Tymczasem szykuje się nie lada gratka polskiego kina - chyba największy do tej pory przegląd klasycznych, rodzimych dzieł pod patronatem Scorsese.
"Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema"http://www.mspresents.com/Lista filmów przeglądu, który rozpocznie się w Nowym Jorku:
„Eroica” (1957 r.)
„Ostatni dzień lata” (1958 r.)
„Popiół i diament” (1958 r.)
„Pociąg” (1959 r.)
„Krzyżacy” (1960 r.)
„Matka Joanna od Aniołów” (1960 r.)
„Niewinni czarodzieje” (1960 r.)
„Rękopis znaleziony w Saragossie” (1964 r.)
„Faraon” (1965 r.)
„Salto” (1965 r.)
„Iluminacja” (1972 r.)
„Trzeba zabić tę miłość” (1972 r.)
„Wesele” (1972 r.)
„Sanatorium pod Klepsydrą” (1973 r.)
„Ziemia obiecana” (1975 r.)
„Barwy ochronne” (1976 r.)
„Constans” (1980 r.)
„Człowiek z żelaza” (1981 r.)
„Przypadek” (1981 r.)
„Austeria” (1982 r.)
„Krótki film o zabijaniu” (1987 r.)
Jakkolwiek na liście brakuje dla mnie kilku mniej "książkowych/szkolnych" klasyków, nie wyobrażam sobie amerykańskiej widowni wytrzymującej na Krzyżakach i ogarniającej bez znużenia Iluminacji (ciężki film w odbiorze nawet dla polskiego widza, mocno egzystencjalny i z rozkminą, jak to u Zanussiego), tak akcja niezwykle pozytywna.
w wersji z 2011r został w pełni wytłumaczony epilog filmu Carpentera.
Wyjaśnij proszę tu, albo na PW, bo raczej nie będę oglądał.
W epilogu Carpentera widzimy Childsa i MacReady'ego, którzy pełni podejrzeń siedzą naprzeciwko siebie i odtąd widz zostaje pozostawiony w spekulacji, czy Childs został zarażony. Z wersji ad 2011r. dowiadujemy się, że Coś nie potrafi zasymilować i odtworzyć materii innej, niż organiczna, więc przy transformacji wydala np. elementy metalowe (plomby w zębach, protezy kości, obrączki, kolczyki). W końcowej scenie filmu z 1982, gdy MacReady podaje wódę Childsowi widać, że ten nosi świecidełko - kolczyk w uchu, co ewidentnie wskazuje, że nadal jest człowiekiem. Poświęcono temu nawet jedną pełną scenę w nowej odsłonie, gdy bohaterka dowiaduje się o zarażeniu jednego ze swoich towarzyszy po zauważeniu braku kolczyka w jego uchu. Ot, taki bardzo istotny smaczek.
Coś źle pamiętasz. W końcówce nowego Thing bohaterka poznała że jej kolega jest zarażony nie po tym że nie miał kolczyka, tylko że miał kolczyk w innym uchu - wiec albo "coś" nauczyło się tworzyć imitację sztucznych przedmiotów, albo zapamietało żeby je sobie wsadzać w ciało dla lepszego kamuflażu (szkoda że nie zapamiętało z której strony sobie je wsadzać), albo Carter nie był zarażony. Tak czy owak te wątpliwości, sprawiają że końcówka starego Thing dalej nie jest przesądzona.
Muszę jeszcze raz obejrzeć w takim razie, bo zapamiętałem, że Carter nie miał go w ogóle. Jeśli Twoja wersja się potwierdzi, to równie dobrze Childs mógł być zarażony, bo wg wielu spekulacji "Coś" szybko się uczy o nowym gatunku (co widać po zmienionym zachowaniu w stosunku do strategii zabijania ludzi na przestrzeni dwóch filmów) i wtedy kolczyk mógł już trafić na swoje pierwotne miejsce. Damn.
Ogarnąłem jeszcze raz końcówkę i przyznaję Becet, że masz rację,
kolczyk po prostu zmienił miejsce. Wysyłane są jednak widzowi sprzeczne sygnały. Jak można wynieść z obydwu filmów, "Coś" będąc bezpośrednio zagrożone od razu atakuje, a Carter chciał wziąć bohaterkę na litość i tłumaczenie. Z drugiej strony, gdy Carter był spalany, dźwięki wydawane przy tym ewidentnie wskazywały na jego zarażenie (nienaturalne jęki i zgrzyty, jak u wcześniejszych). No i niestety chujnia straszna z rozwiązaniem. Ostatni potworek to dramat produkcyjny