Autor Wątek: Filmy  (Przeczytany 881105 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

svonston

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6760 dnia: Stycznia 02, 2014, 16:33:23 pm »
Bacznie obserwuję.


Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6761 dnia: Stycznia 02, 2014, 16:42:51 pm »
Same here.



A w temacie to niedługo idę na Wilka w Wall Street i zastanawiam się nad 47 Roninów, bo dla mnie to idealny film do kina.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6762 dnia: Stycznia 02, 2014, 16:54:24 pm »
Becet nic nie napisał sensownego, nie ma nawet o czym dyskutować, więc schowajcie ten popcorn. Napisałem stwierdzenie, że trzeba iść z duchem czasu, a becet napisał jakieś pierdoły o wymądrzaniu :lol:

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6763 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:08:46 pm »
Wilka w Wall Street
Kiedy? Bo ja zaprosiłem pewną niewiastę na środę, to może zbijemy piontkę.

el becetol

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6764 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:10:07 pm »
Jak Nolan, Anderson czy Tarantino wybierają nagrywanie w analogu, a wbija master i twierdzi że "taśma jest gorsza" a oni "pitolą"  i sobie dorabiają ideologie, to trudno tego nie nazwać wymądrzaniem 8) Jak chcesz konkretów, a nie "ideologii" to przemyśl sobie, że taki dużoformatowy wariat z czasów kowbojów:



Robił zdjęcia w rozdzielczości 800 megapixeli. 150 lat temu. A cyfrowy Jackson czy Cameron wieszczą postęp, bo przechodzą z nagrywania w 2 megapixelach do 4 megapixeli. Handluj z tym.


Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6765 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:22:23 pm »
Wilka w Wall Street
Kiedy? Bo ja zaprosiłem pewną niewiastę na środę, to może zbijemy piontkę.
Nie wiem jeszcze, muszę pogadać ze swoją. Dalej są jakie zniżki w środy?

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6766 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:26:32 pm »
A w temacie to niedługo idę na Wilka w Wall Street i zastanawiam się nad 47 Roninów, bo dla mnie to idealny film do kina.
Wilk - jak najbardziej. Ponoć wyszedł bardzo mocny w przekazie film, spory rozgłos zyskało oburzenie jakiegoś krytyka, który po pokazie premierowym przy wyjściu z windy nawrzucał Scorsese i DiCaprio, że powinni się wstydzić. Podobna akcja miała miejsce przy premierze "Casino". I to nie jest zbyt komfortowe do oglądania kino - dołująco-smutne wydarzenia i zero pozytywnych bohaterów przez bite 3h. Mieszane oceny na sieci. Reklama, czy nie, z tych względów Wilk zapowiada się intrygująco i nie odpuszczę sobie wizyty w kinie.

Na Ronina jest niezły hejt obecnie, film ponoć mocno zawodzi, na RT średnia bardzo słaba. Z opinii czytałem, że cierpiał na duże zmiany produkcyjne, wcześniej miał być bardziej realistyczny, prawie kompletny został uzupełniony o cgi z tytułu większego udziału fantastyki, to ponoć bardzo widać i negatywnie wpływa na odbiór całości.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2014, 17:28:05 pm wysłana przez Kert »

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6767 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:31:57 pm »
Na Ronina jest niezły hejt obecnie
No właśnie słyszałem i to mnie lekko stopuje przed kinem. A na Wilka z chęcią pójdę bo combo Scorsese i DiCaprio daje radę.

svonston

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6768 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:37:36 pm »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6769 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:43:24 pm »
Wilka w Wall Street
Kiedy? Bo ja zaprosiłem pewną niewiastę na środę, to może zbijemy piontkę.
Nie wiem jeszcze, muszę pogadać ze swoją. Dalej są jakie zniżki w środy?
Właśnie nie wiem. Dowiem się to dam Ci znać, ok?
A co do Wilka, to dla mnie must see, bo uwielbiam filmy Scorsese.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6770 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:44:08 pm »
Właśnie nie wiem. Dowiem się to dam Ci znać, ok?
Ok.

svonston

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6771 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:49:08 pm »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6772 dnia: Stycznia 02, 2014, 17:59:46 pm »
Cytuj
w każdym kinie sieci MULTIKINO
W wiosce toruńskiej aby żydowskie Cinema City.

Xell

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-02-2010
  • Wiadomości: 1 944
  • Reputacja: 40
  • Easy Rider
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6773 dnia: Stycznia 02, 2014, 18:06:48 pm »
Jak chcesz konkretów, a nie "ideologii" to przemyśl sobie, że taki dużoformatowy wariat z czasów kowbojów:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Robił zdjęcia w rozdzielczości 800 megapixeli. 150 lat temu. A cyfrowy Jackson czy Cameron wieszczą postęp, bo przechodzą z nagrywania w 2 megapixelach do 4 megapixeli. Handluj z tym.

FATALITY  :angel:
Lepiej mieć spokój czy jaja? Współczesne dylematy.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6774 dnia: Stycznia 02, 2014, 18:29:12 pm »
Jak Nolan, Anderson czy Tarantino wybierają nagrywanie w analogu, a wbija master i twierdzi że "taśma jest gorsza" a oni "pitolą"  i sobie dorabiają ideologie, to trudno tego nie nazwać wymądrzaniem 8) Jak chcesz konkretów, a nie "ideologii" to przemyśl sobie, że taki dużoformatowy wariat z czasów kowbojów:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Robił zdjęcia w rozdzielczości 800 megapixeli. 150 lat temu. A cyfrowy Jackson czy Cameron wieszczą postęp, bo przechodzą z nagrywania w 2 megapixelach do 4 megapixeli. Handluj z tym.


Naucz się czytać:
Cytuj
Taśma jest gorsza pod prawie każdym względem.
Do tego skomentowałem argument w postaci "taśma ma dusze, dysk twardy nie" co jest najzwyczajniejszym pitoleniem. Bardzo typowe dla wszystkich zwolenników książek zamiast czytników eInk itp.

Zresztą już widzę to Twoje 800 megapixeli z tej starej kamery. Widocznie masz jeszcze mniejszą wiedzę niż ja i wydaje Ci się, że z taśmy filmowej/kliszy obraz to można sobie do woli powiększać (uwaga - słowa klucze, żebyś ich nie pominął jak w mojej poprzedniej wypowiedzi) bez straty jakości. Chciałbym chociaż jeden film zobaczyć w tej rozdzielczości 40k czy jaki by ona miała obraz z tego czegoś co zapodałeś. Dla mnie powinno się rozwijać technologię cyfrową, bo lepiej mieć jeden wielki dysk twardy filmu niż 200km taśmy filmowej, gdzie każda klatka jest wielkości kartki A4.
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Tak samo jak wolę rozwój CGI i greenscreenów niż prawdziwe dekoracje/kostiumy. Mimo, że paręnaście lat temu pewnie takie Becety narzekały, że CGI wygląda jak smok w Wiedźminie i bezsensu przesiadać się na CGI jak można zrobić dinozaura z jurassic parku wypchanego watą.

Jak chcesz konkretów, a nie "ideologii" to przemyśl sobie, że taki dużoformatowy wariat z czasów kowbojów:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Robił zdjęcia w rozdzielczości 800 megapixeli. 150 lat temu. A cyfrowy Jackson czy Cameron wieszczą postęp, bo przechodzą z nagrywania w 2 megapixelach do 4 megapixeli. Handluj z tym.

FATALITY  :angel:

Taaa, handluj z tym... Ciekaw jestem na jakiej zasadzie obliczył te swoje 800 mpx , ten cyfrowy też ma tyle
  :lol:

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6775 dnia: Stycznia 02, 2014, 18:43:34 pm »
Tak samo jak wolę rozwój CGI i greenscreenów niż prawdziwe dekoracje/kostiumy.

Dla mnie w tym momencie kończy się jakakolwiek rozmowa na temat filmów z Tobą. I poraz kolejny pozdrowienia od Nolana.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6776 dnia: Stycznia 02, 2014, 18:56:10 pm »
Tak samo jak wolę rozwój CGI i greenscreenów niż prawdziwe dekoracje/kostiumy.

Dla mnie w tym momencie kończy się jakakolwiek rozmowa na temat filmów z Tobą. I poraz kolejny pozdrowienia od Nolana.

Prawie jak gadanie z fanatykami religijnymi o tym, że to w co wierza jest niedorzeczne :lol:

Nie wiem co widzisz złego w ROZWOJU CGI? Panie czy Ty jak Becet nie doczytujesz słów "kluczy"? Dekoracje są spoko (przynajmniej dobry film podałeś - Batman Nolana miał chyba najlepiej zrobioną "podróbkę" miasta we współczesnych filmach). Skoro mówię o tym, że jestem za rozwojem CGI to oznacza tyle, że chciałbym aby kiedyś nie dało się odróżnić efektów CGI od prawdziwych. Na forumku z discmena za 100zł się śmieją, ze mp3 lepsze itp. ale tutaj widze siedlisko obrońców tego, aby zostawić wszystko tak jak jest, bo idealniej być nie może :lol: Winele też są idealne, och jaki dają czysty dźwiek i bezstratny, no bo to analog.

Jak w kinie nie widać różnicy między filmami puszczanymi z taśmy, a z dysku twardego to faktycznie, lepiej pozostać przy ciężkiej, wielokilometrowej szpuli zamiast przy dysku twardym co się w kieszeni zmieści.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6777 dnia: Stycznia 02, 2014, 19:02:12 pm »

jak widać powiększając dalej uzyskamy tylko ziarnistą ciapę

A teraz weź sobie zdjęcie z cyfry powiększ je 128 razy  :whistle:

Cyfra poziom analogów może za 10 lat osiągnie.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6778 dnia: Stycznia 02, 2014, 19:02:44 pm »
Cyfra poziom analogów może za 10 lat osiągnie.

No i bardzo dobrze. Nie widzę w tym problemu. Zresztą w tej rozmowie można by dać tą tabelkę z tematu TV z odległościami w jakich należy siedzieć by widzieć wszystkie szczegóły. Jedyna duża przewaga taśmy nad cyfrówką jest właśnie ta rozdzielczość - którą można sobie wsadzić, bo po co ona komu? Reżyser będzie kręcić scenę z drugiego brzegu szerokiej rzeki i sobie scenke powiększy w postprodukcji, bo ma taka zajebistą rozdzielczość?

A teraz weź sobie zdjęcie z cyfry powiększ je 128 razy  :whistle:

No tak, tylko po co to robić? Zresztą ten "facet na łodzi" wygląda beznadziejnie, wieć co to za powiększenie skoro i tak wychodzi obraz nie do oglądania? już przy powiększeniu x1600% obraz jest ciapą.

Tu taki cyfrowy badziew już nie tak młodego aparatu dla wojska:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

 teraz to pewnie lepsze mają i zdjęcia nie wygląają jak złożone z 100 kwadratów  :roll::
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2014, 19:09:52 pm wysłana przez Master_666 »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6779 dnia: Stycznia 02, 2014, 19:27:10 pm »
Winele
Sam jesteś winel.

Dekoracja wygląda lepiej niż jakiekolwiek CGI. Przyznałeś rację. Dzięki.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6780 dnia: Stycznia 02, 2014, 19:40:31 pm »
Tak samo jak wolę rozwój CGI i greenscreenów niż prawdziwe dekoracje/kostiumy. Mimo, że paręnaście lat temu pewnie takie Becety narzekały, że CGI wygląda jak smok w Wiedźminie i bezsensu przesiadać się na CGI jak można zrobić dinozaura z jurassic parku wypchanego watą.
Podałeś ciekawy przykład. Dlaczego Park Jurajski dobrze się trzyma? Właśnie dlatego, że ma dużo animatroniki/kukieł i dekoracji. W filmie jest kilka sekwencji cgi (m.in. pamiętną scenę z pierwszym ukazaniem dinozaurów, pościg T-Rexa za terenówką i niektóre kadry z velociraptorami w kuchni) i lekko odstają wykonaniem od reszty. Dlaczego The Thing nadal dobrze się ogląda? Bo "practical effects" wyglądają świetnie, czego o kontynuacji opartej w dużej mierze na komputerowej grafice i animacji nie można powiedzieć. Obejrzyj taką Mumię/Mumię 2, Terminatora 2, gdzie gro sekwencji jest w cgi i zobaczysz, jak trącą myszką. CGI mocno się rozwija i dobrze, ale nie można stwierdzać, że prawdziwe kukiełki/animatronika/scenografie są łabędzim śpiewem przeszłości i przyszłościową chujnią. Bardziej upatrywałbym tego w kosztach i chęci przekazania naprawdę "epickiej" akcji - takie Avengers, czy Pacific Rim bez cgi pewnie byłyby niemożliwe do zrealizowania, choć od razu łapiesz dystans, bo masz świadomość oglądania sztucznej, wygenerowanej na ekranie komputera sceny. Jakże ch**owa byłaby Dracula Coppoli, gdyby nie rewelacyjna scenografia, kostiumy i charakteryzacja.
Przykład bardzo na czasie - wielu fanów zarzuca Jacksonowi, że oparł się w Hobbicie głównie na cgi, co zburzyło nieco Tolkienowską magię widoczną w Powrocie Króla - np. królestwo Rohanu wygląda bardzo realnie, majestatycznie, czego zasługa oparcia się na prawdziwej scenografii. Wprowadzenie do miasta Esgaroth w Pustkowiu Smauga wygląda, jak sekwencja z gry rpg (co sam zauważyłeś).
Rozwój DOBRZE WYKONANEGO cgi - w porządku, to znak czasów (w końcu kiedyś nie było takich możliwości i trzeba było się opierać na prawdziwych dekoracjach, kukłach, etc.), choć jeszcze spora droga do rozmycia efektu uncanny valley, nawet Cameronowi w filmie za ciężkie miliony dolarów jeszcze się nie udało, ale powinna być zachowana magia kina, a niewątpliwie efekty praktyczne, jak i prawdziwe dekoracje były i są jej składową. Polecam film "Hugo" Scorsese, który zawiera historię i cząstkę tego, o czym piszę. Granie całego filmu na tle green boxa, "wirtualni" aktorzy, gremialne tworzenie obrazów na ekranie komputera - jeśli taka jest przyszłość kina, to całkowicie obdziera z szat artyzmu dziesiątą muzę.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2014, 19:43:06 pm wysłana przez Kert »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6781 dnia: Stycznia 02, 2014, 19:52:33 pm »
Tu taki cyfrowy badziew już nie tak młodego aparatu dla wojska:

Cytuj
ARGUS is an advanced camera system that uses hundreds of cellphone cameras in a mosaic to video and auto-track every moving object within a 36 square mile area.

http://en.wikipedia.org/wiki/ARGUS-IS

Świetnie pasuje do tematu...

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6782 dnia: Stycznia 02, 2014, 23:05:43 pm »
Tak samo jak wolę rozwój CGI i greenscreenów niż prawdziwe dekoracje/kostiumy.
Biorąc pod uwagę, że w kwestii prawdziwych scenografii wszystko zależy od pomysłowości i budżetu (bo przecież nikt nie wybuduje na potrzeby jednego filmu całego miasta), to tak - ja też wolę rozwój CGI.  Przykłady podane przez Kerta udowadniają jednak, że efekty komputerowe bardzo szybko się starzeją, w przeciwieństwie do dobrze wykonanych tzw. practical effects. Popatrzmy zresztą na Gwiezdne Wojny. Bazująca głównie na rzeczywistej scenografii stara trylogia wygląda o wiele lepiej, niż sterylna (a więc sztuczna) nowa trylogia. Dlatego też bardzo jestem rad, że najnowsze Star Wars będą w dużej mierze opierać się na prawdziwej scenografii. Polecam też obejrzeć nowe Evil Dead, które nie używa żadnych efektów CGI (wedle słów reżysera). To widać i czuć.

Skoro mówię o tym, że jestem za rozwojem CGI to oznacza tyle, że chciałbym aby kiedyś nie dało się odróżnić efektów CGI od prawdziwych.
Jedno słowo, jeden film - GRAVITY. Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy dowiedziałem się, że w scenach wewnątrz pomieszczeń nie wykorzystano prawdziwej scenografii. Screen -
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Mistrzami wykorzystania CGI są też Nolan i Fincher. Jasne, ktoś mógłby powiedzieć, że CGI w ich filmach występuje w niewielkiej mierze, więc i sztuka niewielka, aby sprawić, że komputerowa scena wygląda na prawdziwą. Ale to jest chyba najlepsza recepta na osiągnięcie wiarygodnego wyglądu filmu - tworzyć jak najwięcej materiału za pomocą prawdziwych rekwizytów, a technologię komputerową wykorzystać do ich lekkiego przyprawienia. Spójrzcie na to:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Uwierzyć nie mogłem, gdy po raz pierwszy zobaczyłem te screeny. Tak samo tutaj (pod koniec filmiku są sceny z zakończenia, więc przestrzegam)

Tutaj CGI z Zodiaca


PSN ID: WojtqGO

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6783 dnia: Stycznia 02, 2014, 23:15:55 pm »
Ale mi się wydaje, że greenbox to trochę coś innego niż CGI?

Dobra, tak jak w filmiku poniżej ok, mnie wkur**a nadmierne wykorzystanie grafiki komputerowej jak w Avatarze czy jak ktoś mówił w najnowszym Hobbicie.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2014, 23:18:02 pm wysłana przez inż. windomearl »

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6784 dnia: Stycznia 02, 2014, 23:22:05 pm »
Ja oglądałem Hobbita jedynke tydzień temu i dwójkę przed wczoraj. Bardzo kiepsko wyglądało CGI w obu tych filmach, ale zdążyłem się jakoś wkręcić w tematykę więc odpaliłem sobie z dziewczyną Władcę Pierścieni jedynkę (oglądałem tylko raz, na premierze 12 lat temu) i bez kitu ten film sprawia dużo lepiej zrobionego. Ja nie wiem, może to przez to, że Hobbit był robiony pod kina 3D?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2014, 23:27:05 pm wysłana przez inż. Oscyp »
SW-5606-3156-4802

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6785 dnia: Stycznia 02, 2014, 23:24:41 pm »
No już ktoś mówił, że w hobbitach więcej CGI a we Władcy więcej maszynerii.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2014, 23:38:01 pm wysłana przez inż. windomearl »

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6786 dnia: Stycznia 02, 2014, 23:43:30 pm »
No rzeczywiście, w Dziewczynie z tatuażem CGI powala. Gdy oglądałem film, nawet przez myśl mi nie przeszło, że to może być CGI.

W "Gravity" już nie było takiego WOW, w ogóle jakoś dziwnie to wyglądało, bo CGI sprawiało wrażenie, jakby było z jakiejś gry, wykończenie było słabe. Wtedy pomyślałem, że to przez efekt 3D, konkretnie chodzi o scenę w kosmosie, fragment pokrycia stacji kosmicznej i jakaś lina lewitująca w kosmosie. No ale te wnętrza, kapitalnie to wygląda.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6787 dnia: Stycznia 03, 2014, 00:48:21 am »
Świetnie pasuje do tematu...

Tutaj bardziej chodzi o to, że da sie takie coś zrobić. Taśm nie skleisz w jeden obraz.

Wiadomo jak się oglądnie filmy z CGI sprzed 10 lat to jest jakaś porażka i blockbustery kinowe wyglądają co najmniej jak filmy klasy B puszczane na TV Puls. Jednak wiele filmów z CGI już praktycznie nie odstaje od rzeczywistości tak jak włąśnie Dziewczyna z tatuażem, chociaż wiadomo, są to bardziej jakieś filtry, efekty i statyczne obiekty, dzięki czemu nie widać tej "sztuczności". Tak czy siak, gdyby nie CGI to wiele filmów by nie powstało lub nie robiło takiego wrażenia. Gra o tron, transformersy, avengersi, Wielki Gatsby i pewnie wiele innych. Obecnie ta granica między cgi, a animatroniką się zaciera, co dla mnie jest pozytywnym zjawiskiem. W animatronice jest sie jednak ograniczonym, w CGI można robić co się chce.

Z Hobbitem i Włądcą Pierścienie to moim zdaniem kwestia dyskusyjna - ja jak ostatnio widziałem Dwie Wieże na TVNie to patrzę, patrzę, zastanawiam się co to za brzydki film ;) Dopiero potem się zorientowałem, że to władca pierścieni. Pamiętam jak za młodu wyglądał obłędnie, teraz wcale aż takiego wrażenia nie robi.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6788 dnia: Stycznia 03, 2014, 00:51:47 am »
Tutaj bardziej chodzi o to, że da sie takie coś zrobić. Taśm nie skleisz w jeden obraz.

lol

Ojciec w wojsku składał analogowe zdjęcia lotnicze, kiedy twoich starych jeszcze w planach nie było.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6789 dnia: Stycznia 03, 2014, 00:53:06 am »
Ojciec w wojsku składał analogowe zdjęcia lotnicze, kiedy twoich starych jeszcze w planach nie było.

Tak i ogladał je w real time

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6790 dnia: Stycznia 03, 2014, 07:20:59 am »
Byłem wczoraj w kinie na drugiej części hobbita i muszę powiedzieć, że podobała mi się dużo bardziej niż jedynka. Przede wszystkim Smaug i Sauron 'robią'. Niestety kino trochę dało dupy i dźwięk był bardzo cichy - na poziomie oglądania filmu w salonie a nie w kinie. Przy cichszych momentach można było usłyszeć ludzi wpieprzających popkorn w pierwszym rzędzie.
Fryty tyty dotknij pyty

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6791 dnia: Stycznia 03, 2014, 07:26:21 am »
Pewnie bali się, że głos Smauga i Saurona rozniesie im nagłośnienie ;)

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6792 dnia: Stycznia 03, 2014, 09:57:10 am »
Hehe, być może. Tak czy inaczej trochę przeszkadzało to w odbiorze filmu. Zaskoczeniem był dla mnie wygląd legolasa, który już nie wyglądał aż tak pedalsko jak we władcy i nie trzeba było odwracać głowy od ekranu gdy się pojawiał. No i Smaug został wykonany fachowo.
Fryty tyty dotknij pyty

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6793 dnia: Stycznia 03, 2014, 10:31:14 am »
Legolas rzeczywiście wyglądał trochę inaczej, jakby przytył.

który już nie wyglądał aż tak pedalsko jak we władcy i nie trzeba było odwracać głowy od ekranu gdy się pojawiał.
Ty tak poważnie? Przecież to elf, a one z założenia są "czystymi" istotami o zniewieściałej urodzie, stąd częsty w kulturze motyw "pedalstwa". Skoro Legolas wygląda pedalsko i czułeś dyskomfort oglądając LotR, to z powodu jego tatusia, który na co dzień popierdala w sukni musiałeś pewnie wychodzić z kina na papierosa, żeby opanować nerwy:




szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6794 dnia: Stycznia 03, 2014, 14:18:08 pm »
Wyluzuj, man:) Tu nie chodzi o elfy same w sobie, tylko o aktora który jest maksymalnie zniewieściały, a w hobbicie wygląda już 'normalnie'.
Fryty tyty dotknij pyty

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6795 dnia: Stycznia 03, 2014, 18:13:16 pm »
To tez kwestia tego, ze w LOTR miał te 10-12 lat mniej. Da sie zmężnieć przez dekadę. Kiedyś większość facetów nie mogła wytrzymać dicaprio na ekranie, a teraz co drugi mówi ze to jego ulubiony aktor. Ta sama akcja jest z  Ryanem G.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 03, 2014, 18:15:08 pm wysłana przez inż. Oscyp »
SW-5606-3156-4802

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6796 dnia: Stycznia 03, 2014, 18:16:08 pm »
Czyli jest dla mnie nadzieja :)

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6797 dnia: Stycznia 03, 2014, 18:18:45 pm »
Ty akurat jesteś wyjątkiem :troll:

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6798 dnia: Stycznia 03, 2014, 18:20:58 pm »
Ja tam od dluzszego czasu powtarzam pod twoimi zdjęciami w poka morde, ze jestes goracy. Kiedy w końcu wpadasz do tej Warszawy? I czy masz wykupiony jakiś sensowny hotel
SW-5606-3156-4802

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Filmy
« Odpowiedź #6799 dnia: Stycznia 03, 2014, 18:21:20 pm »
Ty masz niemieckie obywatelstwo?