Zrobiłem 6 spraw, przespałem się trochę z moimi przemyśleniami i mogę tylko napisać że znowu się potwierdziło że Rockstar wydaje najlepsze gry. Scenariusze badanych spraw są naprawdę ciekawe i wciągające, sam sposób prowadzenia rozgrywki jest genialny - otwarte miasto, w którym śledzimy makabryczne/ciekawe morderstwa to jak grywalny serial CSI, ale w o wiele lepszym stylu. Dialogi to kolejny krok w stronę "udoroślenia" gier, ludzie od Heavy Rain mogli by się uczyć. Zresztą samą grę porównałbym właśnie do HR, bo klimatem i częścią mechaniki (przesłuchania) LA Noire bardziej przypomina HR właśnie, a nie sandboxowe GTA. Tutaj zresztą cały czas robisz którąś misję, nie ma czasu na swobodne zwiedzanie, ani radosną rozpierduchę. I dobrze.
Gra jednak trochę mnie zawiodła w kwestii technikaliów (aliasing, animacja, jazda samochodem, brak euphorii) i mechaniki (gra jest banalnie prosta, nawet jak zjebiesz przesłuchania, to i tak zakonczysz śledztwo, ewentualnie cofnie cie do czekpointu zaraz przed błędem. Myślałem że będą takie opcje jak oskarżenie niewinnego i zakończenie sprawy z prawdziwym sprawcą na wolności, ale na to się nie zanosi). To jednak nieistotne, dla mnie najbardziej w grze liczy się fabuła, a tu mamy najwyższą półkę, więc LA Noire to w moim przekonaniu kolejny must have tej generacji.