Zero opinii? Dziwne, nikt nie skusił się na Epizody z Liberty City? Otóż ja właśnie je ukończyłem, oba wątki fabularne urwały mi z życia 21 godzin przy czym w pierwszym mam 80%, w drugim 65%, do zrobienia jest jeszcze sporo. Jak na DLC za lekko ponad 100zł jest to wynik fenomenalny.
Pierwszy dodatek - The Lost and Damned jest według mnie gorszy od nowszego. Brakuje w nim różnorodności, jest za dużo strzelania i monotonii. Mimo to, świetnie oddaje klimat chopperowego gangu i dostarcza zacne nowe bronie i pojazdy. Fan GTA nie ma prawa się zawieść - mi gra sprawiała ogromną przyjemność, mimo wszystko nie zostałem powalony na kolana.
Druga część - The Ballad of Gay Tony. No i tu buch, powaliło mnie jakbym pierwszy raz odpalał GTA IV. Świetny klimat, fabuła, zarys genialnych postaci, pakiet misji to elita serii GTA - są różnorodne, ciekawe i wciągające. Wybitnie udany model gry (zajmowanie się klubem i cała jego otoczka - woaa!), nowości - nie będę spoilerował o dostępnych opcjach - sam ich wcześniej nie sprawdzałem i strasznie pozytywnie mnie zaskoczyły, nowe bronie, pojazdy - miód. Dodatek jest naprawdę genialny i szkoda, że wątek Lopeza i Tony'ego nie został przedstawiony w osobnym GTA, bo z pewnością jest tego wart.
Niesamowita sprawa te epizody, kupujcie czym prędzej, panowie i panie.