Najwidoczniej jesteście lepsi ode mnie
Ja się męczyłem z mnóstwem misji, a mój kumpel nawet do połowy nie doszedł, bo nie dał rady. Nie lubię jak gry są za łatwe, ale GTA:SA było zdecydowanie za trudne (z ostatnią misją męczyłem się parę godzin).
Dana gra może być trudna, ale tylko pod warunkiem, że są częste checkpointy (np Gearsy, Jak3). Wtedy poziom trudności nie sprawia frustracji, no chyba, że jest strasznie hardcorowy (np walka z Crauzerem na professional w RE4).
Dla mnie poziom trudności w GTA:SA był jednym z poważniejszych minusów i grałem w mnóstwo gier ze znacznie lepiej wyważonym stopniem trudności. Kupuje gry po to by się nimi cieszyć i odkrywać coś nowego, a nie siedzieć w jednym miejscu powtarzając jakąś misję. Może to po prostu ja jestem taki słaby
(w co jednak wątpię
).