Seriale

[Solid Snake 1989]

W tygodniku TV Okey jest Drużyna A. Cena to niecałe 2 zł, a co 2 tygodnie pudełko na 2 płyty. Dziś jest pierwsza płyta.

[Mar]

Po dłuższej przerwie wróciłem do Dextera, obejżałem dwa kolejne odcinki.
Oba były świetne chociaż po zachwytach fanów spodziewałem się czegoś jeszcze lepszego. Obejrzę pierwszą serię do końca bo mimo wszystko serial wciąga

Niestety nieprędko bo teraz dorwałem Kyle XY który wciągnął mnie dużo bardziej, prawie jak Lost, przez 2 dni obejzałem 15 odcinków i dalej nie moge się oderwac Polecam!

[BoBaN]

Dla mnie "Dexter" to obecnie najlepszy serial jaki widziałem. Oba sezony są genialne i pochłaniają bez reszty.

Mar jak możesz to wrzuć linka gdzie można pobrać odcinki Kyle XY z rapida.

[Mar]

Ja pozyczylem od kumpla odcinki na płytach, nie wiem skąd sciagał.

Mam linki do pierwszych 5 epizodów zgranych z TVP na rapidshare, może byc?

[BoBaN]

Też je mam. Jak wrócę do domu to poszukam reszty odcinków.

[Mar]

Obejrzałem 3 kolejne odcinki Dextera, 10 mnie powalił. Po prostu rewelacja.
Zaraz obejrzę dwa ostatnie odcinki pierwszej serii, jestem bardzo ciekawy jak to się skończy.

Jestem też w trakcie oglądania drugiej serii Kyle XY, cały czas trzyma poziom

[Devilek]

13 odcinek PB oglądnięty i zastanawiam się jak tam z LOST'em ile już odcinków 4 sezonu wyszło?

[Wojtq]

7 odcinków. Za tydzień w piątek będzie ósmy, po którym nastąpi przerwa do 24.kwietnia, a koniec sezonu 22.maja .

[Mar]

Obejrzałem dwa ostatnie odcinki pierwszej serii Dextera.
Tylko dla nich warto zapoznac się z tym serialem. Po prostu masakra.

8 odcinek 4 serii Lost też wgniata w fotel.

Drobny spadek formy Kyle XY w połowie 2 sezonu ale mam nadzieję że to chwilowe.

[Wojtq]

Gdyby ktoś jeszcze nie widział - zwiastun Star Wars: The Clone Wars, serialu animowanego, który rusza na jesień. Kolejny obowiązkowy serial do śledzenia .

[Snake_Plissken]

Ogląda ktoś z was Dr House?
Mi się serial bardzo podoba, głównie ze względu na głównego bohatera i jego cynizm do wszystkiego.

[Devilek]

Ogląda ktoś z was Dr House?
Mi się serial bardzo podoba, głównie ze względu na głównego bohatera i jego cynizm do wszystkiego.

Czasem oglądam to leci na TVP 2 tak?

[Snake_Plissken]

Czasem oglądam to leci na TVP 2 tak?

Tak, w czwartki.

[Marins]

"NBC oficjalnie potwierdziło, że zrobią nowy serial "Knight Rider". Będzie to już trzeci serial po pierwszym "Knight Rider" z 1982 roku z Davidem Hasselhoffem i "Team Knight Rider" z 1997 roku. W tym drugim pojawił się sam Hasselhoff w finale sezonu.

W lutym była premiera telewizyjna pilota serialu, w którym główne role grali Justin Bruening i Deanna Russo. Głosu KITTowi udzielał Val Kilmer.

Hasselhoff także i tutaj wystąpił przez chwilę. Stacja wówczas jeszcze nie wiedziała, czy będzie z tego serial, dlatego obraz był robiony na zasadzie filmu telewizyjnego, który mógł żyć samodzielnie, nie będąc pilotem serialu.

W telewizji tylko dwa remaki seriali odnosiły sukces. Były to serie "Star Trek" i "Battlestar Galactica". Wiele innych kończyło się niepowodzeniem, jak ostatnio remake serialu "Bionic Women".

Czy "Knight Rider" odniesie sukces?

Przekonamy się na jesień, kiedy to będzie premiera w Stanach Zjednoczonych."

zobaczymy co z tego wyjdzie 

[Snake_Plissken]

"Team Knight Rider" z 1997 roku.

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego było.
Wątpię, żeby remake Knight Rider'a odniósł znaczący sukces.

[Halski]

Niestety Drużyna A mnie nie wciągnęła, tak jak dawniej:)

[VaaKo]

Polecam " Rome " czyli Rzym, konkretny serial. Składa się z 22 odcinków (2 sezony) . Świetny, klimatyczny, trochę historii, trochę fikcji... fantastycznie oddana sodoma, która trawiła Rzym w czasach republiki ;]

[Sora]

Ogląda ktoś z was Dr House?
Mi się serial bardzo podoba, głównie ze względu na głównego bohatera i jego cynizm do wszystkiego.

Doktor House to obok Dexa moj ulubiony serial. Teksty doktorka wymiataja, a Hugh Laurie to mistrz kreacji, swietnie stworzyl postac House'a. Dodatkowo z medycznego pkt widzenia prawie wszystko jest mozliwe co tam sie dzieje, a nie jak w innych serialach

[Tolas]

Ogląda ktoś z was Dr House?
Mi się serial bardzo podoba, głównie ze względu na głównego bohatera i jego cynizm do wszystkiego.

Doktor House to obok Dexa moj ulubiony serial. Teksty doktorka wymiataja, a Hugh Laurie to mistrz kreacji, swietnie stworzyl postac House'a. Dodatkowo z medycznego pkt widzenia prawie wszystko jest mozliwe co tam sie dzieje, a nie jak w innych serialach

Dokładnie takie samo zdanie mam ;p
faworyci:
1. Dexter
2. Six Feet Under
3. Dr. House ; )

[gawi]

oglądał ktoś New Amsterdam ?


EDIT: albo Mad Men ?


jeśli tak to napiszcie jak wrażenia

[Sora]

Polecam brytyjski serial Skins.
Z miejsca zmiotl z mojego rankingu inne seriale.
Serial opowiada o brytyjskiej mlodziezy, grupie przyjaciol, imprezy, seks, drugi. Jednak to bardzo ujmujacy opis tego serialu. Swietne problemy codziennosci. Bardzo dobry dramat
Dodatkowo nie jest on tak swiecie poprawny jak wszystkie amerykanskie shity, ze gdzie jak cos sie zlego dzieje to nie przeklna tylko zachowaja pelna kulture jezyka.

Serial sklada sie tylko z 2 sezonow, pierwszy 9 odcinkow, drugi 10.
Jest to Komedio - dramat lecz w 2 sezonie zdecydowanie bardziej dramat.
Nie zrazac sie moim beznadziejnym zacheceniem, bo serial jest swietny.

[Bobi]

Oglądam Dr House'a i musze przyznac że to najlepszy główny bohater ever. Sam serial o tematyce medycznej bardzo ciekawy a dodajac jeszcze tego sarkastycznego dupka jako genialnego lekarza... mieszanka iscie wybuchowa. Polecam. Zmienia ludzi i pamietajcie : everybody lies.

[Marins]

Oglądam serial Dexter i się wciągnąłem na amen. Pomocy !

[windomearl]

Tyle wymieniacie tych seraili a ciekawi mnie czemu nikt nie wymienił najlepszego seriału wszech czasów. Może po prostu nikt z was nie oglądał boskiego Twin Peaks?
Jeśli tak to naprawde nie wiecie co tracicie. Przy tym serialu cała reszta jest malutka

[wini]

Tyle wymieniacie tych seraili a ciekawi mnie czemu nikt nie wymienił najlepszego seriału wszech czasów. Może po prostu nikt z was nie oglądał boskiego Twin Peaks?
Jeśli tak to naprawde nie wiecie co tracicie. Przy tym serialu cała reszta jest malutka

Miasteczko - świetny serial, ale mimo wszystko przehypowany (teraz taka moda oglądać Twin Peaks;)). Imo the best of - Dexter, polecam jeszcze Californication i Weeds a na deser standardowo Stargate. Prisonem, Hirołsami, Lostami itd. też nie pogardze, zresztą co tu dużo gadać oglądam prawie wszystko co chociaż w miare warte czasu na oglądanie

[svonston]

Six feet under ostatnio, bo mi dziewczyna pokazała ten serial i cholernie mi się spodobał. Tylko kwaszę się podczas scen gejowskich, bo jakoś tak odrzuca mnie widok dwóch całujących się facetów. Może uda się później przejść w stan obojętności widząc takie rzeczy.
Na razie obejrzałem 2 odcinki pierwszego sezonu, drugie podejście zrobię, gdy będę u drugiej połówki. No i oczywiście zagarnę cały pierwszy sezon do domu, usiądę wygodnie na kanapie i będę oglądał, aż mi się znudzi.

[Wooyek]

Six feet under ostatnio, bo mi dziewczyna pokazała ten serial i cholernie mi się spodobał. Tylko kwaszę się podczas scen gejowskich, bo jakoś tak odrzuca mnie widok dwóch całujących się facetów. Może uda się później przejść w stan obojętności widząc takie rzeczy.

Nie ściemniaj

BTW wyszedł ten Dexter na DVD, można to gdzieś kupić? Aha, nie interesuje mnie sieć sklepów torrent itp.

[svonston]

Ta, nie ściemniaj. Ostrzegali mnie, że dużo scen gejowskich, ale nie wiedziałem, że będę się kiedykolwiek krzywił na widok dwóch facetów wkładających sobie nawzajem języki do buzi. Szkoda, że to nie lesby.

[Diabeu]

jak dla mnie to najlepszy był, jest i będzie Z archiwum X.

Dexter jest genialny- nie moge sie doczekać 3ego sezonu.

Californication też super- Duchovny pokazał, że potrafi dobrze zagrać w komedii i co najważniejsze jak na niego patrzę w Californication to nie kojarzy mi się on z Foxem Mulderem.

Weeds z sezonu na sezon coraz lepsze.

Stargate SG-1 10 sezonów zaliczone, obecnie 5 sezon Stargate Atlantis, który moim zdaniem przebił SG-1.

Lost- wiadomo, to juz klasyka, mimo, że jeszcze się nie skończyła. podobał mi się wyraźny zwrot w stronę science fiction. o Loście mógłbym pisać i pisać...

[waron]

ja ostatnio oglądałem Jekyll - ten mini serial wymiata szkoda, że taki krótki.
burn notice mi się bardzo podoba podobnie jak nowe life on mars mimo, że do oryginału dużo mu brakuje(ale nadrabia efekciarstwem). october road(pewnie nikt tutaj tego nie oglądał) też mi się podobało - szkoda, że serial zdjęli. polecam też dość krótkie sleeper cell.
co do stałych pozycji to oglądam na bieżąco grey's anatomy, dexter, supernatural, house m.d. kyle xy, chuck'a, life, eli stone, terminator'a, private practice, one tree hill(zaraz tutaj usłyszę pewnie gromy) seriale typu prison break czy heroes staram się nie oglądać, bo lecą w nieskończoność, a twórcom nigdy nie chce się ich zakończyć kiedy jeszcze są na jakimkolwiek poziomie - przykład to właśnie prison i losci - z sezonu na sezon widać, że coraz bardziej gmatwają tylko po to by zrobić kolejny sezon(PB byłoby najlepszym serialem wszech czasów gdyby zakończyło się ucieczką lub śmiercią lincolna na krześle w 13 odcinku pierwszego sezonu, a tak widać później mocny spadek formy scenarzystów i sztuczne wydłużanie historii).
ze starszych pozycji lubiłem deadwood i dead like me.

[Wojtq]

Six feet under

Też aktualnie to oglądam i zostały mi już 4 odcinki do końca, a takim zwrotem akcji dowalili na końcu poprzedniego, że z bólem poszedłem spać (nie wydoliłbym). Jeden z lepszych seriali. A to, co się dzieje na koniec drugiego sezonu mnie po prostu powaliło (tak samo pierwsze chwile 3 serii ). Cholernie intryguje mnie, jak to się wszystko skończy. Polecam!

Gdy skończę ten serial, to przez dłuższy czas nie zamierzam zaczynać niczego nowego - seriale to jednak niewyobrażalne pożeracze czasu . Za niedługo znów zaczyna się bzdurny Prison Break, papkowaci Herosi, no i genialny Dexter, którego nie mogę się po prostu doczekać (ciekawe czy trudno będzie mi się znów przestawić na inną postać tego aktora). Próbowałem kiedyś oglądać Twin Peaks, ale koło 4-5 odcinka zaczęło coś szwankować z obrazem i darowałem sobie. Z chęcią spróbowałbym jeszcze Dr House'a (widziałem kiedyś 3 odcinki na AXN i spodobało mi się), ale serial ten będzie musiał poczekać. Mam tyle zaległości filmowych, powstałych przez ciągłe zajmowanie się Six Feet Under .

[Tarniak]

papkowaci Herosi

pier**lisz Panie. Uargumentuj, proszę, bo imo lepsze to niż połowa filmów pełnometrażowych o superherosach. Przede wszystkim historia jest spójna, w przeciwieństwie do filmów typu X-Men i dużo bardziej zajmująca niż Hulki itp. Stawianie PB, Dextera i Heroes'ów w jednym rzędzie jest głupie. To tak jakbyś porównywał, nie wiem, Xboxa i NDSa. Heroesi to szybki serial z fajerwerkami, z własnymi prawidłami, a pozostałe mają w teorii odtwarzać rzeczywistość jaką znamy.

Obecnie oglądam Oficera, dobry (choć "niezagraniczny"), nieprzerysowany i The Sopranos - odwrotnie, przerysowana gangsterka, też ma swoje plusy. Jeszcze mi się pryzpomniało, co do Lost'a, że najlepsze były pierwsze sezony, teraz robi się już sci-fi.

[Krzysiu]

Moje najlepsze seriale to Lost i Dr House. Doktorek wymiata w tym serialu . Co do Lost to czekam na premierę 4 sezonu w TVP (ponoć we wrześniu ma być ).

[Wojtq]

papkowaci Herosi

Uargumentuj, proszę...

W mojej opinii, ok ? Właśnie taki jest dla mnie ten serial, co wcale nie znaczy, że źle mi się go ogląda. Po prostu nie jest tak zajmujący, jak inne. Według mnie jest właśnie taki lekki, łatwy i przyjemny. Może źle to ująłem, nazywając go papkowatym, ale tak właśnie go odbieram. Wcale nie twierdzę, że jest źle poprowadzony, bo z ciekawością ogląda się perypetie bohaterów, jednak dla mnie, jest on typu - obejrzeć i zapomnieć, nie daje większych powodów do ekscytacji, nie wzbudza takich dyskusji jak np. Lost czy Dexter (przynajmniej w moim gronie). Powiedziałbym, że brak mu większej głębi, nad którą można by się rozwodzić. Nie musisz się z tym zgadzać, tak samo jak ja nie zgadzam się z ludźmi, dla których Lost to tylko zwykłe sci-fi i serial bez większego pomysłu (to nie do Ciebie, żebyś się nie oburzył przypadkiem).

Stawianie PB, Dextera i Heroes'ów w jednym rzędzie jest głupie.

Porównywanie tych seriali, i owszem, ale czy ja to zrobiłem ? Nie wydaje mi się. Po prostu wypisałem obok siebie seriale, które oglądam, a nie wiem czy zauważyłeś, ale Dextera określiłem mianem genialnego, jako jedyny serial z tej trójki.

Wracam do 6FU

[Tarniak]

Nie wiem nad czym dyskutować przy Dexterze (bo Lost ma jeszcze dużo "zagadek"), wstęp-rozwinięcie-zakończenie/ Dexterm ma zupełnie zamkniętą strukturę (w przeciwieństwie do Lostów), co nie zmienia faktu, że jest świetny. Inna sprawa, że może ja podchodzę do tego jako dosyć banalnej rozrywki. Powiedzmy sobie szczerze, to tylko seriale, a nie arcydzieła kinematografii i tak się do tego powinno podchodzić. Tak czy inaczej, rozumiem o co ci chodzi.

[Wojtq]

Jeśli chodzi o dyskusje wokół Dex'a, to nie dotyczą one samych wydarzeń, a raczej całej otoczki tej postaci, pytań jakie zadaje (najbanalniejszy przykład - czy to co robi jest właściwe ? Rozmawiało się na ten temat, z rodzinką włącznie ).

Powiedzmy sobie szczerze, to tylko seriale, a nie arcydzieła kinematografii i tak się do tego powinno podchodzić.

Nazywanie czegoś przez "tylko" jest najczęściej dość uwłaczające. To tylko film, to tylko gra, to tylko serial - wg mnie w każdej dziedzinie, ogólnie mówiąc, twórczości, znajdują się pewne perełki, które trudno nazwać w ten sposób. Liczy się wizja, i to co twórcy chcą nam przekazać, a jeśli robią to w znakomity i oryginalny sposób, ten twór wspina się na wyżyny gatunku i staje się czymś więcej niż "tylko".
Cieszę się, że zrozumiałeś moje zdanie

[Tarniak]

uwłaszczające

Uwłaczające .

To jest dorabianie dupie wąsów, za przeproszeniem. Serial, to serial. Emitowany w TV, nastawiony na oglądalność, scenariusz musi mieć taki by podobało się masom. Nie ma miejsca na ryzykowne kroki. PB to pokazał. Uśmiercili bohaterkę, rankingi spadły, to w cudowny sposób ją wskrzeszają. To są grube pieniądze, więc, serial pozostanie tylko prostą rozrywką. To nie jest wada, tak już po prostu jest.

[waron]

Heroes, PB, Lost to ten sam typ serialu dramatycznego jedynie specyfika się zmienia, ale cały serial jest zbudowany podobnie - wg mnie ciekawszym serialem był Drive, ale tak jak wszystkie genialne seriale twórcy Firefly skończył marnie, bo miał zbyt małą oglądalność mimo, że był jednym z najciekawszych seriali swojego sezonu. zresztą obecnie każdy ciekawszy serial kończy marnie - vanished, który bił PB na głowę, drive, genialny journeyman, świetne 4400, the riches, october road, moonlight, jericho, najlepsza komedia sezonu aliens in america, black donellys, kill point, rome, smith, studio 60 on the sunset strip, veronica mars czy choćby traveler, który był najlepszym serialem dramatycznym jaki widziałem od ładnych paru lat. wszystkie te seriale były najlepszymi propozycjami od telewizji amerykańskich w ostatnich 2 latach i wszystkie zostały anulowane z powodu zbyt małej oglądalności. nie wiem jak wy, ale ja obecnie nowe seriale sobie po prostu odpuszczam i zostanę przy pewniakach jak grey's anatomy czy house m.d., bo zawsze najciekawsze nowe produkcje są wywalane do kosza już po kilku odcinkach - poczekam na zakończenie sezonu danego serilu i dopiero wtedy go ściągnę, bo nie chce się znów nacinać tak jak to było z traveler'em czy drive'm, które fox wywalił do kosza nie kończąc nawet historii choćby dla osób oglądających dany serial.

Powiedzmy sobie szczerze, to tylko seriale, a nie arcydzieła kinematografii i tak się do tego powinno podchodzić.

tu bym się nie zgodził, bo częściej to właśnie seriale są arcydziełami obecnie niż filmy świetnym przykładem są produkcje płatnych kanałów amerykańskiej telewizji jak rome, seria masters of horror/science fiction czy deadwood. problem w tym, że te najlepsze seriale zwykle mają małą widownie i nie potrafią przetrwać jednego sezonu, a nieraz nawet kilku odcinków(przykład to właśnie drive, firefly czy też traveler, które były szykowane jako bardzo krótkie jedno sezonowe seriale, a nie dość, że telewizje najpierw skróciły ich planowaną ilość odcinków to potem i tak czy siak w trakcie emisji z tych seriali jeszcze dodatkowo zrezygnowano zostawiając niektóre w środku akcji).

[Wojtq]

Six Feet Under - dzisiaj skończyłem i polecam z całego serca. Bardzo wysoko cenię sobie filmy, które potrafią mnie prawdziwie wystraszyć, rozbawić, czy wzruszyć, a to ostatnie serialowi udało się z nadwyżką. Naprawdę trudno opanować łzy oglądając końcowe odcinki, tak bardzo bliscy stają się bohaterowie. Aż trudno mi uwierzyć, że to koniec. Oglądać!

[svonston]

Właśnie ukończyłem drugi sezon i zaczynam trzeci. Matko, nie wiedziałem, że to się tak potoczy. Fantastycznie to wszystko idzie, jak na razie, zakochałem się w tym serialu, dziękuję drugiej połówce, że mi pokazała to "coś". Teraz albo oglądam sam, albo z nią. Non stop. Mistrzostwo.

Wszystkie 5 sezonów mam na szczęście na DVD, więc jeszcze dużo oglądania, a po skończeniu SFU zaczynam oglądać Dextera. Słyszałem same dobre opinie o tym serialu, poza tym gra ten sam aktor, który gra w Six feet under, więc powinno być okej. Na pewno jeszcze wiele wieczorów spędzę z dziewczyną i Michael'em C. Hall'em (jakkolwiek to brzmi ).