, a o sporcie i samochodach czesto też.
Cytat: "Dionizos"
Będe pewnie zrzedził ale 90% kobiet to intelektualnie po prostu nędza

Jeszcze gorzej :roll:  Nie wiem z jakimi "kobietami" miałeś do czynienia, ale po takim uogólniającym stwierdzeniu jakiego dokonałeś, wydawać by się mogło, że to raczej z twoim intelektem jest coś nie tak. Rozumiem, że spotyka sie różnych ludzi w życiu, ale to co napisałeś, to jakiś bezsens.

Z doswiadczenia wiem, że kobiety w niczym nie ustępują mężczyznom i sprawdzają się w każdej roli. Ale zaznaczam, że mówie tutaj o kobietach, a nie o rozpieszczonych małolatach, o których najwyrażniej niektórzy tutaj pisali.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 12, 2006, 21:54:05 pm »
Cytuj
Będe pewnie zrzedził ale 90% kobiet to intelektualnie po prostu nędza

Zawsze pozostaje te 10% na fajne, mądre kobitki.

Dionizos czy Ófo mają poglądy radykalne, ja zaś ma skrajno radykalne O_O. Ani kobiety, ani sex. I argument, iż jestem niedojrzały (bądź co bądź, w pewnym sensie zgodny z prawdą) tutaj się nie sprawdza. Dlaczego? Zależnie od ukształtowania psychiki, środowiska w jakim żyjemy (to wpływa na kształtowanie psychiki) stajemy się człowiekiem o danych poglądach. Będąc od dziecka w zakonie (bez możliwości poznania innego życia), staniemy się bogobojnym bratem Albertem itp. Zaś mnie tak świat ukształtował (książki + środowisko + telewiza + internet)m iż mam takie zdanie na ten temat, a nie inne.

Asceza - 9dni, dajem radę.

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 125
  • Reputacja: 6
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 12, 2006, 21:56:09 pm »
setezer bedzie do grobowej deski walił gruche... z misiem? z kotkiem? grając w Contre na pegasie? nie wiem.... :lol:
 :lol:

Nie no ale sie usmialem czytajac ten temat.  :P
Ja juz stara dupa jestem 26 lat na karku i powiem ze nigdy w zyciu nie brakowało mi stałej kobiety co teraz (ponownie samotny:] . Było kilka "stałych", kontener "przelotnych" i moge powiedziec tylko, ze singiel ze mnie marny.... :?
Z kobietą zle, bez niej jeszcze gorzej.
A przelotne bzykanko nawet z najlepszą panną jest niczym w porownaniu z laską do ktorej sie "cos czuje" - tutaj są dwa orgazmy jednoczesnie: fizyczny i nazwijmy go "duchowy".

Nie ma co, im człowiek starszy tym o wiele ciezej zwiazac sie z kobieta....

Kobity sa potrzebne :] *


*zwłaszcza jak obiadek zrobią:]


Cytat: "ÓFO"
Nie widzę sensu topienia pieniędzy w jakieś dziewczynie, bo moge te pieniądze wydac na wiele innych znacznie ciekawszych rzeczy.

No ja tez czasami mysle "a mogłem za ta kase kupic X360".....  - ach te kobiety.... :wink:

paprot

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 11-08-2005
  • Wiadomości: 1 372
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: paprotPL
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 12, 2006, 22:13:54 pm »
moim najwiekszym skarbem w zyciu jest moja dziewczyna warta kazdej swej zachcianki od zakochany jestem na maxsa od 15miechow a trafilem na okaz madry ladny i conajwazniejsze lubi moje hobby czyli konsolki sama mnie namowila na kupno PSP i teraz skladamy kase na Xboxa360 a i czasami razem se gramy w PESa lub inne gry wiec szukajcie panowie szukajcie a moze znajdziecie :D

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwca 12, 2006, 22:18:35 pm »
Najgorzej jest jak jakąś darzysz przez 1.5 roku petrarkowskim uczuciem, a później okazuje się, że to pusta blachara :wink:

Taaak, całe szczęście, że było tylko petrarkowskie... Ale teraz znów na horyzoncie pojawiła się inna :D .
W każdym razie momentami jestem tak wk***iony na panny, że mam je wszystkie w dupie czasami nie czuję żadnej potrzeby posiadania kobiety :D


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Derek

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2005
  • Wiadomości: 1 480
  • Reputacja: 0
  • Czego nie wiesz?
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwca 12, 2006, 22:20:02 pm »
Cytuj
Najgorzej jest jak jakąś darzysz przez 1.5 roku petrarkowskim uczuciem, a później okazuje się, że to pusta blachara Wink



To nie trzeba 1.5 roku zeby stwierdzic czy blachara. ;]  :wink:

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwca 12, 2006, 22:22:19 pm »
Cóż, byłem tak zauroczony, że nie zauważyłem :) . O ja głupi, i co te baby robią z kolesiami :D


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 125
  • Reputacja: 6
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwca 12, 2006, 22:35:29 pm »
Cytat: "Derek"
Cytuj
Najgorzej jest jak jakąś darzysz przez 1.5 roku petrarkowskim uczuciem, a później okazuje się, że to pusta blachara Wink

To nie trzeba 1.5 roku zeby stwierdzic czy blachara. ;]  :wink:


Jak sprzedał samochód po 1.5 roku i ona odeszła to dopiero zauwazył :lol:  :wink:

Dionizos

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 29-04-2004
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:04:31 pm »
Może ktoś mi podać matematyczne twierdzenie nazwane nazwiskiem kobiety??Albo inaczej ile % patentów w Polsce jest zgłoszonych przez kobiety, nie jestem pewien ale chyba 2%.Oczywiście zawsze znajdą się wyjatki jednak generalnie intelektualnie ustępują mężczyzną.

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:09:18 pm »
Cytuj
Może ktoś mi podać matematyczne twierdzenie nazwane nazwiskiem kobiety??Albo inaczej ile % patentów w Polsce jest zgłoszonych przez kobiety, nie jestem pewien ale chyba 2%.Oczywiście zawsze znajdą się wyjatki jednak generalnie intelektualnie ustępują mężczyzną.


rotfl, to juz jest maxxymalnie szownistyczny pogląd. Kobiety nie patentują bo ich to nie rusza. Jakoś nie widzę laski która siedzi 2 dni w garazu zebry zrobić i opatentować hełmu z automatyczną rączką do nalewania piwa.

a pozaty przzy takiej Marii Słodowskiej-Curie 99% facetów-profesorów się chowa :mrgreen:  :wink:

Krzysiek1981

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:26:21 pm »
Cytat: "Dionizos"
Może ktoś mi podać matematyczne twierdzenie nazwane nazwiskiem kobiety??Albo inaczej ile % patentów w Polsce jest zgłoszonych przez kobiety, nie jestem pewien ale chyba 2%.Oczywiście zawsze znajdą się wyjatki jednak generalnie intelektualnie ustępują mężczyzną.

A ty możesz mi podać ile kobiet na świecie ma tytuł profesora?? Albo inaczej ile prac naukowych technicznych (habilitacji doktoranckich) w Polsce jest napisanych przez kobiety, gdzie aby je napisać trzeba wnieść do tematu coś innowacyjnego (należy to odkryć/wymyśleć). Oczywiście zawsze można napisać że jest to mniejszy % w stosunku do mężczyzn (z racji tego, że w kierunkach technicznych kształci sie mniej kobiet, a co wynika z wielu przyczyn socjologiczno-społecznych, a nie predyspozycji), myślę jednak, że poziomu intelektualnego, reprezentowanego przez te kobiety, Ty nigdy nie osiągniesz. (Nie oburzaj się, wnioskuje to po prostu ze statystyki).

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:34:16 pm »
Ahahahahaha... jestem trochę podpity, ale co tam.

To jest straszne - to sposób myślenia rodem z przedszkola. Nie wiem, ja wychowywałem się w środowisku, w którym kobieta jest czymś normalnym. Moja matka była kobietą, moja babka, znajome, moja siostra też była kobietą (i żona brata również). Ja wiem że teraz trzeba krzyczeć "tolerancja! tolerancja!" na pochodach, ale jednak jestem jakoś tej modzie nie ulegam.

Kobieta jak kobieta - od kumpla po różne takie tam. Niektóre można podnieść do rangi przyjaciółek, tzw. dziewczyn, elementów towarzyszących , muz - no jest trochę możliwości. Nie wiem, dla mnie to normalka, ale jednak to straszne by o tym dyskutować.

No i oprócz tego strasznie mnie kręcą... no ja polecam w każdym razie.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:41:55 pm »
Cytuj
no ja polecam w każdym razie.


ja w sumie też :lol:

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:45:45 pm »
No widze że część forumowiczów jest bardzo niedojrzała  :o

Wydaje mi się, że Ci z Was, którzy piszą, że dziewczyny nadają się tylko do jednego, rozebrane panny widzą tylko na filmach dla dorosłych  :lol:

Ale nie martwcie się! Kiedyś dorośniecie i zrozumiecie, co znaczy miłość, wsparcie i zrozumienie drugiej osoby  :wink: