O to to! O coś takiego chodzi. Żarówek jeszcze nie mam. Teraz wiem, że muszę kupić żarówki z gniazdem PC. Szczerze mówiąc fotografia studyjna w ogóle mnie nie kręci, ale jak tylko kupię aparat, będę miał sporo roboty - masa zdjęć monet i banknotów z warszawskiego getta dla mojego ojca. Opłaca mi się to zrobić, ale jak nie osiągnę jakości, która zadowoli "szefa", zwyczajnie pożegnam się ze zleceniem, a sporą kasę ściągnie zawodowy fotograf. Na mini studio nie chcę wydawać dużej kasy, bo później przyda się najwyżej do zdjęć na aukcje Allegro, jednak zbytnia oszczędność nie może odbić się na efekcie końcowym. Żebym się tylko nie przeliczył i nie przejechał na całej linii...
Plusy jeszcze raz rozdane. Teraz będę Wam głowy zawracał, kiedy skompletuję sprzęt i wezmę się za robotę